Ja Wielki Post wykorzystywałam do niejedzenia mięsa mielonego. Kiedyś nie znosiłam, teraz, po diecie mogę jeść i jeść. Aż dziwne, jak się smaki zmieniają :) W tym roku także planuję odstawić słodkości na Wielki Post, a będzie to wyzwanie, bo w trakcie mam urodziny ;P
podobają mi się te mrożone malinki... u mnie podobne, choć zawsze lądują w gorącej owsiance...
OdpowiedzUsuńo jaaa masz mrożone maliny ! zapamiętać: zrobić zapas letnich owoców !
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie !
Maliny <3
OdpowiedzUsuń*_*
OdpowiedzUsuńi want it
yummy ^^ no instruktorka ma pełną rację :>
OdpowiedzUsuńdasz rade :D
pyszne śniadanko w styczniowy sobotni poranek:)
OdpowiedzUsuńtakie banalne ale jakie pyszne!
OdpowiedzUsuńfajny ten tekst instruktorki :D aaa jakie to musli?
OdpowiedzUsuńMądra kobieta z tej instruktorki :)
OdpowiedzUsuńPysznie <3
OdpowiedzUsuńA instruktorka trafiła w 10. !
Cudne śniadanie i bardzo mądry cytat
OdpowiedzUsuńale wspaniałe śniadanko :)
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Już bym chciała by na krzaczkach były świeże, uraczę się jednak Twoimi. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńMaliny! Jak ja ich dawno nie jadłam! Nawet w wakacje nie udało mi się kupić. :P
OdpowiedzUsuńTakie śniadanka są najlepsze, dużo białka, owoce i słodkie musli :)
Świetnie to wygląda ! Też chcę maliny w zimie !:D W tym roku muszę zamrozić więcej owoców, bo teraz mam jedynie truskawki :<
OdpowiedzUsuńJa Wielki Post wykorzystywałam do niejedzenia mięsa mielonego. Kiedyś nie znosiłam, teraz, po diecie mogę jeść i jeść. Aż dziwne, jak się smaki zmieniają :)
OdpowiedzUsuńW tym roku także planuję odstawić słodkości na Wielki Post, a będzie to wyzwanie, bo w trakcie mam urodziny ;P
Gratuluję wytrwałości :D
Maliny i gofry, lato <3.
OdpowiedzUsuńA słowa usłyszane od przypadkowej osoby mogą się stać mottem życiowym.
maliny! strasznie za nimi tęsknię...
OdpowiedzUsuńMaliny, jak słodko ^^ Same dobre rzeczy jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńSiaśka: Wymieszane resztki czekoladowej i dyniowej granoli.
OdpowiedzUsuńmaliny<3!
OdpowiedzUsuń:)
Czy możesz jeszcze raz napisać z jakich płyt do jogi korzystasz i którą najbardziej polecasz?
OdpowiedzUsuńJa chcę na aerobik! :D
OdpowiedzUsuńhttp://srvimg09.tablica.pl/images_tablicapl/6485293_1_644x461/joga-plyta-zielona-gora_rev001.jpg
OdpowiedzUsuńhttp://sportowo-medyczna.pl/images/img_bg/astanga_%20joga.jpg
http://mmo.pl/1943-774-thickbox/joga-odchudzajaca.jpg
To moje trzy ulubione, ćwiczę na zmianę, ale najlepsza chyba 1.
Smacznie:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te gofry! :)
OdpowiedzUsuńTwoje jedzonko zawsze wygląda tak cudownie!
OdpowiedzUsuńTo wyglada tak smakowicie!!
OdpowiedzUsuńso delicious! i love your photography, it's beautiful.
OdpowiedzUsuńM.
Takie śniadania mogłabym jeść codziennie z różnymi owocami. Pychota :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
super to wyglada. szkoda że nie mam gofrownicy :(( bu
OdpowiedzUsuń