Dzisiaj akurat miałam czas, bo musiałam iść na czczo na badanie krwi, a potem szłam dopiero na czwartą lekcję ;) Przepis tu: http://www.cookinghealthyfoods.com/maple-peanut-banana-bread-waffles-vegan-breakfast Chociaż na pewno kiedyś wrzucę na makaron, bo są doskonałe.
Anonimowy: To może dzień wczorajszy: 1) 250g jogurtu naturalnego, granola i śliwki 2) sałatka: kapusta pekińska, ogórek, papryka, filet z tilapii gotowany na parze, grzanki (opieczona w tosterze 1 kromka chleba pełnoziarnistego) oraz trochę surówki z niedzielnego obiadu (marchewka, kapusta, jabłko, oliwa) 3) frittata z ziemniakami i dynią (z trzech jajek, przepis na makaronirodzynka) 4) jabłko, kawał ciasta kleks z makiem, serem i konfiturą wiśniową (przepis na makaronirodzynka) 5) grahamka opieczona w tosterze z suszonymi pomidorami i oliwą, świeży pomidor, twarożek (1/4 kostki twarogu rozgniecione z mlekiem sojowym) później: 1/2 pomarańczy
BOOOŻE! nie wierzę własnym oczom! te gofry są BOSKIE! jejku, gdybyś założyła budkę z goferkami, zbiłabyś na nich fortunę:P! z pewnością byłabym Twoją stałą klientką:D! FENOMENALNE! najcudowniejsze gofry domowe jakie widziałam na blogach kulinarnych!*-*
ps. Zgadzam się, Twój wczorajszy jadłospis był bardzo zdrowy i apetyczny!
Mam apetyt na takiego gofra! ;DD O jejciu, gdybym ja wkleiła tu swój jadłospis to niejeden człowiek by się przestraszył. U mnie jest to istny chaos, tym bardziej od kiedy zaczęłam chodzić do nowej szkoły. Jem chyba z siedem posiłków! ;oo ;d
Przepraszam, że tutaj na blogu, o których godzinach jesz te posiłki? Brakuje mi czegoś a la drugie śniadanie w szkole a la kanapki. Może to moja ślepota się ujawnia, ale nie widzę jak ja mogłabym jeść tyle posiłków, doba musiałaby być dwa razy dłuższa.
Jaa, gofry owsiano-bananowe, to musi być smak ^^ Noo to widzę że podobnie, ja zeszłam najniżej do 48,5 i wtedy się czułam bosko, ale niestety musiałam się nieźle ograniczać ;D Teraz jem jak chcę i co chcę, ale gorzej mi w takim ciele, chociaż też wiele osób mówi mi że teraz jest idealnie ;D Już nieraz podejmowałam próby ponownego odchudzania, ale niestety spełzło na niczym, bo chęć jedzenia jest większa :)
Jeju, chciałabym tak jeść w szkole;).Ale u mnie pojawić się z jakąś sałatką w pojemniku itp. - od razu jakiś anorektyk czy coś Oo, takie głupki,że tak powiem^^;d, pić jogurt,jabłko-odchudzasz sie i wgl;d^^;/. Oni-buły,czipsy,zapiekany Ja po diecie, też miałam niedowagę i przytyłam z 5 kg, ba nadal mam, ale już to co innego;), więc wiadomo,że nawet teraz nie wrócę do starych nawyków żywieniowych, jak oni. np. koleżanka dzisiaj,aż nie mogłam- 3 bit a zaraz potem paczka czipsów, i na nastepnej przerwie też paczka czipsów + podjadanie od koleżanki paluszków, wcześniej pewnie jakaś drożdżówa była ,czy baton+słodkie picie. I fakt, ja jestem baaardzo szczupła, i mi mówią" Ty weś przytyj!". Bo sami się 'obżerają' i tyją, nie powiem,porosły im co nie co;D, a ja jem swoje " musli/owsianki/owoce/kaszki smakije i ryże mullera-kocham, serki wiejskie z miodem/dżemem/ staram się pełnoziarniste makarony/ryże , kanapek w sumie nie jem, ale jak chęć to też;D, jogurty, owoce,warzywa, drożdżowki- sporadycznie , ze słodkości do szłoły-corny big i seven days rogalik-;D, itp. ale ciastami też nie pogardzę i czasami mam,ze chodze i wżeram co pod rękąxD
Zazdroszcze Wam Dziewczyny, że jesteście już 'do przodu', ja nadal z tym walczę i to bardzo, bardzo mocno :( Niestety niewiele mi z tego wychodzi... Gofry wyglądają obłędnie, chyba się skusze na weekendowe śniadanie przed rozpoczęciem roku :)
Pamiętasz, jak prosiłam Cię o przykładowy jadłospis i miałam przypomnieć się w tygodniu? Przypominam się! ; )
OdpowiedzUsuńA śniadanie standardowo już przeapetyczne!
