Strony

Po włosku. Viva la pasta po raz kolejny.

To ma być lato? A gdzie te ciepłe promienie słońca i zapach rozgrzanej ziemi? Chyba zostawiłam to w Chorwacji i zaczynam tęsknić za tamtym klimatem. Szeroko pojętym klimatem, także za tamtymi pełnymi sympatii i ciepła osobami. Mogłabym tam zamieszkać. Gdybym tylko zabrała tam was ze sobą, czyli wystarczyłby mi laptop z internetem i lustrzanka by wszystko móc na bieżąco pokazywać. Mógł by to też być inny śródziemnomorski kraj, np. takie Włochy...
Rekompensując sobie chmury nad moją głową oraz ogólny brak humoru i chęci do czegokolwiek: kuchnia włoska. A ponieważ moi rodzice wyjechali na weekend, jadł ze mną mój młodszy brat. Wziął sobie nawet sałatę i wszystko zniknęło z talerzy, więc jestem prze szczęśliwa. Zapraszam na spaghetti z moim ulubionym sosem pomidorowym, chrupkie, a jednak delikatne i miękkie w środku paluszki z kurczaka i sałatę z doskonałym winegretem.


SPAGHETTI MARINARA /2 porcje/
makaron spaghetti (u mnie pełnoziarnisty)
1 puszka pomidorów
1 łyżka oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka cukru
1/6 łyżeczki soli
kilka porwanych liści świeżej bazylii

dodatkowo: świeża bazylia i starty parmezan

Makaron ugotować w osolonej wodzie.
Rozgrzać oliwę i wrzucić na nią przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Kiedy czosnek się zezłoci, dodać pomidory, cukier, sól i porwaną bazylię. Doprowadzić do wrzenia po czym zmniejszyć ogień i gotować 20-30 minut, mieszając o czasu do czasu, aż sos zgęstnieje. Zdjąć z ognia, wymieszać z makaronem, przybrać dodatkową bazylią i posypać startym parmezanem.


PIECZONE PALUSZKI Z KURCZAKA /4 porcje/
2 piersi z kurczaka, bez kości i skóry
1 łyżka oliwy lub oleju roślinnego
1/2 szklanki bułki tartej
1 łyżka startego parmezanu
1/2 łyżeczki suszonego oregano
1/2 łyżeczki ostrej papryki w proszku (opcjonalnie)
1/4 łyżeczki soli
1/8 łyżeczki czarnego pieprzu

Piekarnik rozgrzać do 200°C, jeśli nie posiadacie nieprzywierającej blachy do pieczenia to trzeba ją  lekko wysmarować oliwą.
Piersi pokroić na paski i wymieszać w misce z oliwą.W osobnej misce wymieszać bułkę tartą, parmezan, oregano, sól i pieprz. Dodać do niej kurczaka i dokładnie wymieszać. Nie bój się używać rąk, jednak jeśli nie chcesz ich zbrudzić włóż kurczaka i panierkę do foliowego opakowania i wstrząśnij żeby dokładnie się połączyło. Ułóż na blasze.
Piec 10 minut, przewrócić i piec kolejne 5 do 10 minut. Piersi muszą być ugotowane i ładnie zrumienione.


SAŁATA Z WŁOSKIM WINEGRET
2 ząbki czosnku, wyciśniętego
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka suszonej gorczycy (można zastąpić musztardą)
1 łyżeczka suszonego oregano
1 łyżeczka suszonej bazylii
3 łyżki czerwonego octu winnego
sól i świeżo zmielony czarny pieprz
1 / 2 szklanki oliwy z oliwek
1 / 2 szklanki oleju roślinnego
1 duża miska mieszanki sałat
1 / 4 szklanki startego parmezanu


W dużej misce, połączyć czosnek, cukier, gorczycę, oregano i bazylię. Ubić z octem winnym i olejami. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Można wlać do słoika lub pojemnika i przechowywać w lodówce do momentu użycia. Wystarczy pamiętać, aby przed użyciem wstrząsnąć lub roztrzepać ponownie by połączyć wszystkie składniki.
Sałatę umieścić w dużej misce. Skropić sosem i lekko przemieszać. Posypać startym parmezanem i wymieszać ponownie. Podawać natychmiast.

 
źródło przepisu: program "Buddy Valastro gotuje", kohlercreated

16 komentarzy:

  1. podoba mi się to danie!
    Domyślam się, że u Ciebie pada/jest pochmurno/zimno, więc życzę Ci poprawy pogody jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
  2. heh, nie ma porównania pomiędzy polską a chorwacką pogodą...

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam :> ta panierka kurczaka jest bardzo zachęcająca :D aaah, i skoro mam okazję, mogę pochwalić mus z papierówek. pychota!

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam chorwację i też mogłabym tam mieszkać !
    ps obiad pierwsza klasa<3

    OdpowiedzUsuń
  5. No i nie wiem, która z tych rzeczy smakowałaby mi najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  6. te paluszki wypróbuję na pewno, bo wyglądają super

    OdpowiedzUsuń
  7. Paluszki zapowiadają się super, chętnie kiedyś zrobię, pysznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie dziwię się bratu, że zjadł cały obiadek :) takie pyszności to chyba każdy niejadek by skonsumował :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mmm, wygląda wyśmienicie, muszę kiedyś wypróbować te przepisy ; - ). Ostatnio testowałam przepis na błyskawiczne racuszki, który wrzuciłaś w tamtym tygodniu - nieco zmodyfikowałam z racji na deficyt składników (np. maślankę zastąpiłam jogurtem pitnym), ale efekt był fantastyczny. Naprawdę idealne na pyszne, letnie śniadanie ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko to, co uwielbiam. :) Chyba już widzę swój przyszły letni obiadek...

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniały obiadek! Kuszące zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  12. mniam, ja dzisiaj będę się tak "pastować" :)))

    OdpowiedzUsuń