Strony

.325.

owsianka z mlekiem sojowym, dynią, jabłkiem, przyprawą do dyni, masłem orzechowym i musli
 oatmeal with soy milk, pumpkin, apple, pumpkin pie spice, peanut butter and muesli
Za waszą radą zarejestrowałam się też na endomondo ;)

52 komentarze:

  1. Ciekawi mnie ta przyprawa do dyni? Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też się tam zarejestruję! fajny portal

    OdpowiedzUsuń
  3. O łał ! A mi to na pierwszy rzut oka przypominało zupkę warzywną XD

    OdpowiedzUsuń
  4. masełko orzechowe musi być ! ^^ Pyszna owsianka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda elegancko i pożywnie ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam masło orzechowe i Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile pysznych dodatków <3. Kilka dni temu doszło moje masło orzechowe i już nie wyobrażam sobie owsianki bez niego.

    Też zarejestrowałam się na tej stronie, bo bardzo mi się spodobała. Chociaż nie wiem, czy się dla mnie nadaje, bo nie patrzę aż tak dokładnie na czas podczas treningów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyprawa do dyni? A cóż to za mieszanka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodałam tu: http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/10/dyniowa-granola-czyli-jesienne.html

      Usuń
  9. Ale napakowana miseczka! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kocham dynię :)
    muszę kiedyś zrobić masło orzechowe,bo takie ze sklepu nie bardzo mi smakuje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałaś zapas dyni, czy udało Ci się zdobyć? Tak czy siak, zazdroszczę! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyłam puree z dyni, które zamroziłam jesienią :)

      Usuń
  12. a ja nie moge już nigdzie znalezc świeżej dyni :( mam kilka zamrożonych kawałków, ale jak sie okazało - to warzywo nie przepada za mrożeniem.
    ps. mój dzień mógłby się składać z samych śniadan, szczególnie takich <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Sylwia, zadziwiasz mnie : ) Kolejne przesmaczne śniadanie!
    Czy mogłabyś może napisać swój dzisiejszy jadłospis? : ) Jestem baaaaaaaardzo ciekawa!

    Sam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię anonimowych, którzy się podpisują ;) Ok :)
      1. owsianka
      2. risotto na oliwie z winem, parmezanem, brokułem i pieczarkami,
      schrupana marchewka
      3. 2 małe pancakes i 3 mamine placuszki twarogowe z powidłami śliwkowymi i migdałami
      mandarynka, kawa ricore z waniliowym mlekiem sojowym
      4. brukselka pieczona z jabłkami i dodatkiem chrupiącego boczku (jutro będzie przepis na makaronirodzynka)

      Czy coś jeszcze zjem to zależy od wizyty u koleżanki i natężenia głodu o 21, po powrocie z aerobiku.

      Usuń
  14. Nie miałam okazji spróbować owsianki z dynią, ale wydaje się apetyczna :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Wypasiona! Zrób mi raz owsiankę! Ja ostatnio jem praktycznie codziennie z serkiem homo bo mi tak smakuje <3

    OdpowiedzUsuń
  16. O nie mój P. ciągle włącza endemondo jak idziemy na spacer :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Cześć :) Uwielbiam gotować, zainteresowałam się tym jakoś rok temu i całkiem niedawno wybrałam drogę zdrowszego stylu życia. Co prawda pewnie brzmi to żałośnie, ale dzięki zmianie wielu produktów na lżejsze, czuję się o wiele lepiej! Kocham smaczne, wartościowe śniadania i jak trafiłam na Twojego bloga to się zachwyciłam! Dzięki Tobie poznałam zupełnie nowe smaki, zaczęłam smażyć placuszki i codziennie patrzę, co nowego wymyślasz na śniadanie. To fajna inspiracja i przykro mi, że ludzie tak dziwnie Cię oceniają (jako dziewczynę, która w głowie ma licznik kalorii czy ciągle myśli o jedzeniu... skąd oni to niby wiedzą? :O) Nie przejmuj się negatywnymi opiniami, bo na pewno nie jestem jedyną osobą, którą przekonałaś do owsianek czy pancakes, a skoro lubisz gotować i pokazywać nam tutaj efekty - nie przestawaj z powodu jakichś żałosnych anonimów! Powinnaś czuć się dumna z tego, że propagujesz wybieranie lepszych produktów i domowego jedzenia, zamiast spożywania owsianki z paczki czy sproszkowanych zup na obiad. Swoją drogą, mam takie pytanie, gdyż ja również chodzę do liceum. O której wstajesz, żeby przygotować śniadanie? Ja mam tylko raz w tygodniu na 8:50 i ubolewam, bo w pozostałe dni nie mam czasu nawet zagotować wody na herbatę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że są ludzie, którzy doceniają to co robię. Często przygotowuję wszystko poprzedniego dnia, stąd rano wstaję o 6:10, włączam laptopa, ubieram się i maluję, jem śniadanie i o 7 wychodzę z domu :)

