Strony

.162.

orkiszowe naleśniki (bez jajek) z twarożkiem, truskawkami, bananem i płatkami migdałów
spelt crepes (without eggs) w cottage cheese, strawberries, banana n almond flakes

27 komentarzy:

  1. Naleśniki bez jajek? sama woda i mąka?

    OdpowiedzUsuń
  2. 1/4 szklanki mleka sojowego, 1/3 szklanki wody (lub trochę więcej, 1 łyżeczka oleju, 1/2 szklanki mąki i ekstrakt z wanilii :) Wychodzą mięciutkie, puszyste i pyszne ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez jajek nie próbowałam, ja robiłam ostatnio bez mleka. Trzeba spróbować. ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Bez jajek? Nigdy nie próbowałam, ale wyglądają naprawdę apetycznie. :) Na słowo wierzę, że były pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy jeszcze nie jadłam naleśników bez jajek :P
    wyglądają pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie próbowałam robić takich naleśników, ale jeszcze wszystko przede mną :)
    Truskaweczki chyba mrożone? Lubię jak puszczają ten sok przy rozmrażaniu :3

    OdpowiedzUsuń
  7. oo bez jajek :) ciekawe... kiedyś napewno spróbuję, bo wyglądają cudownie :> :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Link w ramach naleśnikowej soboty :
    http://pachnacyswiat.blogspot.com/2011/08/nalesniki-z-biaym-serem-na-sodko.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawie ;-)
    Chciałam dołączyć do naleśnikowej soboty, ale nie mam pojęcia jak to zrobić. ;p
    I znalazły się truskawki również u Ciebie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja robiłam bez mleka i jajek i byly dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wyglądają pysznie, a smakują pewnie jeszcze lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja z kolei mam pytanie z 'innej beczki' ;) najczęściej mam problemy z kolacjami, nigdy nie wiem co powinno się zjeść wieczorem aby nie przesadzić, ponieważ staram odżywiać się zdrowo i racjonalnie. masz może jakieś pomysły, albo mogłabyś napisać co sama najchętniej jadasz?
    śniadania masz po prostu cudowne więc może i na kolacje masz jakieś ciekawe, zdrowe pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na kolację jem praktycznie zawsze kanapki z pieczywa pełnoziarnistego. Z serkiem wiejskim, twarogiem lub żółtym serem, szynką, jajkami w różnym wydaniu. Do tego miseczka warzyw i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajne naleśniki,muszę spróbować;D.pyyysznie^^;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Orkiszowych jeszcze nie jadłam .Mogę się poczęstować?

    OdpowiedzUsuń
  16. Te Twoje orkiszowe naleśniczki muszą faktycznie być przyjemnie delikatne..zamierzam je niedługo spróbować :) Lubię z takimi dodatkami <3

    Pudełeczko do-it-yourself, drukuję szablonik, wycinam, składam, gotowe. Jak się uda to jutro-pojutrze dodam szablon do ściągnięcia.. znaczy jak będę mieć czas, żeby to ładnie wszystko zorganizować :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę spróbować takich orkiszowych. Bardzo smacznie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  18. Dołączam do naleśnikowej soboty. I przesyłam link do moich racuszków:
    http://ewidentna-pychotka.blogspot.com/2011/08/racuchy-ze-zsiadego-mleka.html

    OdpowiedzUsuń
  19. pyszności ! muszę spróbować ^^

    ;-*

    OdpowiedzUsuń
  20. wpraszam się, czy tego chcesz czy nie xd
    cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Czy nie rozlatują sie bez jajek na patelni?
    Czym sie różnia od takich normalnych z jajkami?


    (masz boskie przepisy):*

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję. Nie rozwalają się, są nieco delikatniejsze w smaku, ale poza tym jak naleśniki :)

    OdpowiedzUsuń