Madzialena: Tego ciasta nie da się zamrozić i to nie dlatego, że niedobre po rozmrożeniu, bo na pewno smakuje jak świeże, ale ono po prostu za szybko znika ;) Piekłam wczoraj, te zdjęcia też robiłam wczoraj i schowałam sobie te dwa kawałki :)
Hej, Sylwio :) Wstawiłaś kiedyś na makaronirodzynka przepis na makaron z takim sosem jakby beszamelowym i pieczarkami :) Myślisz, że sprawdziłaby się wersja makaron penne + ten sos + brokuły? :)
szybko znowu coś upiekłaś :) ja już mam pozwolenie na zrobienie tart ^^ 300 śniadań, nieźle, nieźle;) ani się obejrzysz i będzie roczek. ja u siebie numery usunęłam i nie widać ile jest śniadań. tylko ja wiem^^
Musiało być pyszne, dawno nie jadłam czekoladowego ciasta ;) A kawę robisz w całości na mleku czy na wodzie i dolewasz trochę mleka? Pytam z ciekawości, bo różne są metody ;) Buziaki!
Mam straszną ochotę zrobić to ciasto;) Mam tylko kilka pytań. Czy cukier można zastąpić czymś innym? Np. miodem, fruktozą, syropem? Czy zamiast białej czekolady może być ciemna/mleczna? I zastanawia mnie jeszcze ta mąka, czy wyjdzie ze zwykłej pełnoziarnistej (np.Lubella) bo nie wiem czy znajdę owsianą, a pszennej staram sie nie uzywać;)
Cukier może być trzcinowy - brązowy i mniej (tym razem dałam 3/4 szklanki, a i tak było słodkie, więc może być nawet 1/2), równie dobrze sprawdzi się fruktoza. Czekolada też może być dowolna, chociaż w tym przepisie akurat biała pasuje idealnie i bym jej nie zamieniała. Mąkę daję tu pszenną lub orkiszową jasną, ale z pełnoziarnistą też powinno wyjść.
Okrągła liczba i nowe zdjątko, bardzo ładne swoją drogą! Gratuluję 300 i życzę wytrwałości, bo Twoje potrawy wyglądają smakowicie ;) Hm, jeszcze nigdy nie robiłam ciasta z warzyw... Muszę to zmienić! ;)
Wygląda pysznie. Muszę koniecznie upiec coś w tym stylu, bo jeszcze nigdy nie próbowałam ciasta robionego z warzyw. Poza tym gratuluję wytrwałości w blogowaniu i życzę kolejnych 300 i więcej śniadań ; )
Anonimowy: tym razem cukinia nie uwolniła zbyt wiele solu, więc wrzuciłam całość. Ostatnio było go dość sporo, więc część odlałam. Nie należy jej odciskać czy w inny sposób wysuszać, bo wtedy ciasto będzie za suche.
Gratuluje 300. wpisu! :) Cukiniowe brzmi nieco dziwnie, ale to pewnie podobnie jak z ciastem marchewkowym, daje odpowiednią konsystencję i lekki posmak, a właściwy smak zapewnia reszta składników :) Mam pytanie do Ciebie, Sylwio: Jakiego aparatu używasz do robienia zdjęć? Robię taki mały wywiad środowiskowy bo powoli chcę się zacząć rozglądać za nowym aparatem ;) Zastanawiam się czy porywać się na cyfrową lustrzankę czy lepiej zakupić dobrej jakości kompakt.
Cukiniowe ciasto, och ach. :) Cóż więcej mogę powiedzieć?
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, wróciłam z blogiem kulinarnym (savouringme).
Cudowne to ciasto, znów przez Ciebie zjadam monitor! :D
OdpowiedzUsuńSuper jest to ciacho!
OdpowiedzUsuńAle starucha z Ciebie! :)
A ciacho piekłaś jakoś na bieżąco czy może zamrażasz i odgrzewasz rano?
OdpowiedzUsuńCukiniowe ciasta są pyszne i wilgotne :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie! ^^
OdpowiedzUsuńgratulacje! :)
Madzialena: Tego ciasta nie da się zamrozić i to nie dlatego, że niedobre po rozmrożeniu, bo na pewno smakuje jak świeże, ale ono po prostu za szybko znika ;) Piekłam wczoraj, te zdjęcia też robiłam wczoraj i schowałam sobie te dwa kawałki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję 300 śniadania;-). Jeszcze nie próbowałam cukinii w czymś słodkim. Zapowiada się pysznie;-)
OdpowiedzUsuńHej, Sylwio :) Wstawiłaś kiedyś na makaronirodzynka przepis na makaron z takim sosem jakby beszamelowym i pieczarkami :) Myślisz, że sprawdziłaby się wersja makaron penne + ten sos + brokuły? :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy: Myślę, że będzie pasowało. Osobiście smakuje mi od bardziej od tradycyjnej wersji tego sosu :)
OdpowiedzUsuńOkej, to spróbuję dzisiaj :) Dzięki za ten przepis w ogóle ^^ A śniadanie musiałaś mieć naprawdę pyszne!
OdpowiedzUsuńGratuluję!! wytrwałości :D oby więcej!! a ciacho cudowne!! aż chcę!
OdpowiedzUsuńgratuluje dobicia do 3setki (: pyszne sniadanko !
OdpowiedzUsuńszybko znowu coś upiekłaś :) ja już mam pozwolenie na zrobienie tart ^^
OdpowiedzUsuń300 śniadań, nieźle, nieźle;) ani się obejrzysz i będzie roczek.
ja u siebie numery usunęłam i nie widać ile jest śniadań. tylko ja wiem^^
Gratuluję trzysetnej notki.