      Usuń
    2. ps. Dzisiaj akurat szłam dopiero na 10:30 ;)

      Usuń
    3. A owsiankę jak gotujesz? Rano, czy dzień wcześniej da się to jakoś zrobić? Słyszałam, że można zalać mlekiem wieczorem i to wchłonie, ale zastanawiam się, czy będzie smakować podobnie. :)

      Usuń
  18. A tak zapytam. Słodycze w ogóle jesz?? Typu czekolady batony??? I często? Czy nie masz na to ochoty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Batonów nie jadam w ogóle, bo nie przepadam, ale np. na czekoladę, albo michałka się skuszę, albo solone paluszki ;) Ale ogółem ubóstwiam domowe wypieki i im jestem najwierniejsza. Przynajmniej raz w tygodniu musi być ciasto i zazwyczaj na jednym kawałku się nie kończy.

      Usuń
  19. tak. Jest zdecydowanie lepiej niż było. I codziennie zwiększam kcal. ( dziennie o 10 20 kcal, a tygodniowo ok 100 kcal mi wychodzi.) wiem że to mało... ale nie jestem gotowa na bardziej drastyczne zmiany. Poza tym byłam na konsultacji u doktorki z mojej uczelni i powiedziała, że to i tak miesięcznie jest 400 kcal, a nie mogę przeciążyć zbyt układu pokarmowego. A co Ty o tym sądzisz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie z tym metabolizmem to jest pewien problem, bo im więcej jesz, tym bardziej przyspieszasz metabolizm... i faktycznie miałaś rację, że nie odbije się to na mojej wadze.. nic nie przytyłam, pomimo że jestem już o prawie 300 kcal więcej niż wcześniej. I zastanawiam się czy tak już będzie stale, że w ogóle nie przytyję (?) Ty coś przytyłaś jak zaczęłaś tak zwiększać ?

      Usuń
    2. Pytanie pewnie kierowałaś do Sylwii, ale od dwóch lat studiuję dietetykę i mogę ci spróbować odpowiedzieć (z własnego doświadczenia też to przeżyłam). Wszystko zależy, na jakiej diecie byłaś, ponieważ jeśli to była dieta mocno ograniczająca kalorie i tłuszcze potrzebne do rozwoju, to organizm może na stabilizacji zacząć "brać" wszystko, co dajesz mu dodatkowo, a czego tak długo go pozbawiałaś. Czasem nawet na rozsądnej stabilizacji można przytyć ok. 1-2 kg, ale zapewniam cię, że tego nie będzie widać na ciele. Tego po prostu organizm potrzebował i radzę ci, że nawet jeśli zobaczysz takie coś na wadze (nie wiem jaką dietę stosowałaś, bo jeśli była ona rozsądna, to nie ma co się martwić, jeśli jednak zeszłaś wtedy poniżej 1000 kcal to wolę ostrzec), to nie przerywaj stabilizacji i dotrwaj do końca. Zobaczysz, że jeśli nawet troszkę zwiększy ci się liczba na wadze, to później się na sto procent nie roztyjesz. Pozdrawiam i trzymam kciuki za rozsądny powrót z diety.

