Za oknem deszcz, na talerzu ciasta. Kolejne, które wyszły prosto z naszej domowej cukierni, tym razem z okazji urodzin babci.
Dzisiaj krówka, którą jest się w stanie zjeść dopiero następnego dnia po upieczeniu, bo w momencie przygotowania krem jest zabójczo słodki. Później słodycz ustępuje miejsca delikatności śmietany, a całość od razu wprowadza w dobry nastrój w nawet najbardziej ponury dzień.
Ciasto z kremem krówkowym
domowy, kakaowy biszkopt (ok. 36x25)
krem:
1 puszka masy krówkowej orzechowej
1/2 kostki masła
1/2 jajka
1 łyżka cukru
łyżeczka wódki
Jajko ubić z cukrem. Miękki tłuszcz utrzeć. Dalej ucierać dodając powoli jajka z cukrem, a potem alkohol i krówkową masę.
warstwa śmietanowa:
400g śmietany kremówki (30%)
2 łyżki cukru
2,4 łyżeczki żelatyny
Śmietanę ubić na sztywno, dodając cukier. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości wody i podgrzać (nie zagotowywać). Gdy śmietana będzie ubita, wlać żelatynę i krótko razem zmiksować.
dodatkowo:
syrop z brzoskwiń z puszki (opcjonalnie)
herbatniki
wódka
stopiona z dodatkiem margaryny gorzka czekolada / starta czekolada
Gotowy, ostudzony biszkopt skropić syropem. Równomiernie rozsmarować krem, a na nim układać krótko namoczone w alkoholu herbatniki. Ułożyć bitą śmietanę. Gdy śmietana stężeje, ciasto polać stopioną czekoladą.
Najlepsze jest następnego dnia, kiedy smaki się "przegryzą". Smacznego :)
ile ciast *-*! cuuudo!
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę kawałek:)
OdpowiedzUsuńWygląda nieziemsko elegancko! :O :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie i idealnie. Masa krówkowa - uwielbiam.
OdpowiedzUsuńJa też poproszę kawałek. =)
O mamo mamo .... Ty mnie dziś rozbrajasz hahahaa...
OdpowiedzUsuńWspaniałą masz tą babcię. :)
OdpowiedzUsuńmasz ogromny talent do ciast!
OdpowiedzUsuńo bosz, dostałam ślinotoku!;D
OdpowiedzUsuńKocham!. Z mamą jestem w stanie od razu pochłonąć całą blachę, ;)
Zawsze robiłam na herbatnikach i zwykłej masie krówkowej- następnym razem będzie ten przepis!
Wszystko co robisz wygląda idealnie i pewnie tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńO boże, uwielbiam takie ciasta, masa krówkowa jest 8 cudem świata :D
OdpowiedzUsuńRazem z masłem orzechowym!
Jestem okropnym łasuchem na słodkie więc ślinie się właśnie do Twoich zdjęć :P
O kurka! Wygląda cudownie! Mmmmm :)
OdpowiedzUsuńsuper to wygląda! ;)) krówki <3
OdpowiedzUsuńChoć za ciastami z kremem nie przepada,to prezentuje się wybornie!
OdpowiedzUsuńJakie pyszności... o matko córko i babciu! ♥
OdpowiedzUsuńWow!! to ciasto wygląda niesamowicie, podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńO jejku! Wygląda cudnie! Porywam wszystkie ciasta! Czyżbym widziała wśród nich serniczek? ^^
OdpowiedzUsuńA kiedy dokładnie ma urodziny Twoja babcia? :>
Rzadko jem ciasta z kremami, ale na takie na pewno bym się skusiła:) Narobiłaś mi smaku;D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie w wolnej chwili :)
Wow!! Nie mogę oderwać wzroku od monitora!
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie.... chcę!!!
OdpowiedzUsuńskusiłabym sie ale.. nie. nie warto :)
OdpowiedzUsuńWszystko co zawiera masę krówko-wą musi być pyszne:)
OdpowiedzUsuńto musi być nieziemsko smaczne:)
OdpowiedzUsuńU nas nie ma deszczu, ale takie ciasto to mogłoby być!:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, pyszne to ciacho! I wygląda obłędnie! Mniam!
OdpowiedzUsuńcudo, cudo i jeszcze raz cudo!;)
OdpowiedzUsuńO rany! Ile pyszności! Mam nadzieję, że choć na jeden kawałek się załapałam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
zjadłabym takiego ciach! pyszności ;3
OdpowiedzUsuńKrówkowa masa mmmm...ciasto pychotka!
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na masę krówkową. Ciasto-marzenie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciacho, chętnie wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńa to ciacho za pomarańczowym to z jakie;)?
