Zimna owsianka z mlekiem sojowym, cynamonem, jabłkiem, winogronami i granolą.
Cold oatmeal with soy milk, cinnamon, apple, grapes and granola.
Za ciepły poranek na ciepłą owsiankę.
Pobiłam w ten weekend swoje wszystkie możliwe biegowe rekordy, w tym nawet to zdobyte na maratonie 1:00:54 na 10km. Pobiłam czasówki, a miałam w planach zwiększanie kilometrażu... No cóż, może w tym tygodniu? Gdy się w końcu zacznę blokować z prędkością i skupię na trasie. Mimo wszystko jestem dumna, bo w końcu jakieś efekty, ujrzały światło dzienne. Oprócz przebłysków mięśni na brzuchu i rozbudowanych (przecież to u nas rodzinne), stalowych łydek , które pokazuję aktualnie w nowo nabytych biegowych spodenkach. Niech tylko pogoda zostanie taka jaka jest :)
Śniadanie bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego rekordu biegowego:) Jednak uśmiałam się czytając o ROZBUDOWANYCH łydkach ;). Kochana! Łydki bardzo ciężko jest rozbudować, szczególnie jeśli nie trenuje się wyczynowo treningu siłowego. Do tego muszą dojść bardzo duże ciężary, regularne treningi + odpowiednia dieta. Także nie używaj niektórych słów na wyrost ;). Mógł Ci się leciutko zarysować mięsień, nic więcej.
pozdrawiam;)
Ale ja znam problem Sylwii. Też mam duże łydki i wyglądają jak mięśnie.
Usuńok, ale Sylwia na pisała, że jej się rozbudowały. Co jest absurdalne ;)
Usuńnapisała*
Usuńzgadzam sie z anonimem zeby rozbudowac lydki potrzebny jest glownie trening silowy, wiem bo biegam w klubie i mi sie przez to ROZBUDOWALY, oczywiscie nie czepiam sie bo wiadomo o co chodzi Sylwii ; )
UsuńNapisałam "to u nas rodzinne", doszukujecie się ;)
Usuńwell I never thought about adding grapes to my oatmeal
OdpowiedzUsuńA dla mnie nie jest jeszcze za ciepło na ciepłą owsiankę :)
OdpowiedzUsuńGratulacje takich wyników.
Dobra jest taka zimna owsianka? I robisz ją dzień wcześniej i wstawiasz do lodówki czy jak?:)
OdpowiedzUsuńGotuję poprzedniego dnia i wstawiam do lodówki. Robiłam tak już kilka razy, bardzo dobra :)
UsuńPrzyznam, że owsiankę lubię tylko ciepłą, najlepiej zapieczoną. Za to manna na zimno jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pobitego rekordu.:)
OdpowiedzUsuńMoje lyski tez dosc duze, to po prostu miesnie, chyba nie mam juz szans na ich wyszczuplenie.. :c
OdpowiedzUsuńporządne i regularne rozciąganie polecam:)
UsuńMam dokładnie tak jak Ala. Rozciągam się odkąd pamiętam i to raczej nie "po łebkach".
UsuńRównież mam potężne(a raczej miałam) łydki, przy ogólnie szczupłej budowie ciała. Rozciągam się porządnie od 6miesięcy. Tzn. w każdej pozycji wytrzymuję 45sekund. Rozciągam się codziennie i tym sposobem mam po -2,5cm w łydkach. Także da się. Zawsze narzekałam na swoje łydy, płakałam, że to rodzinne, że nic ich nie ruszy itp. Ale jak widać dla chcącego nic trudnego. Technika musi kuleć, po prostu ;)
UsuńNie jest tak, że nic nie ruszyło, bo mam w nich 1,5cm mniej niż w listopadzie, w dodatku przy wyższej wadze... Zobaczę jak będzie :)
UsuńEjj, czyli progres jest! W takim razie cierpliwości Sylwio!:)
UsuńĆwiczę łydki średnio regularnie od trzech tygodni- -1cm. Więc działa. Porządny stretching nawet po spacerze czy kiedy się uczę ^^
UsuńCóż to za granola ? ;D Bardzo kusząco się prezentuje.
OdpowiedzUsuńNo i ukochane winogrona <3 Idealny początek dnia ^^
Pomarańczowo-owocowa z Marks & Spencer.
Usuńmm)
OdpowiedzUsuńhttp://diana-boyko.blogspot.com/
Pyszna owsianka =)
OdpowiedzUsuńGratuluję pobicia rekordu ;)
do kazdej swojej owsianki dodaje cynamon, uwieeelbiam (;
OdpowiedzUsuńZimna owsianka...chyba jednak skuszę się na takowe śniadanie w tym tygodniu bo, przecież w czasie trwania takiej pogody nie da się jeść ciepłych owsianek. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesów biegowych i życzę jeszcze większych!
co zwykle jadasz na kolacje? jesz czasami np. produkty z pusztki tj. ryby , sledzie, makrele...?
