Strony

.193.

orkiszowy croissant, twarożek z sosem malinowym, chipsami bananowymi, płatkami jaglanymi i siemieniem
spelt croissant, cottage cheese with raspberry sauce, banana chips, millet flakes and linseed


Przepis na orkiszowe croissanty: makaronirodzynka. Niektóre zamroziłam, dlatego teraz mogę cieszyć się ich smakiem bez większego wysiłku. Tylko odgrzałam w piekarniku.
Recipe for spelt croissants: makaronirodzynka. Some I froze, so now I can enjoy the taste without much effort. Only heat up the oven.

19 komentarzy:

  1. Przepyszne śniadanko! A płatki jaglane przyrządzałaś w jakiś sposób, czy tak po prostu je wsypałaś? Bo kupiłam je sobie jakiś czas temu, jadłam tak po prostu, z jogurtem i okazały się strasznie gorzkie.

    Szybkiego powrotu do zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurczę, pyszne śniadanko. Poza tym lekiem... Ja zawsze się od nich wykręcałam, jak mogłam. Cóż - zdrowiej nam szybko! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny raz kusisz mnie tym croissantem, z tym sosem malinowym wyśmienicie musi smakować! Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  4. zdrowiej szybko! x) wspaniale ten twarożek wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm pyszotka :D sama robiłaś sos malinowy? możesz powiedzieć jak?

    OdpowiedzUsuń
  6. Orkiszowe croissanty będą teraz za mną chodzić!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepyszny musiał być ten croissant z twarożkiem i sosem malinowym;)poezja smaku!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale pycha! <3 Theraflu? Powrotu do zdrowia w takim razie ^^
    Zazdroszczę croissantów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdrowiej szybko, bo narobić sobie zaległości w liceum to zgroza :(
    Poza tym lekiem to bardzo smaczny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy: Sporą garść malin podgrzałam w garnuszku, dodałam miód do smaku i 1 płaską łyżeczkę mąki kukurydzianej z taką samą ilością wody. Chwilę gotowałam, mieszając. Sos jest dobry gorący, jednak najlepszy po ostygnięciu, bo staje się gęsty - jak te w warstwowych jogurtach smakowych :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Talvi: U mnie były surowe i jakoś nie wyczułam ich goryczy. Może dlatego, że zagłuszył je sos ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten rogalik do mnie mówi! Przypomina mi wakacje we Francji, gdzie jadłam ich sporo. Teraz bardzo za nimi tęsknie, ale mam nadzieję, że kiedyś sobie będę mogła takie zrobić. Croissant w towarzystwie malin = niewyobrażalne niebo w gębie. <3
    Powrotu do zdrowia szybciutkiego kochana. :*

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę namówić mamę i będziemy je piec :) kupiłam ostatnio mąkę orkiszową więc nic nie stoi na przeszkodzie ich zrobienia :D

    OdpowiedzUsuń
  14. najbardziej mi się lek podoba :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zaopatrzę się w mąkę, to na bank je zrobię ;)
    Śniadanko pierwsza klasa! :) Ten sosik wygląda baardzo zachęcająco.
    Życzę powrotu do zdrowia. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oo na pewno skorzystam z przepisu na sos malinowy, póki jeszcze mogę się nimi cieszyć, bo są na działce ;D
    Piękne i pyszne Twoje dzisiejsze śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń