Jeszcze ciepły domowy chleb* z awokado, solą, ostrą mieszanką przypraw i jajkiem na miękko / z serem i ogórkiem, czekoladowe cappuccino.
Still warm homemade bread with avocado,salt, hot spices and soft egg / with cheese and cucumber, chocolate cappuccino.
*Pszenny mleczny z makiem, z maszyny.
Mimowolnie wstałam o 5, bo w domu pachniało chlebem. Niesiona zapachem, mimowolnie zjadłam ciepłą chrupiącą piętkę posmarowaną masłem. Teraz już z własnej woli, wrzucam niekompletne śniadanie i uśmiecham się do słońca za oknem. Ależ ze mnie od rana egoistka. Mimo wszystko kocham takie dni :)
aj.. można rozmarzyć się nad tymi zdjęciami ;]
OdpowiedzUsuńu mnie dziś także jajko, czekoladowe cappuccino i żółty ser.
OdpowiedzUsuńI gratuluję wypieku pierwszego chleba w maszynie ;D
Jedyna zaleta maszyny do chleba, dla mnie przynajmniej, to to, że sobie nastawisz i masz rano. Ja musiałabym wstawać w środku nocy i robić ;)
OdpowiedzUsuńAleż mam ochotę na kanapki!
Fajna sprawa z tym, że masz gotowy świeży chleb na rano ;) Pysznie wygląda, upieczesz mi taki? :)
OdpowiedzUsuńciepły chlebek ? domowy? niebo...
OdpowiedzUsuńUwielbiam żółtko z jajka na miękko! :) A co to za chlebek? Wygląda na bardzo smaczny :)
OdpowiedzUsuńPrzecież jest link do przepisu ;)
UsuńZjadłabym sobie taki chrupiący chlebek <3 mniam.
OdpowiedzUsuńSylwio, mam takie pytanie.
Kiedyś próbowałam zrobić gofry, jednak nie mogłam ich na końcu oderwać tak przywarły i musiałam je zeskrobywać mimo , że wysmarowałam blaszkę tłuszczem.
Co może być przyczyną? ;>
Może to być wina przepisu lub samej gofrownicy. Spróbuj z innymi recepturami.
Usuńkurczę i już mi się chce jajka na miękko chociaż wczoraj jadłam, takie śniadania zawsze potrafią rozweselić ; )
OdpowiedzUsuńMNIAM
OdpowiedzUsuńCiepły, domowy, miękki chleb z samego rana..coś wspaniałego. ;)
OdpowiedzUsuńmozna wiedziec jaka niespodzianke szykujesz dla mamy na jutrzejdzy dzien?
OdpowiedzUsuńNie, bo moja mama czyta tu komentarze i będzie widziała ;p
UsuńWięc :
UsuńCo dałaś mamie w prezencie?
Ludzie, ale "nachalność" ;)
UsuńBędzie radio samochodowe z USB, o którym mama gada już od dawna.
Pyszne śniadanie! mniam. =)
OdpowiedzUsuńIle trawlo pieczenie? Ale bym chciala taką chlebiarke :)
OdpowiedzUsuńChyba 3,5 godziny razem z wyrastaniem. Nie wiem dokładnie, bo nastawiałam chleb wieczorem.
UsuńThe best way to wake up!
OdpowiedzUsuńAle się masz dobrze, świeże pieczywo bez wychodzenia z domu, a jeszcze żeby ktoś podał śniadanie do łóżka...
OdpowiedzUsuńSylwia, chciałabym jutro upiec precle z Twojego przepisu (http://makaronirodzynka.blogspot.com/2012/01/precle.html) i w związku z tym mam pytanie: czy mąkę pszenną pełnoziarnistą mogę zastąpić żytnią razową, typ 2000? Obawiam się, że może być za ciężka. Jak uważasz? Może wymieszać ją z pszenną? Tylko w jakich proporcjach?... Z góry dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńViola.
Znam ten zapach wypieków o poranku;). Zdjęcie numer dwa jest świetne! Zdecydowanie mogłoby być w jakiejś książce kucharskiej;).
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie awokado i ogórka na chlebie. Aż czuję przez monitor zapach Twojego domowego pieczywa <3.
OdpowiedzUsuńjaki on jest puszysty <3 cudowne śniadanko z samego ranka!
OdpowiedzUsuńMoja walka skończona. Waga wyleciała z hukiem z mieszkania. Dokładniej jest w śmieciach wyniesiona jeszcze rano przed wykładem. Mam serdecznie dość tego kuszenia by się ważyć,kontrolować i męczyć,bo pokazała się inna cyferka niż tydzień temu. Zawsze chciałam to zrobić i naprawdę-poczułam dziką satysfakcję! Kupię wagę i zważę się za równe 4 miesiące luźnego zdrowego jedzenia, ćwiczeń i szczęścia. Póki co sprawdzę wymiary centymetrem,który kupię jutro rano wraz ze świeżym pieczywem.
OdpowiedzUsuńmam pytanie i prośbę, mogłabyś mi pomóc jak zmienić endomondo ( obrazek) na blogu? żeby tak nie wyglądało jak u mnie- jak możesz zerknij, z góry serdecznie dziękuję! :) i przepraszam, że tak piszę pod postem
OdpowiedzUsuń