gryczane naleśniki z dynią, bananem, świeżymi orzechami laskowymi, cynamonem i syropem klonowym buckwheat crepes with pumpkin, fresh hazelnuts, banana, cinnamon and maple syrup
wybacz, że to powiem, ale również uważam to podawanie leków w śniadaniu za przesadę. Ja również jestem chora, ale wcale nie zaznaczam tego na swoim blogu ;). co do naleśników - pycha, można spodziewać się przepisu? Kupiłam akurat dynię (pierwszą w życiu!) i chcę ją na coś wykorzystać.
nikomu nie przeszkadza to, że są na zdjęciu, ale tak jak mówi Anonimowy - raczej nikt się tym nie zaispiruje (czego oczywiście nikomu nie życzę) :). ponawiam pytanie: można spodziewać się przepisu na te naleśniki i nadzienie? :)
właśnie piekę dynię na puree. ile mniej więcej wyjdzie mi z 3/4 średniej dyni? spotkałam się z opinią, że filiżanka, co mnie nieco zasmuciło.. ileż dyń musiałabym zmiksować, żeby zrobić gnocchi z Twojego przepisu! :(
Co ty gadasz :D :) Tylko nie mam mąki gryczanej, dam orkiszową i pszenną pełnoziarnistą. Tylko tak się zastanawiam czy jak na kolacje to nie będzie za dużo węgli xD
zrobiłam ale dodałam jeszcze maślankę (prosiłam tatę o kubeczek do pancakes, a kupił litr xD), wyszedł w sumie jeden wielki placek. pyszny placek :D:D muszę zrobić też zwykłe naleśniki :)
kocham gryczane x3. chyba też niedługo znów zrobię <33
OdpowiedzUsuńnie robiłam nigdy gryczanych
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanko i do tego takie zdrowe;)
gryczane i z dynią.. cudowne!
OdpowiedzUsuńGryczane z rana są doskonałe na dobry dzień!
OdpowiedzUsuńMmm to musi być pyszne <3.
OdpowiedzUsuńChoć uważam za pewną przesadę podawanie w śniadaniu "lek". No ale Twoja sprawa.
wybacz, że to powiem, ale również uważam to podawanie leków w śniadaniu za przesadę. Ja również jestem chora, ale wcale nie zaznaczam tego na swoim blogu ;).
OdpowiedzUsuńco do naleśników - pycha, można spodziewać się przepisu? Kupiłam akurat dynię (pierwszą w życiu!) i chcę ją na coś wykorzystać.
Wyglądają ponętnie;)dynia,banan i orzechy to świetne połączenie!
OdpowiedzUsuńCudonwe :)
OdpowiedzUsuńhttp://wyborne-sniadanie.blog.onet.pl/
Przepysznie to wygląda, pewnie przepysznie smakuje również. Proszę o takiego. :)
OdpowiedzUsuńmniam! wyglądają pięknie! i na pewno równie wyśmienicie smakują:)
OdpowiedzUsuńps. również uważam, że zamieszczanie w opisie leków jest z lekka yyy dziwne?
naleśniki z bananami są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńZ opisów mogą zniknąć, ale to co sobie zamieszczam na zdjęciach na moim blogu to moja sprawa ;p
OdpowiedzUsuńO, są i crepy. :) Pyszności od samego rana, chociaż dyni jako naleśnikowe nadzienie nigdy nie stosowałam. Jak smakuje?
OdpowiedzUsuńjasne, że Twoja:) Po prostu nie bardzo rozumiem co ma na celu zamieszczanie leku w opisie śniadanka? chyba nikt się nim nie zainspiruje:p
OdpowiedzUsuńBardzo smakują mi gryczane bliny, muszę spróbować tą wersję z naleśnikami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnikomu nie przeszkadza to, że są na zdjęciu, ale tak jak mówi Anonimowy - raczej nikt się tym nie zaispiruje (czego oczywiście nikomu nie życzę) :).
OdpowiedzUsuńponawiam pytanie: można spodziewać się przepisu na te naleśniki i nadzienie? :)
Nadzienie to po prostu puree z dyni (upieczona i zmiksowana dynia). Naleśniki:
OdpowiedzUsuń1/4 szkl. mleka ryżowego
1/3 szkl. wody
1/4 szkl. mąki orkiszowej
1/4 szkl. mąki gryczanej
1 łyżeczka oleju
szczypta gałki muszkatołowej
właśnie piekę dynię na puree. ile mniej więcej wyjdzie mi z 3/4 średniej dyni? spotkałam się z opinią, że filiżanka, co mnie nieco zasmuciło.. ileż dyń musiałabym zmiksować, żeby zrobić gnocchi z Twojego przepisu! :(
OdpowiedzUsuńMi z 1/3 dyni wyszło około 3 szklanek ;)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko. :) Gryczanych naleśników jeszcze nigdy nie jadłam. :D
OdpowiedzUsuńale musiały być pyszne :D zjadłabym takie z wielką chęcią, niestety w domu brak jajek .
OdpowiedzUsuńPingwinka: one właśnie są bez jajek ;)
OdpowiedzUsuńCo ty gadasz :D :) Tylko nie mam mąki gryczanej, dam orkiszową i pszenną pełnoziarnistą. Tylko tak się zastanawiam czy jak na kolacje to nie będzie za dużo węgli xD
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsą bez jajek ale na mleku?
OdpowiedzUsuńja jak robiłam gofry bez jajek to nie wyrosły chociaz dałam proszek.
O Boże, wyglądają oszołamiająco! Jesiennie, smacznie... Wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńfajne jedzonko:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że faktycznie narobiłam Ci ochoty na takie naleśniki :) Pysznie wyglądają, aż znowu nabrałam ochoty ^^
OdpowiedzUsuńnie pogardzilibyśmy takim początkiem dnia :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam ale dodałam jeszcze maślankę (prosiłam tatę o kubeczek do pancakes, a kupił litr xD), wyszedł w sumie jeden wielki placek. pyszny placek :D:D muszę zrobić też zwykłe naleśniki :)
OdpowiedzUsuńtasty *__*
OdpowiedzUsuńzakochałam się w drugim zdjęciu i jestem bardzo ciekawa, jak smakują gryczane naleśniki :)
OdpowiedzUsuńczęsto takie wcinam (ale nie gryczane) :P
OdpowiedzUsuńtylko , że do banana dodaję nutelle ;D