Strony

.407.

Chciałabym wierzyć, że sprawiedliwość się opłaca, ale to sprawiedliwy w końcu dostaje w dupę od życia.
Owoce (banan, ananas, mandarynka, winogrona, kiwi) z serkiem wiejskim i pszennymi naleśnikami.
Fruits (banana, pineapple, tangerine, grapes, kiwi) with cottage cheese and wheat pancakes.

42 komentarze:

  1. Dochodzę do tego wniosku średnio 8 razy w tygodniu.

    Wstążki naleśnikowe wyglądają obłędnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zawsze tak jest ! Zawsze ten, który wierzy, ufa i ma szczere intencje dostaje 2x po dupie x.O Ironia losu.

    Poproszę takie naleśnikowe spaghetti z owocami na jutrzejsze śniadanie ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny sposób na wykorzystanie pozostałych naleśników. Świetnie promujesz niemarnowanie jedzenia :)
    Smutna refleksja, acz prawdziwa

    OdpowiedzUsuń
  4. Wierzę, że kiedyś przekonasz się że bylo warto. Na dluzsza mete zwana zyciem najwazniejszym jest wlasnie zyc w zgodzie ze wlasnym sumieniem. Nie wszyscy to rozumieja. Ale gwarantuje, ze wszyscy zazdroszcza. Bisous :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. znam to. a zazwyczaj w dupę ja dostaję ;(
    fajny pomysł na śniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  6. super wmieszałaś pokrojonego naleśnika do miseczki owoców ; ) wygląda świetnie ; ) też czasem mam wrażenie, że sprawiedliwość to nie jest taka piękna sprawa, ale wierzę ,że dobro czynione wraca kiedyś z podwójną mocą ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiedziano ZłO DOBREM ZWYCIĘŻAJ,próbowałam, niestety nie poskutkowało; śniadanko smacznie i kolorowo wygląda...

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie wygląda i napewno jeszcze lepiej smakuje!

    A jeśli chodzi o dostawanie " pod dupie od życia" - będzie lepiej, nie zmieniaj się i nie myśl, że tak już jest, na wszystko potrzeba czasu - doświadczam już ponad 3 lata tego stanu, na szczęście coraz rzadziej, otocz się tylko szczerymi osobami, niech ejst ich mniej, ale niech są prawdziwi;) Ściskam - prawdziwie!;)

    OdpowiedzUsuń
  9. niestety większość ludzi jest zakłamana i fałszywa i nic ta się nie poradzi...

    OdpowiedzUsuń
  10. Śniadanko świetnie się prezentuje. Chętnie zanurzyłabym swój widelec w tej miseczce i powyjadała nieco :D
    Niestety tak to już jest, że sprawiedliwy, uczciwy ma ciężej w życiu...

    OdpowiedzUsuń
  11. och matko, z tą sprawiedliwością to się idealnie wstrzeliłaś... to i jak z uczciwością! rany naleśnik z owocami i serkiem ja wymienię na twarożek ze śmietaną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne śniadanie, sama nie pomyślałabym o dodaniu naleśników ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Śniadanie a'la Panna L :) Też miałam na nie ochotę, ale mama dawno nie robiła naleśników na tyle dużo, żeby zostało na drugi dzień ;))
    Prawda, prawda! Niestety...

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak mało naleśniczka?:< Ja liczę na walijskie ciasteczka na jakimś blogu.^^
    Sama musze sie za nie zabrać. :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Stwierdzenie jest strzałem w dziesiątkę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Skądś znam ten pomysł na wstążki naleśnikowe :D
    Zgadzam się z poprzedniczkami, że stwierdzenie trafne, niestety...

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiesz, ktoś powiedział mi kiedyś, że "każdy dobry uczynek powinien być przykładnie karany" i nierzadko stwierdzam, że miał rację. Dzisiaj też przekonałam się, że cwaniakom jest najlepiej.

    Śniadanie bardzo apetyczne... Wpadłabym na takie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy dobry uczynek jeśli jest faktycznie dobrym uczynkiem wywołującym czyjąś ulgę i uśmiech się zwraca. Zawsze. W jakiś pokrętny sposób na pewnym etapie życia. A na pewno sprawia,że czujesz się lepiej. O wiele.

      Cwaniakom? Chcesz być cwaniakiem? Możesz. Twoja wola. Tylko później spojrzyj w lustro z czystym sumieniem i żyj w zgodzie z samą sobą robiąc z siebie cwaniaka,oszusta, bumelanta. Najlepiej jest osobie która żyje w zgodzie z własnym sumieniem.