OdpowiedzUsuńTak. W sumie jem różne rzeczy: kanapki, jajka, ryby z puszki, pieczone warzywa, zupy, twarożki... Dzisiaj miałam rybę saute, której zdjęcia wstawię gdy nazbiera mi się trochę fotek do akcji slow food.
Usuńmmm ale pyszna miseczka!
OdpowiedzUsuńgratuluję rekordów prędkości :D
a do szkoły co zwykle bierzesz, tez kanapki? :)
OdpowiedzUsuńp.s. czekam na jakis pyszny pomysl na obiad który wstawisz na makaronie, bo ja juz nie mam pomysłów :DD
Na makaronie jest dużo przepisów, poszukaj :) Do szkoły jogurty, bakalie, sałatki, specjalnie w większej ilości przygotowany obiad z dnia poprzedniego, czasami wypieki (kupne lub swoje).
Usuńa taka owsiankę jak gotujesz dzień wcześniej to mieszasz już z jabłkiem i przekładasz do miski, czy robisz to juz rano?
OdpowiedzUsuńJa zawsze gotuję już z jabłkiem - dodaję podczas gotowania, wtedy owsianka od nich fajnie gęstnieje tworząc częściowy mus, a w części pozostając chrupiącymi kawałkami jabłek.
Usuńmogłabyś napisać po kolei jak przygotowujesz swoją owsiankę? dosłownie krok po kroku;) i ile Ci to zajmuje? będę bardzo wdzięczna:)
OdpowiedzUsuńhttp://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/06/owsianka-wieloziarnista.html
Usuń10 minut.
też zalewam płatki na noc, ale bez mleka. tzn zalewam płatki wrzątkiem na noc. rano wlewam szklankę mleka do garnka i potem dolewam te płatki z wodą.. ale żeby mi wyszła taka gęsta to muszę dodać proszek budyniowy.. wiesz może dlaczego nie wychodzi taka jak Tobie?:(
UsuńSpróbuj dokładnie moim sposobem i zobaczysz :)
UsuńJa również mam dobry sposób, może się przyda :) Owsianka wychodzi niesamowicie gęsta i jest przepyszna! Wsyp do miseczki płatki, zalej ciepłą wodą na noc (żeby lekko przykryła poziom płatków). Rano ODSĄCZ (!!!) płatki, wlewając owsiankę na sitko, lekko odciśnij łyżką, żeby nie było tam już wody i przełóż do garnka. Później dolej 1/2 szklanki mleka do garnka z odmoczonymi płatkami i wstaw na gaz. Potrzeba dosłownie kilku minut, a owsianka jest mega gęsta. Uważam, że taka jest o wiele lepsza niż przygotowywana od początku z mlekiem.
Usuńmam do Ciebie takie pytanko :))) widzę, że zainteresowanie Twoją akcja slow food rośnie i rośnie, ale mogłabyś wyjaśnić na czym polega właściwie to hasło? chodzi tylko i wyłącznie o to, by posiłek był wartościowy, czy może dodatkowo wolno przygotowany? będę wdzięczna za odpowiedź :>
OdpowiedzUsuńW.
Chodzi przede wszystkim o wykorzystanie zdrowych składników. Na całym świecie jest to ruch przeciw żywności fast food, więc chodzi przede wszystkim o domowe jedzenie i delektowanie się posiłkiem.
Usuńmożna gdzieś zobaczyć tą akcję?:P
OdpowiedzUsuńPisałam o tym tylko w poprzednim wpisie.
UsuńOde mnie Sylwio przez ten tydzień bierz co chcesz.
OdpowiedzUsuńGratuluje rekordów!
Granola domowa ?
OdpowiedzUsuńZ Marks & Spencer.
Usuńhej:) zdradziłabyś może czy podczas przygotowywania kaszy jaglanej często ją mieszasz? i czy gotujesz pod przykryciem? bo jak ja gotuję pod nakrywką to często podchodzi do góry i obawiam się że wszystko wyleci na kuchnię to podnoszę pokrywkę i już gotuję bez nakrycia przez co nigdy nie wychodzi mi taka jak Tobie:/ czy to może być tego przyczyną? czy może mam się nie obawiać tego że ona 'kipi'?:D i jak długo podprazasz ją w suchym garnku?:)
OdpowiedzUsuńPodprażam tylko kilka sekund. Gotuję pod przykryciem na małym ogniu. Mieszam rzadko, w razie potrzeby dolewając wodę. Wystarczy, kiedy piana podchodzi do góry, od czasu do czasu podnieść pokrywkę i już nie "kipi".
UsuńAll the running you do is so inspiring! I have yet to go for a run since moving back home, but I think I might have to start up again soon.
OdpowiedzUsuńCo robisz, że pokazują ci się mięśnie na brzuchu? ;)
OdpowiedzUsuńCzy bieganie też ma na to wpływ?
Duży wpływ na mój miała joga. Bieganie z pewnością też się przyczynia.
UsuńMuszę w końcu kupić te płatki owsiane,bo cały czas za mną chodzi ich smak...
OdpowiedzUsuń