      Usuń
    3. Napisałabym to samo co Anonimowa. Ja na stabilizacji przytyłam 2kg, ale widać nie było nic. Teraz mam jeszcze +3, ale to już dla zdrowia i tak jakoś samo przyszło wraz z większą ilością ćwiczeń (i tabletkami). Teraz zamiast wystających kości mam wyrzeźbione mięśnie i nawet podoba mi się to bardziej :)

      Usuń
  20. aha czyli jak jesz coś słodkiego to domowe ciasta :) i to raz w tygodniu :) ja też jem rzadko ale przez ostatie 2 tygoenie zjadam dziennie po 1/2 tabliczki cczekoaldy i sie niepokoje :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykle częściej niż raz w tygodniu, bo raz to jest ciasto, a czasami coś wpadnie w szkole podczas dzielenia wszystkich dookoła, mama usmaży placki, babcia przyjedzie z drożdżowym itp. sytuacje :) Nie przejmuj się, widocznie potrzebujesz, też mam takie okresy.

      Usuń
    2. Dziękuję. Ulżyło mi bo bałam się że już się uzależniłąm czy coś. NIe przypominam sobie bym tak miała. Czy moze być to spowodowane tym że rzadko jem czekolady i ogólnie slodycze? Staram się zastępować je jogurtami owocowymi, miodem, domowymi dżemami, ciastami drożdżowymi....

      Usuń
    3. Każdy tak ma: czasami jest większa ochota czasami wcale. To całkowicie naturalne :)

      Usuń
  21. Ludzie, na chwilę zaufajcie własnemu organizmowi, a nie tylko pytania i pytania. Sorry za wtrącenie, ale to zjawisko mnie zastanawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu kliknęłabym lubię to, gdyby był to fb ;)

      Usuń
    2. http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTpTaTSjKsvIqfsDnllzC9reIBAfZxZHliErm6RcP-36VmAC-t9WQ

      Usuń
  22. że też nie zostało mi z jesieni ani odrobiny puree z dyni...
    pysznie, ale jak może być inaczej, gdy jest owsianka, dynia, przyprawa do dyni i masło orzechowe?..

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałam Cię jeszcze Sylwio kochana poprosić o adresy zagranicznych śniadaniowych blogów (jeśli znasz takie) coś w deseń tego : http://365daysofbreakfast.blogspot.com/
    lub tego : http://aixxx.wordpress.com/


    z góry dziękuję ;-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://onebreakfastaday.wordpress.com/
      http://veganbreakfast.tumblr.com/ (tu można znaleźć też moje :)
      http://enugglaimossen.blogg.se/
      http://micdejundebucuresti.blogspot.com/
      http://ionasbreakfast.blogspot.com/
      http://livelaugheat.com (nie jest stricte śniadaniowy, ale dużo można znaleźć)
      http://www.healthytippingpoint.com/ (jak wyżej)
      http://heartit.blogg.se/

      Usuń
  24. o! zrobię jutro na leniwe długie śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jest sprawa :D hihi dzisiaj na śniadanko planowałam zrobić bardzo grube placki... i cholerka rozlały się z bardzo... był grube, a pochwili rozlały się ju były cieńkiE!! co robię źle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za dużo sody lub proszku ew za bardzo lejące ciasto. Granica jest cienka ;)

      Usuń
    2. właśnie ciasto nie jest lejące... ono się po prostu rozpływa na tej patelni ;( może na prawdę to być wina proszku? hmmm

      Usuń
  26. A ja Cię podziwiam dziewczyno za CIERPLIWOŚĆ! łał! Oszałamiająca jest!I Jednak sprawa wypłynęła już teraz masz emaila! :D
    Mam nadzieję,że cierpliwość Ci nie padnie czytając moje jęki.
    Ale...ale Siaśce się spodobał pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
  27. I love your photos, you always make breakfast look heavenly

    OdpowiedzUsuń