tosty słonecznikowe z oliwą, sałata, pomidor, grillowane parówki sojowe z musztardą
sunflower toast with olive oil, lettuce, tomato, grilled soy sausages with mustard
sunflower toast with olive oil, lettuce, tomato, grilled soy sausages with mustard
Zabieram się do nowego tagu VEGAN, wieczorem wszystko powinno być gotowe. (8:50: Już jest gotowe).
Byłam na zakupach. Kupiłam trampki. Jestem uzależniona ;)
Trampki dobra rzecz ;) coś co każdy fajny człowiek powinien mieć :D
OdpowiedzUsuńTak, od teraz będą za mną chodziły parówki xdd
OdpowiedzUsuńHihi ja nigdy w życiunie potrafiłam przyzwyczaić się do trampków.. miałam wrażenie jakbym chodziła bosymi stopami po ziemi, mają taką płaską podeszwę:D
OdpowiedzUsuńlubię od czasu do czasu takie śniadanko :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Vegan tag? Uwielbiam Cię :)
OdpowiedzUsuńParówek sojowych nigdy nie jadłam, tylko raz kupiłam wege kabanosa na spróbowanie.
Też się już czaję na trampki. A figurę masz super.
smakowicie:)
OdpowiedzUsuńale z Ciebie chudzinka! śliczne legginsy:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTAG. czytaj ze zrozumieniem.
UsuńJa sobie umyśliłam turkusowe conversy i nie spocznę, póki ich nie dorwę :D Zresztą, mam całą listę wiosennych zakupów.
OdpowiedzUsuńŁadna jesteś :) I śniadanie też pyszne, ja jeszcze siedzę z pustym żołądkiem.
pysznie;)
OdpowiedzUsuńSylwia, możesz dodać dzisiaj na notideal. wszystkie zdjęcia, nawet jogrut naturalny z czymśxD? haha, wiem,że to wkurzające tak robić foto, ale jestem ciekawa ' wielkości innych porcji', - z góry dziękuję^^
Ostatnio byłam u koleżanki, to ona do mnie ' ile Ty jesz!?;D ' ,
Kiki
Porcje takie jak piszę. Kromka to kromka (gruba, bo lubię), a jogurt to 180g z activii najczęściej. Z dzisiejszymi zdjęciami zobaczę, ale nie obiecuję.
Usuńa mam jeszcze głupie pytanie.[sorry], jak jest np.'2 kromki chleba słonecznikowego z serkiem wiejskim i rodzynkami', to ten serek wiejski tylko na kromkach, czy całe opakowaniexD?
UsuńKupuję taki półkilowy, więc raczej nie dałabym rady z całym ;) Starcza mi na 3-4 razy, biorę po kilka łyżek.
UsuńTrampki .. skąd ja to znam? Mam bzika na ich punkcie.. ; D
OdpowiedzUsuńtrampkiii- najlepsze czerwone!- jak ja ich dłuuuugo nie miałam;(
OdpowiedzUsuńmam żółte ConversówxD
mniam! grilowane parówki muszą być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wpadłabym do Ciebie na takie śniadanie ;D
OdpowiedzUsuńCo tam trampki, jakie fajne gacie! :))
OdpowiedzUsuńGrillowane parówki i tosty. I`m in heaven.
OdpowiedzUsuńTeraz będą za mną chodziły pół dnia xD
Szkoda ze u mnie nie ma takich tagów. Czekam na relacje :D
OdpowiedzUsuńxp Tagi są po lewej stronie mojego bloga, to te przyciski "owsianki", "placki". Teraz dodałam jeszcze "vegan" ;)
UsuńSylwia to kiedy relacja z ta(R)gów? xDxD
Usuń:P
hahaha, leże! normalnie sikam ze śmiechu:P
OdpowiedzUsuńprzepraszam Sywlia, ale no nie mogę xDxDxDxD
Smakowite śniadanie :)
OdpowiedzUsuńpyycha, wiosną zapachniało!:)
OdpowiedzUsuńSylwio, wiesz może, co z Panną L? dlaczego już nie prowadzi bloga?
Nie wiem, nie odzywała się.
UsuńSzkoda Panny L, jej blog śniadaniowy jest moim ulubionym. Na pierwszym miejscu razem z Twoim ;)
OdpowiedzUsuńParówki sojowe są pycha!
Trampki też bardzo lubię, ale chyba wolę jednak glany ^^
Zgadzam się. Szkoda,że tak zniknęła bez słowa.
