Strony

.174.

owsianka z jogurtem, bananem, winogronami, rodzynkami w czekoladzie i orzechami włoskimi
oatmeal with yogurt, banana, grapes, raisins in chocolate and walnuts

31 komentarzy:

  1. mmm, ale cudooo! daj mi jeee *,*

    OdpowiedzUsuń
  2. + jak robisz owsianke z jogurtem, że wygląda jakby była na mleku? O,O

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłam dokładnie tak samo jak na mleku (1/2 szklanki mieszanki na owsiankę zalałam szklanką wody) rano ugotowałam z bananem po czym wymieszałam z jogurtem.

    OdpowiedzUsuń
  4. boska. ^-^ też zjadłabym taką z jogurtem. Będzie czekać w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dawno nie jadłam rodzynek w czekoladzie. :D Kiedyś kupowałam sobie codziennie paczuszkę. Przepyszne śniadanko! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rodzynki w czekoladzie na śniadanie, to miły początek dnia!

    OdpowiedzUsuń
  7. jak pięknie wygląda! :) super

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda cudownie. Z tymi rodzynkami w czekoladzie musi być boska ^^
    PS. Zachęcam do polubienia mojego bloga na facebooku :)
    http://www.facebook.com/pages/Kulinarne-igraszki/236691536374143?sk=wall

    OdpowiedzUsuń
  9. jejć, ale pysznie... chyba nigdy sobie nie pozolę na takie śniadanko, no może jak cały dzień będę w ruchu;D, bo tak to w domu ostatnio ciągle siedzę, ato pogoda a to coś tam..., i gdzież to spalić?, wiem,że na śniadanko można, no ale... ja 5 x dziennie jem więc też, kurcze;d
    ale pyszzznie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Też jem 5 razy dziennie, a nawet 6 ;) Cały dzień siedzę, ćwiczę trochę wieczorem i jakoś nie tyję. Śniadanie ma być królewskie!
    ps. Na obiad miałam pizzę.

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna owsianka :D jak ja dawno nie jadłam rodzynek w czekoladzie :>:>

    OdpowiedzUsuń
  12. Uau, wygląda przepysznie. :) Dawno nie jadłam rodzynek w czekoladzie...

    OdpowiedzUsuń
  13. Wielka ta owsianka, faktycznie jak królewskie śniadanie. Genialne! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Wydaje mi się, że to naprawdę spore śniadanie - zarówno objętościowo jak i kalorycznie. Ile dałaś poszczególnych składników? I jak wygląda twój przykładowy dzień pod względem jedzenia? Piszesz, że jesz 5-6 razy dziennie, w tym takie królewskie śniadanie i pizzę na obiad, i nie tyjesz? jak wygląda twój przykładowy dzienny jadłospis? Jestem ciekawa i bardzo mnie to interesuje, dlatego będę szczerze wdzięczna za udzielenie odpowiedzi na moje pytania.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wczoraj podawałam mój jadłospis pod tym postem:
    http://poranneinspiracje.blogspot.com/2011/08/172.html

    Napisałam, że jem nawet 6 razy dziennie, ale wliczam w to nawet drobne przekąski. A teraz tak: (specjalnie policzyłam)
    ta owsianka miała 470kcal + kawa z mlekiem sojowym, czyli ok. 500kcal na śniadanie (nie sądzę, że jest to za dużo, bo niektóre dziewczyny jedzą owsianki o wartości nawet powyżej 600).
    Potem zjadłam jakieś 6 dużych śliwek.
    Pizza domowa, puszysta, duża na pół z bratem. Sama robiłam, więc wiem, ze połowa miała 580kcal.
    Jak na razie zjadłam, więc równowartość 1200kcal. Najprawdopodobniej będzie jeszcze coś na podwieczorek (może croissanty, które właśnie piekę) i jakieś kanapki lub zupa ogórkowa mojej mamy na kolację. Nie wiem czy to za dużo... Nie tyję, więc odpowiedz sobie sama ;)
    ps. Jeśli mi się chce (;p) po podwieczorku lub kolacji ćwiczę (30-90 minut), dzisiaj rozciąganie + ok. 5km biegu.

