Udawaną, zimową porą, coś na rozgrzanie brzuchów.
Zakochałam się w dyniowych gnocchi, fasolowych kuleczkach i ogółem fasoli, której zawsze muszę mieć w zamrażarce chociażby trochę. Najlepsze są jednak razem, połączenie to powstało przypadkiem przy odświeżaniu zamrożonych zapasów i jednej z akcji "wróciłam, jestem głodna, wrzucam wszystko na patelnię". Dzisiaj zabrakło nibymięsnych kulek, ale na swoim obowiązkowym miejscu była fasolka. Z lodówki wyciągnęłam też ostatni woreczek dyniowych klusek i po raz kolejny wróciłam do ulubionego połączenia. Skoro powtarzałam to danie tyle razy, to musi się znaleźć też tu. Gorąco polecam. Tylko nie przesadźcie z chilli ;)
Chilli z kukurydzą i czerwoną fasolą
kawałek cebuli
kilka małych pieczarek
1 pomidor lub kilka pomidorków koktajlowych
1 czubata łyżeczka koncentratu pomidorowego
1/2 puszki czerwonej fasoli lub kilka fasolowych kuleczek
1/4 puszki kukurydzy
chilli w proszku
przyprawa suszone pomidory z bazylią i czosnkiem
sól
olej roślinny
Na oleju podsmażyć posiekaną cebulę i pieczarki, po chwili dodać pomidory, koncentrat i chilli. Później fasolę i kukurydzę, przyprawić do smaku. Dusić na małym ogniu, aż do powstania gęstego sosu. W razie potrzeby podlać wodą.
Podawać z małymi dyniowymi kluseczkami ugotowanymi w osolonej wodzie lub innymi ulubionymi kluskami. Posypałam jeszcze posiekana pietruszką.
Pychota. I jakie ładne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńMoje smaki. Kiedyś się skuszę na to pyszne danie :).
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe ^^ narobiłaś mi smaka na gnocchi w sosie meksykańskim ;D
OdpowiedzUsuń=*
jaka kolorowa meksykanska miseczka (;
OdpowiedzUsuńMmm,smakowicie sie zapowiada!:)
OdpowiedzUsuńkluski dyniowe brzmią intrygująco.
OdpowiedzUsuńAylwia to danie jest boskie!! kusisz!! a kluski dyniowe? cóż to?
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, zastanawiam się, jak smakują kluski dyniowe. ;)
OdpowiedzUsuńWygląda tak smakowicie, że pomimo przez chwilą zjedzonego obiadu i pełnego brzuszka chętnie skusiłabym się na takie danko ;D Pychotka!
OdpowiedzUsuńTrafiłaś w moje gusta idealnie.
Super danie. :) Gdy ja nie wiem co mam zrobić na szybki obiad to smażę pierś z kurczaka :D
OdpowiedzUsuńwow wow wow <3
OdpowiedzUsuńKolorowo i przepysznie! Taki obiad to dopiero przyjemność! :)
OdpowiedzUsuńSiaśka: Wystarczy kliknąć na napis "dyniowe gnocchi" :)
OdpowiedzUsuńAleż to musi być pysznneee!
OdpowiedzUsuńO, coraz bardziej lubie tu wpadac, totalnie utorzsamiam się z Twoimi smakami :)
OdpowiedzUsuńPyszności!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńkluski dyniowe ♥
OdpowiedzUsuńMniam mniam mniaam! Lubię warzywa strączkowe :D
OdpowiedzUsuńA z chilli w moim przypadku nie da się przesadzić, chyba że takim świeżym, bo go jeszcze nie próbowałam. Zawsze dodaję ostrą sproszkowaną papryczkę i Tabasco :)
Cudowny przepis, na pewno wypróbuje! Brzmi smakowicie
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne danie!
OdpowiedzUsuńprezentuje się znakomicie.. i choć zazwyczaj bardziej urzeka mnie coś na ostro to tym razem te kluseczki wyglądają tak smakowicie, że tylko na nich skupiłam swoją uwagę ;)
OdpowiedzUsuńTo musi być genialne połączenie! Dla mnie nie istnieje coś takiego jak nadmiar chili- chyba że przez przypadek wsypię do jednego dania całą paczkę, wtedy może być ciut za ostro :)
OdpowiedzUsuńCiepły obiad na zimowe dni :). Przydałoby mi się takie rozgrzanie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpysznie brzmi i wygląda :)
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
ale bym zjadła!
OdpowiedzUsuńojjj:)
chętnie bym się takim daniem rozgrzała dzisiaj, bo przemarzłam rano w tramwaju...:) wygląda apetycznie:)
OdpowiedzUsuńPrzepis mi się podoba, ale mam pytanie - czy połączenie fasoli i cebuli nie jest zbyt ciężkie, nie masz później odczucia "kamieni w żołądku"?
OdpowiedzUsuńNie jest ciężkie ponieważ cebuli jest niewiele, a całość smażę na teflonie z niewielką ilością oleju. Nie mam problemów z fasolą :) Jeśli komuś przeszkadza, można pominąć cebulę.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie .Z chęcią zjadłabym coś takiego .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzrobiłam z fasolowymi kuleczkami i dodalam troche sosu marinara. calosc zawinęłam w tortille bo nie miałam zadnych klusek, pycha!
OdpowiedzUsuń