UsuńPrzypomniałaś mi o parówkach sojowych! Muszę je kupić :D
OdpowiedzUsuńŚwietne legginsy(?)! ^^
wiem, że to nie miejsce na to, ale...zakochałam się w Twoich włosach!:)Zawsze chciałam mieć takie fale:)
OdpowiedzUsuńCo do śniadania- przypomniałaś mi o istnieniu parówek:) Sojowych nigdy nie jadłam, może warto się skusić...Gdzie mogę je dostać?
Praktycznie w każdym wiekszym sklepie, np. Stokrotka;)
UsuńLoki mam od zawsze, fale, które dają się ujarzmić od niedawna ;) Dziękuję.
Usuńproszę o jadłospisy:) na e-mail natalia.lowczak@gmail.com
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam parówek sojowych, muszę to zmienić z ciekawości :) Zdjęcie pomidora kuszące, tęsknię za tymi prawdziwymi, letnimi pomidorami!
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie! Tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa smaku tych parówek. Niedługo pewnie spróbuję : )
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają.
Kiedyś szukałam tych parówek, ale niestety o nich zapomniałam.
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają :)
Co za figurka :) Zawsze byłaś taka chudziutka?
OdpowiedzUsuńŚniadanie rewelacja.
Nie, kiedyś ważyłam 10kg więcej ;)
UsuńNiezły spadek :) Ja planuję jeszcze zgubić z 6 kg, ale pomału i z głową .
UsuńTrampki są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńmmmm pomidor <3 uwielbiam
Ile masz wzrostu? a podałabyś też swoje wymiary? xP :)
OdpowiedzUsuń166, nie.
Usuńidealne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa tych parówek! :D
OdpowiedzUsuńŁadna figurka! :D trampki rządzą :P
Właśnie przed notideal trafiłam na Twojego tumblr'a. Bardzo inspirujący :).
OdpowiedzUsuńHm, zastanawiam się jak smakują parówki sojowe?
OdpowiedzUsuńBardzo podobnie do zwykłych :)
Usuńa właśnie miałam pytać :D muszę kiedyś spróbować. kupujesz takie w folii, prawda? bo nie wyglądają na takie z wody, ze słoika (te podobno są gorsze w smaku, ale podobno, bo sama nie próbowałam).
Usuńmasz śliczny uśmiech :)
Tak, w folii. Firmy Polsoja.
UsuńDziękuję :)
Nie podoba mi się, że wszyscy Cię tak wychwalają, a innych gnoją i uważają, że wszystko od Ciebie odgapiają. Przecież nie jesteś jakimś guru. Nie ty pierwsza założyłaś śniadaniowca i nie ty pierwsza zrobiłaś placki czy owsiankę. Zastanówcie się czasem ludzie co piszecie. Masz bardzo dobrego bloga, ale bez przesady ludziska... Przed tym blogiem było już tysiące innych i pewnie każda z tych propozycji gdzieś się już kiedyś pojawiła ;/
OdpowiedzUsuńBajka
to ty na tych fociach ? :) jeśli tak to super. No i jedzonko jak zawsze pyszne :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanko co do masła orzechowego, gdzie je kupujesz?
OdpowiedzUsuńI tak z ciekawości, na ile starcza Ci taki jeden słoik? :P
Kupuję w Realu 500g firmy BlackRose. Ostatnio starczył na 1 miesiąc ;)
UsuńA jakie polecasz, smooth czy crunchy? ;)
UsuńSmooth jeszcze nie próbowałam. Ale pochłonęłam 2 słoiki crunchy.
UsuńMam pytanie odnośnie Twojego jadłospisu, wygląda obłędnie. Zastanawia mnie tylko jak Ci się udaje jeść tyle posiłków ciągu dnia w miarę regularnie? Bo na takie wyglądają, prócz walorów zdrowotnych i wizualnych. ;)
OdpowiedzUsuńP.S. pojawi się może przepis na nuuuudle? yuummmi :D
Nigdy nie powiedziałam, że jem regularnie. Czasami na raz zjem np. obiad, ciasto i owoce. Nudle kupne.
Usuń;) Po prostu myślałam, że skoro planujesz co zjesz przez cały dzień, to mniej więcej wiesz kiedy. ;)
Usuń"Mniej więcej" ;)
Usuńhej, chciałym poznać Twoją opinię. co sądzisz o owsiance/muesli/kaszach (jęczmiennej, mannej, jaglanej) jako ostatni posiłek w ciągu dnia? uważasz, że to pasuje, czy raczej powinno się to jeść na śniadanie? nie obije się to niekorzystnie na wadze/wyglądzie?