    OdpowiedzUsuń
  16. A mogłabyś napisać ile czego dokładnie było w tej owsiance? Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi. Faktycznie nie wyszło tych kalorii tak dużo jak się wydawało.
    A co ćwiczysz?

    OdpowiedzUsuń
  17. 1/2 szklanki owsiankowego miksu (można znaleźć na makaronirodzynka)
    1 szklanka wody (do zalania płatków na noc)
    Rano gotować dodając połowę pokrojonego banana (z tej połowy zostawiłam też 3 plasterki do dekoracji).
    Wziąć garść winogron, pokroić na połówki. Ok 3/4 wsypać na dno miseczki, resztę zostawić na górę.
    1/2 jogurtu naturalnego wymieszać z owsianką. Posypać 2 posiekanymi orzechami włoskimi, resztą winogron, bananem i rodzynkami w czekoladzie (nie wiem dokładnie ile dałam, więc liczyłam kcal na oko, coś pomiędzy łyżeczką a łyżką). Tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapomniałam: Biegam, ćwiczę z Cindy Crawford, Tamilee Webb, jeżdżę na rowerze.

    OdpowiedzUsuń
  19. mmm I think that's really tasty :3

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetna owsianka! lubię z kremowym jogurtem a te rodzynki w czeko dopełniają całość;)

    OdpowiedzUsuń
  21. slyvvia - noto Ty masz ruchu;p
    fakt, jak tak na ' oko ' podliczyć i wliczyć , noto można jeść;D

    OdpowiedzUsuń
  22. czy jeżeli sporządzasz owsiankę z mlekiem, to bierzesz go ' szklankę;D'?

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak, zalewam płatki szklanką mleka, a gdy w czasie gotowania okaż się zbyt gęsta dodaję wody.

    OdpowiedzUsuń
  24. mmmm, rodzynki w czekoladzie!
    pyszna owsianka, jedyne, czego mi do niej brakuje to orzechy włoskie i te rodzynki, ale nawet nie będę próbować podrabiać, bo bez nich to na pewno nie to samo ;-).

    PS
    dostałaś mojego maila?

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny pomysł z rodzynkami w czekoladzie. Uwielbiam je <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Jaa .. przepięknie wygląda ta owsianka. Ooo a rodzynki w czekoladzie to świetny pomysł, mozna sobie zastąpić nimi zwykłe ^^

    OdpowiedzUsuń
  27. Dopiero przeczytałam w komentarzach, jak tak leciałam,że i Ty byłaś na diecie;D. Jaaa też. Kurdę... jakoś niby ilość zjadanych kalorii mnie nie interesuje, ale pod koniec dnia podliczam z nudów O.o , wyjdzie 2000? ok . więcej też ok. jakoś wolę wiedzieć O.o to głupie, nie mogę od tego się oderwać;/. szlag. i nie mam okresu, ;/ . schudłam za dużo. . . Ty nadal liczycz czasami;D?. i zawsze w ciągu dnia ćwiczysz? ile dokładnie, wiem ,że pisałaś;p. gdzie moge do Cb napisać?. bo potrzebuję rozmowy z takim kimś jak Ty jeżeli chcesz;D.

    OdpowiedzUsuń
  28. Też nie mam okresu, ale dzisiaj zaczęłam brać 2 turę mocnych tabletek na wywołanie i spodziewam się go w ciągu kilku dni. Czasami zdarza mi się jeszcze liczyć kcal, ale już coraz rzadziej, może raz, dwa na miesiąc. Chyba, że jestem do tego zmuszona przez pytania na blogach, ale chyba wkrótce zacznę je ignorować, bo wcale mi to nie pomaga...
    Mail: sylwiafojcik@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. Oh my gosh, I adore your blog.

    xx
    S

    OdpowiedzUsuń