Kiedy pierwszy raz robiłam scones, były pyszne, chociaż ciasto wyszło trochę zbyt klejące i trudno było je formować. Pech chciał także, żebym przez przypadek usunęła ich zdjęcia...
Tym razem wszystko poszło po mojej myśli. Bułeczki wyszły idealne, lekko chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku, maślane (niech was nie przeraża ilość masła, dużo tłuszczu zostało na papierze na którym się piekły :) Kolejny pomysł na leniwe śniadanie przed aktywnym dniem - zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdego zadowolę takimi przepisami, bo słodkie śniadania albo się kocha albo nie, jednak mi się one szybko nie znudzą, więc musicie ze mną jakoś wytrzymać ;)
PEŁNOZIARNISTE SCONES /8 bułeczek/
1 i 1/2 cup (240ml) mąki pszennej pełnoziarnistej (drobnomielonej)
1/2 cup mąki pszennej razowej
1 łyżka proszku do pieczenia
3 łyżki cukru trzcinowego lub trochę mniej fruktozy
1/8 łyżeczki soli
5 łyżek zimnego masła, pokrojonego w drobne kawałki
1/2 łyżeczki aromatu lub ekstraktu waniliowego (tego można dać trochę więcej)
1/2 cup jogurtu naturalnego
1/2 cup mleka (użyłam sojowego)
Piekarnik rozgrzać do 220°C.
Mąki, proszek do pieczenia, cukier i sól lekko wymieszać. Do suchych składników dodać masło i wymieszać. Delikatnie połączyć z wanilią, jogurtem i mlekiem, aż będzie w stanie wyrabiać ciasto rękami. Uformować koło i podzielić je na 8 kawałków.
Blachę wyłożyć folią lub papierem do pieczenia, ułożyć scones i piec około 15 minut.
Smacznego.
Piekłam rano, tylko dla siebie z 1/4 podanych składników. Podałam z serkiem homogenizowanym naturalnym, dżemem jagodowym i prażonymi płatkami migdałów.
jakie fajne!
OdpowiedzUsuńtakie... bezkształtne, urzekające.
Spisuję :)
OdpowiedzUsuńTo jest prawdziwa przyjemność wytrzymywać z Twoimi śniadaniami :D
ciekawe :) chcętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje przepisy na śniadania.
OdpowiedzUsuńPełnoziarniste sconsy!
Super.
ja również je uwielbiam ^^
OdpowiedzUsuńCzym różni się mąka pszenna pełnoziarnista od mąki pszennej razowej?
OdpowiedzUsuńU mnie razowa to typ 1850 lub 2000:
OdpowiedzUsuńhttp://www.zdrowazywnosc.lompart.pl/produkt,-10533
pszenna pełnoziarnista - też z całego ziarna, ale drobno mielona np. ta lubella:
http://www.lubella.pl/pl/Produkty/Kasze_i_maki/Maki/Pelnoziarnista
wspaniale buleczki:) to dopiero jest pyszne śniadanko:)
OdpowiedzUsuńBułeczki wyglądają na pyszne! Takie sniadanko to sama przyjemność i aż chce się wstawać :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ich nietypowy kształt :)
OdpowiedzUsuńUpiekłam je dzisiaj na kolację w ramach szaleństwa i zjadłam jednego sporego (podzieliłam na 4 części) przełożonego mascarpone i miodem. Był lekko ciepły, więc serek cudownie się rozpuścił... Zakochałam się ♥ Cudownie maślane, sycące i w sam raz słodkie. Na pewno na śniadanie smakują jeszcze lepiej, upiekę kiedyś rano. WIELKIE DZIĘKI!
OdpowiedzUsuńwszyscy mówią, że takie proste, a mi nie wyszły :( zrobiłam z Twojego przepisu, dodałam tylko cynamonu... małe, twarde, aczkolwiek pyszne w smaku gnioty.
OdpowiedzUsuńjak to możliwe, że nie wyrosły i w ogóle nie wyszły mi takie proste bułeczki? jaka powinna być konsystencja ciasta?
Upiekłam je dzisiaj na śniadanie, z małymi modyfikacjami, ale wyszły cudowne. Dziękuję bardzo za świetny przepis!! :)
OdpowiedzUsuńPomocy! to moje drugie podejście do scones, niestety również nieudane..co robię źle? postępowałam zgodnie z przepisem (1/4składników) przy czym użyłam mąki orkiszowej i ciasto wyszło tak lejące i kleiste że pomimo dodawania mąki nie dało się uratować. Proszę o wszelkie wskazówka bo w końcu chciałabym być dumna z siebie i delektować się nimi na śniadanie;) a i czy w przepisie na pewno nie ma być jajka?
OdpowiedzUsuń