OdpowiedzUsuńA śniadanie: czysta rozpusta ! wyślij mi mejlem kawałek ;D jestem za leniwa na pieczenie ;x
yummy
=*
Gratuluję takiej okrągłej liczby :) Jest się czym pochwalić!
OdpowiedzUsuńCzyżby rozmrażanie zapasów? :)
Musiało być pyszne, dawno nie jadłam czekoladowego ciasta ;)
OdpowiedzUsuńA kawę robisz w całości na mleku czy na wodzie i dolewasz trochę mleka? Pytam z ciekawości, bo różne są metody ;)
Buziaki!
Na wodzie i zostawiam dość sporo miejsca dla mleka. Jakieś 1/3-1/4.
OdpowiedzUsuńwyśmienite śniadanie:)
OdpowiedzUsuńi gratuluję i oby tych śniadań było więcęj i więcej:**
ciacho rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Brownie bardzo lubię. Z cukinią jeszcze nie robiłam. Ciekawy pomysł, oryginalny. Poproszę kawałeczek! Dziękuję:). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmyyy.pycha:)
OdpowiedzUsuńMmm wygląda bosko, choć obawiam się połączenia brownie z cukinią właśnie :)
OdpowiedzUsuńMam straszną ochotę zrobić to ciasto;) Mam tylko kilka pytań. Czy cukier można zastąpić czymś innym? Np. miodem, fruktozą, syropem? Czy zamiast białej czekolady może być ciemna/mleczna? I zastanawia mnie jeszcze ta mąka, czy wyjdzie ze zwykłej pełnoziarnistej (np.Lubella) bo nie wiem czy znajdę owsianą, a pszennej staram sie nie uzywać;)
OdpowiedzUsuńCukier może być trzcinowy - brązowy i mniej (tym razem dałam 3/4 szklanki, a i tak było słodkie, więc może być nawet 1/2), równie dobrze sprawdzi się fruktoza. Czekolada też może być dowolna, chociaż w tym przepisie akurat biała pasuje idealnie i bym jej nie zamieniała. Mąkę daję tu pszenną lub orkiszową jasną, ale z pełnoziarnistą też powinno wyjść.
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda! Muszę się kiedyś zabrać za jakiś cukiniowy wypiek bo jeszcze się nie odważyłam :)
OdpowiedzUsuńOkrągła liczba i nowe zdjątko, bardzo ładne swoją drogą! Gratuluję 300 i życzę wytrwałości, bo Twoje potrawy wyglądają smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńHm, jeszcze nigdy nie robiłam ciasta z warzyw... Muszę to zmienić! ;)
Wygląda pysznie. Muszę koniecznie upiec coś w tym stylu, bo jeszcze nigdy nie próbowałam ciasta robionego z warzyw. Poza tym gratuluję wytrwałości w blogowaniu i życzę kolejnych 300 i więcej śniadań ; )
OdpowiedzUsuńCukinie odsączasz od nadmiaru soku? czy wrzucasz całą papkę?
OdpowiedzUsuńAnonimowy: tym razem cukinia nie uwolniła zbyt wiele solu, więc wrzuciłam całość. Ostatnio było go dość sporo, więc część odlałam. Nie należy jej odciskać czy w inny sposób wysuszać, bo wtedy ciasto będzie za suche.
OdpowiedzUsuńmniam, mniam, mniam,.... mniam. <3 zazdrość mnie zżera, że takie rzeczy umiesz stworzyć <3
OdpowiedzUsuńxoxo
www.hellomaja.blogspot.com
Przepiękne i przesmaczne!
OdpowiedzUsuńI gratuluję trzech setek :))
Nie jadam ciast, ale na takie z chęcią bym się skusiła , chociaż kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńGratuluję !
Gratuluje 300. wpisu! :) Cukiniowe brzmi nieco dziwnie, ale to pewnie podobnie jak z ciastem marchewkowym, daje odpowiednią konsystencję i lekki posmak, a właściwy smak zapewnia reszta składników :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie do Ciebie, Sylwio: Jakiego aparatu używasz do robienia zdjęć? Robię taki mały wywiad środowiskowy bo powoli chcę się zacząć rozglądać za nowym aparatem ;) Zastanawiam się czy porywać się na cyfrową lustrzankę czy lepiej zakupić dobrej jakości kompakt.
Pysznie wygląda. U ciebie już 300, a u mnie dopiero 11. Cóż, w każdym razie gratuluję! ;D
OdpowiedzUsuńSaratelka: Używam lustrzanki Sony Alpha 330, dokupiłam do niej obiektyw 1,8/50
OdpowiedzUsuńmniam:) i to jest super snaidanko:)
OdpowiedzUsuń300 wpisów, jejku, duuużo.
OdpowiedzUsuńA ciasto wygląda (i na pewno smakuje :)) świetnie.
ale pyszne musi być te ciasto!!!
OdpowiedzUsuńmniam, mniam, mniam!
OdpowiedzUsuńa ja dziś rano zajadałam się ostatnimi pierniczkami domowego wypieku ;]
Thank you sooo much!
OdpowiedzUsuńŁał ,tak słodziutko zacząć dzień to jest to .
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku
gratuluje 300 postu ^.^
OdpowiedzUsuńwyglada smakowicie, yummy! ;3
Gratulacje! :) I życzę dalszej wytrwałości w prowadzeniu blogów, bo oba są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńA śniadanie idealne, jak zawsze u Ciebie :)