Zabrałam się za pieczenie z samego rana, bo w kuchni lubię ciszę, skupienie, rozkoszowanie się towarzystwem rosnącego drożdżowego ciasta i nagrzanego piekarnika. Poniekąd się udało. Najpierw w planach było upieczenie moich razowych ślimaczków z serem, które chciałam od razu zjeść na śniadanie, a potem rogalików z marmoladą i makowca z babcinego przepisu. Te drugie drożdżowe znajdziecie tu <, te pierwsze poniżej. Moje razowe puszyste bułeczki zdążyły zapachem (i pewnie też odgłosami z kuchni) obudzić domowników, więc mama i brat nieśmiało sugerowali czy mogą spróbować. No i tu miejsce miało ich wielkie zaskoczenie, że wypiek ten jest zupełnie bez cukru, bo podobno (no dobra, nie podobno, a naprawdę :D) smakują znakomicie. Ego mi urosło ;) Upieczcie sami. Choć ja właśnie szczerze wątpię, że doczekają jutrzejszego święta. Dobrze, że mamy jeszcze chyba z setkę rogalików i dwa makowce :D
razowe drożdżówki bez cukru z serem i dżemem
Na 12 średniej wielkości sztuk:250g mąki pszennej razowej typ 2000
12g świeżych drożdży
pół szklanki chudego mleka
25g słodzika do wypieków (najlepiej naturalnego)
30g roztopionego oleju kokosowego
1 jajko
200g chudego twarogu
1 żółtko
słodzik (tyle, by masa była słodka, więc wg. preferencji)
dżem śliwkowy 100% owoców
Drożdże rozpuścić w podgrzanym mleku, dodać słodzik i 50g mąki. Odstawić na chwilę, w tym czasie rozpuścić olej.
Po chwili, gdy drożdże się uaktywnią, dodać resztę mąki, jajo i olej. Wyrobić ciasto, w razie potrzeby dodając więcej mąki (u mnie podczas wyrabiania wystarczyło dodanie 10g. Odstawić ciasto do wyrośnięcia na 20-30 minut.
Po tym czasie rozwałkować i posmarować twarożkiem. Zwinąć i pokroić na plastry (u mnie wyszło 12). Na każdym plastrze ułożyć po pół łyżeczki dżemu. Ułożyć je na papierze do pieczenia (w dość dużych odstępach, bo bardzo wyrastają) i piec w 180 stopniach ok. 15 minut.
Jedna bułeczka ma: 110kcal / 6g białka / 14g węglowodanów / 3g tłuszczu.
na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńjakiego słodzika do pieczenia uzywasz?
OdpowiedzUsuńSussina Gold. Jest np. w Almie.
UsuńŚwietne te drożdżówki. :) chociaż bez cukru, to pewnie nawet moim łasuchom w domu by smakował. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, Wesołych Świąt! ;))
OdpowiedzUsuńDrożdżowe są pyszne,uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńWesołych i pogodnych świąt! :* z Tobą domownicy na pewno pysznie i miło je spędzą :)
OdpowiedzUsuńwesołych i rodzinnych Świąt. Z takimi rogalikami to będą na pewno udane! ;)
OdpowiedzUsuńNie podeślesz mi jednej drożdżówki? :)
OdpowiedzUsuńRadosnych i rodzinnych Świąt :)
Nie lubię drożdżówek :)
OdpowiedzUsuńCholerka... generalnie nie jestem amatorką słodkiego, ale te bułeczki wyglądają mega zachęcająco...! :)
OdpowiedzUsuńczy zamiast slodzika mozna uzyc miodu ? Jezeli tak to ile go dodać ?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam nigdy robić drożdżowego na miodzie. Nie wiem czy ciasto nie będzie zbyt ciężkie i czy odpowiednio wyrośnie.
UsuńZrobilam tylko nie mialam twarogu wiec na rozwalkowane ciasto rozsypalam kakao pomieszane z erytrolem i skropilam olejem kokosowym. Wyszla taka czekoladka w srodku. Pycha!
OdpowiedzUsuń