Strony

.238.

kasza jaglana z mielonym lnem, mlekiem sojowym waniliowym, kardamonem, suszonymi daktylami i pomarańczą, kawa
millet with ground flax, vanilla soy milk, cardamom, dates and orange, coffee

10 komentarzy:

  1. Za kardamonem nie przepadam, ale kasza jaglana jest jedną z moich ulubionych. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszności. Uwielbiam jaglankę, a pomarańcze i kardamon to dla mnie już świąteczne klimaty. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomarancze i kardamon swietnie pasuja do jesiennej pogody za oknem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jadłam jeszcze kardamonowej kaszy jaglanej, pewnie smacznie smakuje? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale to cudnie wygląda! :)
    Taka gęsta, pyszna! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam jaglankę:). Mogę spytać jak długą ją gotujesz? Płuczesz przed wrzuceniem do wrzątku?

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmm jak smakowicie wygląda :) To wstyd, ale nigdy nie jadłam kaszy jaglanej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Amy: Całość robię "na oko". Nie płuczę, bo jestem leniwa ;) Daję 1/3 szkl. kaszy (ok. 4-5 łyżek) do garnka, wlewam ok. 3/4 szkl. wody, szczyptę soli i gotuję, potem dodaję mleko tyle, ile będzie trzeba (tyle ile wchłonie). Na zegar nie patrzę, wyłączam gdy jest miękka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zjadłabym taką soczystą, słodko-kwaśną pomarańczę... Będzie mi się śnić dopóki jej nie kupię i nie wchłonę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pysznie, muszę w końcu kaszy na słodko w wersji śniadaniowej spróbować :)

    OdpowiedzUsuń