Ale boskie gofry. *-* Jest gdzieś przepis? Bardzo poproszę <3
OdpowiedzUsuńja również:)
OdpowiedzUsuńpewnie będzie na makaron i rodzynka, prawda?
buziaki i pozdrowienia
p.s. kiedy Ty masz czas Kochana robić takie cuda z rana?;)
rozkosznie
OdpowiedzUsuńBajeczne śniadanie ! :-)
OdpowiedzUsuńDzisiaj akurat miałam czas, bo musiałam iść na czczo na badanie krwi, a potem szłam dopiero na czwartą lekcję ;) Przepis tu:
OdpowiedzUsuńhttp://www.cookinghealthyfoods.com/maple-peanut-banana-bread-waffles-vegan-breakfast
Chociaż na pewno kiedyś wrzucę na makaron, bo są doskonałe.
Anonimowy: To może dzień wczorajszy:
1) 250g jogurtu naturalnego, granola i śliwki
2) sałatka: kapusta pekińska, ogórek, papryka, filet z tilapii gotowany na parze, grzanki (opieczona w tosterze 1 kromka chleba pełnoziarnistego) oraz trochę surówki z niedzielnego obiadu (marchewka, kapusta, jabłko, oliwa)
3) frittata z ziemniakami i dynią (z trzech jajek, przepis na makaronirodzynka)
4) jabłko, kawał ciasta kleks z makiem, serem i konfiturą wiśniową (przepis na makaronirodzynka)
5) grahamka opieczona w tosterze z suszonymi pomidorami i oliwą, świeży pomidor, twarożek (1/4 kostki twarogu rozgniecione z mlekiem sojowym)
później: 1/2 pomarańczy
Przy tym śniadaniu wafle z budek prezentują się blado, oj, bardzo blado. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za napisanie jadłospisu : ) Jesteś rewelacyjna, Twoje jedzenie jest fenomenalne, każdy posiłek mega zdrowy i pełnowartościowy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
BOOOŻE! nie wierzę własnym oczom! te gofry są BOSKIE! jejku, gdybyś założyła budkę z goferkami, zbiłabyś na nich fortunę:P! z pewnością byłabym Twoją stałą klientką:D! FENOMENALNE! najcudowniejsze gofry domowe jakie widziałam na blogach kulinarnych!*-*
OdpowiedzUsuńps. Zgadzam się, Twój wczorajszy jadłospis był bardzo zdrowy i apetyczny!
super!!
OdpowiedzUsuńMuszę sobie w końcu kupić gofrownice (:
OdpowiedzUsuńMam apetyt na takiego gofra! ;DD
OdpowiedzUsuńO jejciu, gdybym ja wkleiła tu swój jadłospis to niejeden człowiek by się przestraszył. U mnie jest to istny chaos, tym bardziej od kiedy zaczęłam chodzić do nowej szkoły. Jem chyba z siedem posiłków! ;oo ;d
Musisz otworzyć budkę z goframi :-)
OdpowiedzUsuńCóż za GOFRY! <3
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie mam gofrownicy, bo na pewno bym poszła i zrobiła sobie takie cudeńka. :)
gofry wyglądają bardzo, bardzo :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że tutaj na blogu, o których godzinach jesz te posiłki? Brakuje mi czegoś a la drugie śniadanie w szkole a la kanapki. Może to moja ślepota się ujawnia, ale nie widzę jak ja mogłabym jeść tyle posiłków, doba musiałaby być dwa razy dłuższa.
