zabijasz mnie tym maslem orzechowym. Wyszlam dziś po nie do sklepu (nawet specjalnie wcześniej wstałam!), bo chciałam zrobić tosty. Kartka na drzwiach Tesco uświadomiła mnie, że dziś jest święto i sklepy zamknięte. grrrrrrrrr.
Wygląda obłędnie! Możesz napisać, jakie są proporcje użytych składników i kiedy należy dodać serek? Nigdy nie jadłam owsianki w takiej wersji, jedynie z mlekiem lub jogurtem, a jestem wielką fanką płatków owsianych i słodkich, pożywnych śniadań:)
Owsiankę zrobiłam jak tu: http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/06/owsianka-wieloziarnista.html Po ugotowaniu na dno miseczki dałam maliny, wylałam owsiankę, 2 łyżki serka wiejskiego, maliny, łyżeczkę masła orzechowego i posypałam granolą (nie odmierzałam, więc nie wiem ile).
Wygląda pysznie :), a sądząc po składnikach, dodatkowo daje mnóstwo energii na cały dzień :)
OdpowiedzUsuńPycha! Wygląda zachęcająco. A z jakich proporcji robisz?
OdpowiedzUsuńOwsianka z malinami <3
OdpowiedzUsuńDawno ich nie jadłam, muszę kupić, chociaż ostatnio nie widziałam... Obym jeszcze na nie trafiła!
wczoraj miałam świeże maliny z naszego ogrodu, a dzisiaj gdy zobaczyłam Twoje śniadanie i mam na nie wielką ochotę, to malin już nie ma..
OdpowiedzUsuńZjadłabym taką bez zastanowienia. ;)A granola jest własnej roboty?
OdpowiedzUsuńMichalina: http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/06/owsianka-wieloziarnista.html
OdpowiedzUsuńshaday: Granola własnej roboty.
Cudeńko z rana. ;-)
OdpowiedzUsuńGranola, maliny, masło orzechowe.. nic dodać nic ująć! <3
zabijasz mnie tym maslem orzechowym. Wyszlam dziś po nie do sklepu (nawet specjalnie wcześniej wstałam!), bo chciałam zrobić tosty. Kartka na drzwiach Tesco uświadomiła mnie, że dziś jest święto i sklepy zamknięte. grrrrrrrrr.
OdpowiedzUsuńcudowna owsianka. poproszę taką na jutro ^,^
OdpowiedzUsuńpychotka ;3
Ale to wygląda świetnie! Maliny, masło orzechowe - cud, miód i orzeszki w karmelu. Nic więcej dodać. :*
OdpowiedzUsuńuwielbiam owsiankę ;) pod każdą postacią.
OdpowiedzUsuńpowiem tak..
wiesz co dobre ;P
Klasyczne smaki, pyszne połączenie, niebo! :-)
OdpowiedzUsuńWygląda uroczo taka pełna miseczka :) Lubię takie dodatki, na pewno musiało być przepyszne! <3
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca ta owsianka :) chociaż na mleku sojowym jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pyszne śniadanko!
OdpowiedzUsuńmm... wygląda cudnie. na pewno byłą pyszna :) kiedyś muszę spróbować owsianki z serkiem wiejskim :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńMożesz napisać, jakie są proporcje użytych składników i kiedy należy dodać serek?
Nigdy nie jadłam owsianki w takiej wersji, jedynie z mlekiem lub jogurtem, a jestem wielką fanką płatków owsianych i słodkich, pożywnych śniadań:)
Owsiankę zrobiłam jak tu: http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/06/owsianka-wieloziarnista.html
OdpowiedzUsuńPo ugotowaniu na dno miseczki dałam maliny, wylałam owsiankę, 2 łyżki serka wiejskiego, maliny, łyżeczkę masła orzechowego i posypałam granolą (nie odmierzałam, więc nie wiem ile).
Zazdroszczę Ci, że masz siłę wymyślać TAKIE śniadania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Szkoda, że rano nie miałam malin, bo na pewno bym skopiowała pomysł;)
OdpowiedzUsuńmniaaaaam ;D aż zachciało mi się malin
OdpowiedzUsuń