      Usuń
    2. Z tymi dobrymi uczynkami - raczej chodziło mi o to, że już nie raz robiłam dla ludzi coś dobrego i dostawałam tylko za to po dupie. I wtedy właśnie zawsze żałuję, że wychyliłam się przed szereg.
      Zdecydowanie za wiele razy doświadczyłam zupełnego braku chociażby najmniejszej wdzięczności (uśmiechu, zwykłego "dziękuję") wśród ludzi, a zamiast tego oschłego podejścia na zasadzie "skoro o to proszę, to mi się to należy".

      Co do cwaniactwa - to nie, nie umiałabym żyć ciągle oszukując innych. Ale to nie zmienia faktu, że oszustwo zdecydowanie zbyt rzadko jest karane, ba, na tyle rzadko, że w niektórych "obszarach" życia to już wręcz społecznie akceptowana norma. I to mnie wkurza, bo za uczciwość też przez to w dupę dostaję.
      To miałam na myśli pisząc, że nieuczciwym jest lepiej (łatwiej).

      Usuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. bomba witaminowa ;) ale pysznie! te naleśniczki wyglądaja cudownie ;]

    OdpowiedzUsuń
  20. Uśmiechnij się, sprawiedliwość nie istnieje...
    Piękne śniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Mmmmmm..! Jaka to porcja składników?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, garść winogron, 2 plastry ananasa, 1 mandarynka, 1 kiwi, 1/2 banana, 1 duży naleśnik i serek wiejski - więcej niż widać, nie ważyłam.

      Usuń
  22. Sprawiedliwość? A co to znaczy?Bo u mnie brakuje tego pojęcia w słowniku. Jest tylko pokrętnie ujęty: wymiar sprawiedliwości gdzie sprawiedliwości widnieje jako figura stylistyczna. Kości zostały rzucone, wiesz?
    Żyjesz, obracasz się wśród ludzi i tak było, jest i będzie. Jesteś skrzywdzona? Nakopali Ci do tyłka? Wiesz co powinnaś zrobić? Zjeść kawałek ciasta i najczekoladowsze z lodów, napić się czegoś,wygadać i broń boże się nie użalać, nie pytaj czemu ja, dlaczego ja, ja przecież jestem okay, nie robie nikomu krzywdy! To nie ma sensu. Ale sens ma przytulenie się, wygadanie, podzielenie się problemem i spędzenie wieczoru poza światem z osobami, które poprawią Ci humor. Trzymaj się! Tule mocno wirtualnie!

    OdpowiedzUsuń
  23. jak zrobiłaś te naleśnikowe wstązki?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no przecież to zwykły naleśnik zwinięty w rulon i pokrojony nożem ;)

      Usuń
  24. "sprawiedliwy w końcu dostaje w dupę od życia" ostatnio za często przekonuję się, że to prawda...
    Pysznie, kolorowo, naleśnikowo :)

    OdpowiedzUsuń
  25. naleśnikowe wstążki świetnie wyglądają (i smakują) w takim owocowym miksie :).

    OdpowiedzUsuń
  26. Sylwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a dlaczemu na endomodo nie ma dyscypliny bieg w szpilkach z przeszkodami? :(
    Albo bieg w szpilkach z zamknięciem drzwi na klucz, zbieganiem po schodach,sygnalizacją świetlną z torbą z laptopem, torebką i papierową torebką z muffinkami w środku? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się kiedyś zastanawiała nad czyść podobnym ;) U mnie były to 15km w koturnach z 2kg mąki w torbie i siatką z nowymi ubraniami ;p

      Usuń
    2. u mnie łącznie o połowe mniej klometrów xD
      ale jam słabeusz kondycyjny xD

      Usuń
  27. Ładne :) Takie różnorodne i kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niebanalne śniadanie :D

    Ech, życie. Jakby to powiedziały moje koleżanki.
    W dzisiejszych czasach nie opłaca się być sprawiedliwym, szczerym czy ufnym.

    OdpowiedzUsuń
  29. czadowy pomysł z tymi ślimakowymi naleśnikami, jakoś nigdy nie stosuje do niczego makaronu naleśnikowego.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten makaron z naleśników wygląda obłędnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. A teraz coś, co Was zastrzeli! Myślałam, że ten serek to POP CORN i zastanawiałam się czy połączenie pop cornu i owocków byłoby smaczne... :D

    OdpowiedzUsuń
  32. A teraz coś, co Was zastrzeli! Myślałam, że ten serek wiejski to POP CORN!!! I zastanawiałam się jak smakuje połączenie prażonej kukurydzy i owoców! :D

    OdpowiedzUsuń