OdpowiedzUsuńZ kremem budyniowym i marcepanem - będzie przepis :)
Usuńnie smakuje Ci? bo nie było na notideal;D
UsuńKupowałam je w sklepie z produktami dla sportowców, u mnie w mieście jest ich pełno :) A często znajdują się też stoiska w większych hipermarketach. Zazwyczaj pracują tam osoby znające się na temacie więc pomagają bardzo dobrze w dobrze odpowiedniego produktu bo wybór jest przeogromny :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich blogów wiem, że biegasz więc w sumie takie białko akurat dla Ciebie może być idealne :) Ale wiadomo, lepiej naturalne :) Chociaż pyszne jest jako dodatek do placków, gofrów, nalesników czy shake'ów a mój Brat bardzo sobie chwali efekty jego stosowania w połączeniu z treningiem :)
wygląda jak z profesjonalnej cukierni, a w smaku na pewno jeszcze lepsze :).
OdpowiedzUsuńPrzecudne ciacho! Wygląda znakomicie pysznie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
ale ile Ty masz słodkości :))) ciasto - rewelacja!
OdpowiedzUsuńdomowa cukiernia nie ma sobie równych, a tym bardziej babcina - solidna marka :)
OdpowiedzUsuńTakie ciacha z domowej cukierni, z serca, przebijają wszystkie wypieki profesjonalistów!
OdpowiedzUsuńodrobina masy krówkowej i życie staje się piękniejsze ;)
Coś podobnego widziałam w cukierni:) Jeśli to będzie ten sam smak! to jesteś Wielka!:)Biorę się do roboty:)
OdpowiedzUsuńJest niesamowite! :D A co z postanowieniem Wielkopostnym odnośnie słodyczy? :)
OdpowiedzUsuńPisałam o tym na porannych: http://poranneinspiracje.blogspot.com/2012/02/355.html
UsuńPo prostu zmieniłam nawyki. Nie tykam też kupnych słodyczy.
A czekoladka? :D
UsuńA czekoladka gorzka :D
UsuńMoja mama piekła mi podobne pyszności! Muszę jej pokazać ten przepis, będzie zachwycona :) Niestety podczas postu nie jem słodyczy, więc na razie powstrzymam się z jego robieniem :>
OdpowiedzUsuńJakie cudowności! koniecznie muszę wypróbować, koniecznie!
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niż ciasta z masą krówkową :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
ileż cudó i dobroci na zdjeciach ...a taką zgrabną kosteczkę ciacha to ja bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńKajmak to jedna z moich miłości :) No i oczywiście czekam na przepisy na pozostałe ciacha, bo prezentują się równie świetnie :-)
OdpowiedzUsuńIle dobrych ciast.. babcie wiedzą co dobre :-)
OdpowiedzUsuńtez robie takie ciacho:) jest pyyyszne:)
OdpowiedzUsuńsmacznie wygląda
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciacha z masą kajmakową :) Zgrabne i apetyczne kwadraciki :)
OdpowiedzUsuńJaka równiusieńka kostka! Zamawiam do kawy:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają takie 3 kolory brązowy :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością przepyszne :)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko .
OdpowiedzUsuńNajlepsze zyczenia dla Babci
Babcine zawsze są pyszne:) I jeszcze ta masa krówkowa:)
OdpowiedzUsuńCiacho krówkowe. Mniam, mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńSylwio,zrobiłam to ciasto na Święta. Wyszło pyszne,ale masa kajmakowa była tak rzadka,że wypływała ze środka,wiesz może co było przyczyną? Zaznaczam,że robiłam dokładnie tak jak w przepisie...
UsuńMoże masło było zbyt miękkie.
UsuńZbyt miękkie? W przepisie jest napisane: "Miękki tłuszcz utrzec"...Więc co źle zrobiłam...? Chciałabym go upiec ponownie,dlatego zależy mi na pomocy:)
UsuńMożliwe, że po prostu masło stało się zbyt płynne przed przygotowaniem kremu. Faktycznie, może to zostać błędnie zinterpretowane. "Miękki" w tym wypadku oznacza taką konsystencję, którą dałoby się już smarować chleb.
Usuńmmm...receptura już spisana do mojej księgi czarów;)
OdpowiedzUsuńPs. odnośnie wpisu o płynącej masie.. Ten problem dotyka każdą 'wygodną' kuchcię -w tym kiedyś mnie. Tajemnica tkwi w przygotowaniu. Masło może być bardzo miękkie. Pod żadnym pozorem nie miksować i nie molestować trzepaczką, co psuje konsystencję kremu. Po takich przeżyciach puszkowe masy tracą swą pulchność i zdolność tężenia. Nie wiem skąd ta przyczyna, ale zapewniam skuteczność tej małej rewolucji.
Najlepiej puszkę włożyć na parę minut do gorącej wody, co ułatwi wyłożenie masy z puszki, po czym zwyczajnie - jak chłopi czynili - z pomocą RĘKI zagarnywać sprawnie stołową hohlą;D Sukces murowany!!! mniam
Witam:) Czy jajko ma być ubite na parze?
OdpowiedzUsuńNie jest to konieczne.
UsuńMam pytanie o tye jajka ubije się je na parze proszę o odpowiedź
OdpowiedzUsuń