OdpowiedzUsuń:)
Śniadanie 6:30, drugie ok. 11, obiad po powrocie, czyli 15-16, zaraz potem coś słodkiego, a ok. 19 kolacja. Nie wiem o co Ci chodzi ;)
OdpowiedzUsuńjaaaaa !!!! wyglądają obłędnie !!! będzie przepis? :)
OdpowiedzUsuńPodałam link :)
OdpowiedzUsuńpięknie, słodko, owocowo, kolorowo!
OdpowiedzUsuńa co do jadłospisu to rzeczywiście nie ma się do czego przyczepić, wzorowo :)
Jaa, gofry owsiano-bananowe, to musi być smak ^^
OdpowiedzUsuńNoo to widzę że podobnie, ja zeszłam najniżej do 48,5 i wtedy się czułam bosko, ale niestety musiałam się nieźle ograniczać ;D Teraz jem jak chcę i co chcę, ale gorzej mi w takim ciele, chociaż też wiele osób mówi mi że teraz jest idealnie ;D Już nieraz podejmowałam próby ponownego odchudzania, ale niestety spełzło na niczym, bo chęć jedzenia jest większa :)
Wyglądają przeuroczo! <3 Śniadanie, które daje energię.. na cały poranek :)
OdpowiedzUsuńObłędne są te gofry! :D A ja tak spytam, z czystej ciekawości - takie boskie sałatki robisz sobie do szkoły, czy wczoraj po prostu byłaś w domu? ;)
OdpowiedzUsuńTakie robię do szkoły :)
OdpowiedzUsuńJeju, chciałabym tak jeść w szkole;).Ale u mnie pojawić się z jakąś sałatką w pojemniku itp. - od razu jakiś anorektyk czy coś Oo, takie głupki,że tak powiem^^;d, pić jogurt,jabłko-odchudzasz sie i wgl;d^^;/. Oni-buły,czipsy,zapiekany
OdpowiedzUsuńJa po diecie, też miałam niedowagę i przytyłam z 5 kg, ba nadal mam, ale już to co innego;), więc wiadomo,że nawet teraz nie wrócę do starych nawyków żywieniowych, jak oni. np. koleżanka dzisiaj,aż nie mogłam- 3 bit a zaraz potem paczka czipsów, i na nastepnej przerwie też paczka czipsów + podjadanie od koleżanki paluszków, wcześniej pewnie jakaś drożdżówa była ,czy baton+słodkie picie.
I fakt, ja jestem baaardzo szczupła, i mi mówią" Ty weś przytyj!". Bo sami się 'obżerają' i tyją, nie powiem,porosły im co nie co;D, a ja jem swoje " musli/owsianki/owoce/kaszki smakije i ryże mullera-kocham, serki wiejskie z miodem/dżemem/ staram się pełnoziarniste makarony/ryże , kanapek w sumie nie jem, ale jak chęć to też;D, jogurty, owoce,warzywa, drożdżowki- sporadycznie , ze słodkości do szłoły-corny big i seven days rogalik-;D, itp. ale ciastami też nie pogardzę i czasami mam,ze chodze i wżeram co pod rękąxD
Obłędne te owsiane gofry, pysznie z dodatkiem owoców.
OdpowiedzUsuńoo tak ja też chcę więcej gofrów ! :D niestety nie ma rano czasu ;x
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Wam Dziewczyny, że jesteście już 'do przodu', ja nadal z tym walczę i to bardzo, bardzo mocno :( Niestety niewiele mi z tego wychodzi...
OdpowiedzUsuńGofry wyglądają obłędnie, chyba się skusze na weekendowe śniadanie przed rozpoczęciem roku :)
Gofry kojarzą mi się z wakacjami, z ciepłem. Piękne wyszły! ;)
OdpowiedzUsuń