OdpowiedzUsuńJa często mam ochotę na taką odrobinę słodką kolację i waga stoi mi w miejscu. :P
Usuńjednak ja mam na myśli codzień, nawet nie na kolację, lecz po/do niej ;)
UsuńJeśli masz ochotę to czemu nie :) Jednak w przypadku zestawu "do kolacji" postawiłabym na mniejszą porcję. No chyba, że mało jesz w ciągu dnia, a dana kolacja jest pierwszym posiłkiem po powrocie do domu.
UsuńZ jakiego materiału są te spodnie? I widzę, że masz jeszcze sweterek ;p Strasznie mi się podobają i jestem ciekawa gdzie kupiłaś. Są ciepłe? Chodzisz w nich do szkoły czy są "domowe"? :) Swoją drogą - bardzo podoba mi się Twój styl. I figura - jest obłędna!! :)
OdpowiedzUsuńNa metce napisano "100% bawełna ekologiczna". Są takie powiedziałabym wiosenne, dość ciepłe. Zdjęcia robione są w przymierzali w H&M, więc ledwo wczoraj je kupiłam. Mam zamiar w nich chodzić do szkoły :) Dziękuję :D
Usuńale mam ochotę na parówki!
OdpowiedzUsuńjesteś bardzo ładna:)
Ale masz uroczy uśmiech;)!
OdpowiedzUsuńOoo, koniecznie muszę spróbować parówek sojowych.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! :)
Te parówki sojowe mnie intrygują .Śniadanko takie jak lubię
OdpowiedzUsuńOj, również kocham trampki, więc doskonale Cię rozumiem! Właśnie poluję na jakieś wiosenne ^^
OdpowiedzUsuńŁadnie skomponowane to Twoje śniadanie.
I tagged you in a fun little post! http://aussi-belle.blogspot.com/2012/02/11-things.html
OdpowiedzUsuńrobisz sobie w niedziele wolne od postu słodyczowego ?? :)
OdpowiedzUsuńPyszne masz jedzonko ! I jesteś prześliczna, uśmiech, włosy+figura=marzenie, hehe pewnie nie możesz się opędzić od adoratorów :))
Nie planowałam tego, ale mama upiekła ciasto cytrynowe ;)
UsuńSylwio, czy to Twoja przemiana?http://slyvvia.tumblr.com/post/17723821640/my-transformation-because-other-time-i-was-thin
OdpowiedzUsuńłał! gratulacje:) wydaje mi się, że na 3 zdjęciu jesteś najchudsza. Albo po prostu tak zrobione jest zdjęcie.
Usuńi mogłabyś jeszcze napisać ile czasu zajęło Ci schudnięcie 10kg?
UsuńNajpierw powoli 7kg, potem 8kg w 50 dni - za szybko, za drastycznie, za głupio. Teraz przytyłam 5, więc w sumie 10 na minusie.
UsuńNajchudsza jestem na drugim zdjęciu, na trzecim już 3kg więcej, ale głównie w mięśnie.
efekt jojo? czyli najmniej ważyłaś 48?
Usuńprzepraszam za tak osobiste pytanie... masz problemy z okresem?
a to powiem Ci, że na trzecim zdjęciu wyglądasz najładniej i najszczuplej. Widać, że ciało jest "zbite" i ujędrnione, super!
UsuńRaczej nie jojo, bo cały czas noszę ten sam rozmiar. Podobno waga kłamie w przypadku sportowców i nie odzwierciedla wyglądu ciała.
UsuńSpodnie masz świetne : D
OdpowiedzUsuńśniadanko - samo zdrowie ;)
OdpowiedzUsuńCzy ten pomidor jest z gałązką? Jeej, a jaki czerwony! :)
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24648109
OdpowiedzUsuńtrampeczki zawsze wygodne!!
Super pomysł z Vegan tag :) Również lubię te parówy, zawsze je jem z moją siostrą. A ja też kiedyś kochałam trampki, ale przerzuciłam się na baleriny i obcasy, a co :)
OdpowiedzUsuńtrampki <3 jakie kupiłaś? :>
OdpowiedzUsuńSzare, takie:
Usuńhttp://www.cogdziezaile.pl/produkty/22449.jpg
tylko z białymi sznurówkami.
brawo dla Cb za Twoją przemianę!!
OdpowiedzUsuńW pełni się z Tobą zgadzam healthy is beaufitul<3 na 3 zdjęciu ciałko masz mega!
-szczupłe
-wysportowane
-jędrne!