Nie potrzebny był ten sarkastyczny komentarz. Pytam na poważnie i to SYLWIĘ, bo sama mam problem z dietą redukcyjną i na takiej odpuszczam sobie kanapki, bo najprościej wyliczyć makro z owsianek, zup mlecznych, omletów, placków itd... Więc jeśli Sylwia, a nie anonimowy mi odpisze to byłabym wdzięczna. Ciekawi mnie po prostu jak to u niej wygląda i moje pytanie nie jest w złośliwej formie.
Liczy sie dokładnie tak samo jak w przypadku owsianek, tak też przecież dodajesz dodatki. Ale gramatury np. powideł nigdy nie liczę dokładnie, a na oko, bo nie bawię się w takie szczegółowe kaloryki.
Mam jeszcze jedno pytanie... Czy do Twojego bilansu wliczasz kalorie z owoców i warzyw? Mój dietetyk ułożył mi dietę, gdzie wliczone są w bilans nawet warzywa. Rozumiem owoce, ale naprawdę warzywa też powinno się liczyć?
Mam teraz ochotę na taką kanapkę z masłem orzechowym i bananem. W sumie.. całkiem realna propozcja, jeśli tylko nikt nie zjadł tego ostatniego banana leżącego w kuchni ;)
Kiedy jesteś na redukcji wyliczasz też kalorie z kanapek i odmierzasz produkty (np. x gram sera, x gram powideł, itd.)? ;)
OdpowiedzUsuńTak, zapewne do dwóch miejsc po przecinku ;-) ...
UsuńNie potrzebny był ten sarkastyczny komentarz. Pytam na poważnie i to SYLWIĘ, bo sama mam problem z dietą redukcyjną i na takiej odpuszczam sobie kanapki, bo najprościej wyliczyć makro z owsianek, zup mlecznych, omletów, placków itd... Więc jeśli Sylwia, a nie anonimowy mi odpisze to byłabym wdzięczna. Ciekawi mnie po prostu jak to u niej wygląda i moje pytanie nie jest w złośliwej formie.
UsuńLiczy sie dokładnie tak samo jak w przypadku owsianek, tak też przecież dodajesz dodatki. Ale gramatury np. powideł nigdy nie liczę dokładnie, a na oko, bo nie bawię się w takie szczegółowe kaloryki.
UsuńMam jeszcze jedno pytanie... Czy do Twojego bilansu wliczasz kalorie z owoców i warzyw? Mój dietetyk ułożył mi dietę, gdzie wliczone są w bilans nawet warzywa. Rozumiem owoce, ale naprawdę warzywa też powinno się liczyć?
UsuńNo warzywa też mają kalorie, a gdy je się je sporo to miska warzyw może mieć tyle kalorii co kanapka. tylko sałaty nie ma co liczyć XD
UsuńWliczam i owoce i warzywa.
UsuńPodziel sie jedna :D
OdpowiedzUsuńDomowy chleb? ;)
OdpowiedzUsuńKupny.
Usuńuwielbiam mieć kilka smaków na talerzu :D
OdpowiedzUsuńMam teraz ochotę na taką kanapkę z masłem orzechowym i bananem. W sumie.. całkiem realna propozcja, jeśli tylko nikt nie zjadł tego ostatniego banana leżącego w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńej kanapka z bananem! ale super pomysł:D
OdpowiedzUsuńMniam! Kanapki wyglądają cudnie! A jakie wiosennie kolorowe :)
OdpowiedzUsuń