Znowu wczesnym rankiem jestem na nogach, pakuję ostatnie drobne rzeczy, o których przypomniałam sobie w środku nocy. Walizka wypełniona po brzegi, szybka podróż na dworzec i tak, jadę. W drzwiach wita mnie wesoła psina, a zaraz zapach smażonego sernika i czekolady, która niechcący wypłynęła na dno patelni. Śniadanie w środku dnia. W upale i cieple docierającym do mnie z kuchenki przewracam po kolei każdy placek. Siadam do stołu. Hej, to ja. Hej, to ty. Co robimy?
Serniczki z patelni nadziewane czekoladą Ritter (z migdałami i waniliową) podane z kiwi, zielona miętowa herbata.
Cheesecake pancakes filled with Ritter chocolate, kiwi, green mint tea.
Po efekty klęczenia Emmy przed śniadaniem, zapraszam
do niej ;)
o ja o ja! ale super! spotkanie śniadaniowych blogerek! Obie wyglądacie ślicznie:) Życzę udanej majówki!:)
OdpowiedzUsuńO rany, włączyłam na raz Wasze blogi i zgłupiałam na moment :p
OdpowiedzUsuńFajne spotkanie i fajne śniadanie :)
Ale jaja! Własnym oczom nie wierzę. :D Ale.. wszystko jest możliwe! A takie znajomości są wyjątkowe. ;)
OdpowiedzUsuńHa! Teraz wiemy w jakiej pozycji Emma robi zdjęcia śniadaniom. :D
Żebyś Ty widziała w jakich ja pozycjach robię zdjęcia xD
UsuńO! Emma! Haha! Ciekawie, nie ma co :D
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem jakiś zlot? :>
Haha! ale czad! myślałam, że mam omamy:P A tu hyc! Emma i Sylwia razem! Śliczne jesteście!:)
OdpowiedzUsuńno ja tak samo ;d gapiłam sie na fotke z 2 min xd
Usuńzazdroszczę ;d ;p świetne połączenie :)
Ostatniego zdjęcia nie skomentuję :P
OdpowiedzUsuńDziękuję za pyszne serniczki ^^
fajny miałyście pomysł:) a Emma ma fajną spódnicę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
mieszkacie w tym samym miescie?
OdpowiedzUsuńJezu, naucz się czytać! chyba Sylwia nie jechałaby do Emmy pociągiem, gdyby mieszkały w tym samym mieście. Poza tym, żeby się z kimś spotkać trzeba być z tej samej miejscowości?
UsuńJezu tak pytałam z ciekawości. Poza tym mogą mieszkać w tym samym mieście i dojeżdżać do siebie pociągami. Są duze miasta i można mieszkać na dwóch różnych krańcach miasta
UsuńSylwia mieszka na Górnym Śląsku, a Emma na Dolnym. :)
UsuńDziekuję za odpowiedź :)
UsuńBawcie się dobrze słodziaki dwa!
OdpowiedzUsuńhahaha!
OdpowiedzUsuńwiedziałam! miałam ostatnio myśli ' ciekawe kiedy się spotkacie;)'
serniczki- mniam!
Ale niespodzianka, super :).
OdpowiedzUsuńA ostatnie zdjęcie wybitnie mi się podoba, fajnie zobaczyć Was "od kulis".
Tak mnie zaskoczyłyście, że aż dodam komentarz ! Najlepsze jest to, że żadna z was nie pisnęła ani słówka i bardzo dobrze. Życzę przyjemnych śniadań, w dwójkę na pewno takie będą :)
OdpowiedzUsuńAle nas (czytelników;) ) zaskoczyłyście! Bawcie się dobrze dziewczyny :-)!
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu chórem odpowiedziałyśmy: "O to chodziło" ;)
UsuńALE JAJA!
OdpowiedzUsuńEmma ma cudowny kubek i spódnicę, zazdroszczę Wam śniadanka:)
OdpowiedzUsuńpewnie te pytania cię już męczą, ale ile kalorii jadasz aby utrzymać wagę? z góry dzięki za odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńNie liczę.
Usuńile jesz dziennie posiłków? zwracasz uwagę zeby np 2 byly na słodko a reszta nie? jesz duzo bananów, miodu, musli itd?
OdpowiedzUsuńale miłe zaskoczenie! takie pyszne sniadanie w miłym towarzystwie, pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńu la la ale musiało być przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńgdybym ja codizennie jadała takie śniadania - ach, marzenie! *.*
OdpowiedzUsuń+ zawsze się zastanawiałam jak wygląda takie fotografowanie jedzenia - haha, od drugiej strony wygląda o wiele zabawniej! ;)
Ale super kubek, ten z flagą Wlk. Brytanii
OdpowiedzUsuńmniam <3
OdpowiedzUsuńjeju, jak fajnie :) zrobiłyście nam niezłą niespodziankę. patrzyłam jakiś czas na zdjęcia i aż zazdroszczę :P śniadanka też :>
OdpowiedzUsuńI życzę więcej takich miłych wypadów ; ) Zawsze dobrze jest poznawać ciekawych ludzi i z nimi dzielić wspólne pasje ; ) Miałyście pyszny śniadanio-obiadowy posiłek ; )
OdpowiedzUsuńMiłego spędzenia czasu w pięknym Wrocławiu, baw się dobrze...
OdpowiedzUsuńAle super! Super razem wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić takie serniczki w końcu, bo robię się słynne ^^
Tobie te serniczki zawsze wychodzą idealnie *_*
OdpowiedzUsuńZacznę od tego, ze pasjami czytuję blogi kulinarne, w tym szczególnie śniadaniowe, a Twój znajduje się w ścisłej czołówce:)
OdpowiedzUsuńPostanowiła skomentować, bo z Twoich ostatnich postów, tych wyjazdowo- spotkaniowych bije niesamowicie pozytywna energia, która umiliła mi ten pochmurny poranek:)Wielkie dzięki!
Dlatego pozdrawiam Cię ciepło i oby tak dalej:)
Justyna