Domowy pełnoziarnisty chleb z ricottą, rukolą, rzodkiewką, solą, pieprzem i gotowanym jajkiem / z ricottą, truskawkami i masłem orzechowym crunchy. Biała kawa.
Homemade wholemal bread with ricotta, arugula, radish, salt, black pepper and boiled egg / ricotta, strawberries and crunchy peanut butter. White coffee.
Po tym chlebie, nie chcę już kupnego, a te kanapki mogę ogłosić najlepszymi jakie jadłam. Drugie w życiu, nieufne podejście do rukoli zakończone zostało niespodziewanym sukcesem, a masło orzechowe rozpływające się w ustach z delikatnym serem ricotta, godne jest setek powtórek. Cały talerz trafia do czerwcowych "the best" - jak to z 2011. O mało się przez to śniadanie nie spóźniłam do kościoła...
Potem jakieś ciasto u babci, potem jakaś biologia, teraz może jakaś przebieżka. Obym tylko dzisiaj nie miała tylu przygód co wczoraj - nie zgubiła się, nie mijała stada negatywnie nastawionych owiec, psów i krów muczących wniebogłosy. Podobno mieszkam na wsi, ale takiej wiejskiej ferajny spotkać tu jednego dnia jeszcze nie miałam okazji. A wystarczyło 8km.
Kolejny chlebek z maszyny? Kurczę, szkoda, ze ja nie mam takiego sprzętu.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować połączenie masła orzechowego i truskawek:)
To piecz bez maszyny :) Szczerze przyznam, że wolę taki, który sama sobie wyrobię i upiekę. Jedyna wada, że maszynę można ustawić sobie na dowolny czas i samo się zrobi.
UsuńA kanapki świetne :) Muszę wypróbować tę z truskawkami.
To ja chyba dodam to śniadanie do listy moich ulubionych spośród Twoich śniadań. Wygląda cudownie i jak zapewniasz z pewnością tak smakuję. Jak następnym razem będziesz robić takie kanapeczki, to się wpraszam :D
OdpowiedzUsuńświetne połączenie! zapraszam na ciasto marchewkowe na mojego nowego bloga.
OdpowiedzUsuń<3
też co tydzień pieczemy domowy chleb żytio razowy z ziarnami i juz nie wyobrażamy sobie innych kanapek, z kupnym pieczywem ;) pycha :D piekne sniadanko!
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam tego serka, chyba następna rzecz do wypróbowania :) Szczególnie ta kanapka na słodko kusi!
OdpowiedzUsuńMuszę pogadać z dziadkami, żeby pożyczyli mi ich nieużywaną maszynę, bo na zwykłe pieczenie chleba na co dzień nie mam czasu, a ciężko mnie zadowolić tymi piekarnianymi :)
OdpowiedzUsuńKanapka z truskawkami wygląda uroczo wręcz ^^
Też raz biegłam koło stada krów (biegam po okolicznych wioskach). Głośno muczały i wszystkie skierowały się w moją stronę, patrzyły na mnie, czułam się osaczona zwyczajnie i szybko stamtąd zwiewałam :D
Boże MNIAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAM <3 Ja też ostatnio przekonałam się do rukoli! A strasznie mi nie smakowała wczesniej :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tego domowego chlebka! <3 kusisz mnia na kupienie maszyny ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ricottę i truskawki z masłem orzechowym, więc porywam każdą kanapkę z osobna!
mniam! ale smaka sobie narobiłam, genialnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wiersz:*
połączenie ricotty/mascarpone z truskawkami jest genialne:)! w ogóle Twoje dzisiejsze śniadanie to mistrzostwo, ja już bym sobie kościół odpuścił aby zrobić dokładkę:D
OdpowiedzUsuńPysznie!
OdpowiedzUsuńStwierdzam, że mam już zbyt długą przerwę od truskawek. Po 3 dniowym odpuście od tych owoców muszę jutro wybrać się do sklepu i je kupić. Narobiłaś mi ochoty na truskawki, a sklepy pozamykane! :c
OdpowiedzUsuńbajecznie wyglada ta kanapeczka z truskawkami (:
OdpowiedzUsuńodkad zaczelam piec w domu chleb na zakwasie, nikt z domownikow nie chce innego jesc (:
muszę jak najszybciej spróbować połączenia masła orzechowego z truskawkami!!:P
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :) Nie jadłam jeszcze kanapek z truskawkami! Póki co stawiam na owsiankę z nimi w roli głównej, która króluje u mnie na śniadanie odkąd się tylko pojawiły.
OdpowiedzUsuńJak długo żyję,nie słyszałam o kanapkach z owocami a może nie pamiętam o czymś takim a tu proszę bardzo: kanapki z truskawkami na śniadanie! więc można kombinować wszystko z wszystkim BRAWO!!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twojego bloga, bo chociaż sama mam (o ile w ogole je jem) na śniadanie zwykle kawę, kanapkę z dżemem i papierosa, to daje mi on inspirację do tego, by czasem w wolny dzień trzasnąć sobie owsiankę, upiec domowe drożdżowe rogaliki albo kupić szczypiorek i twarożek. pozdrawiam i podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje śniadania :)
OdpowiedzUsuńTruskawki+masło orzechowe- coś wspaniałego.
Też mam od jakiegoś czasu maszynę do chleba. Ale używam jej tyko do wyrabiania ciasta i to zwykle dosłownie cista drożdżowego - na bułeczki, drożdżówki, chałki. Chleb piekę rzadko - jestem rozpuszczona - mam 3 bardzo dobre piekarnie nie dalej niż 200 metrów od domu.
OdpowiedzUsuńW takim razie z niecierpliwością czekam na przepis, bo chętnie zrobię i zjem taki domowy pełnoziarnisty chleb :)
OdpowiedzUsuńTo akurat jest taki z gotowej mieszanki "Chleb pieniński", więc przepisu nie będę wrzucała. Wystarczy kupić to:
Usuńhttp://www.eko-market.pl/images/compressed/400x500/products/gftgoldfruct-chleb-pieninski-1000g.jpg
i upiec w piekarniku lub maszynie do chleba :) Polecam, bo jest znakomity.
Domowe pieczywo jest nie do przebicia, moja mama kiedyś zawsze piekła chleb dwa razy w tygodniu i wiem jak to uzależnia, szczególnie taki jeszcze ciepły, wprost z piekarnika z rozpływającym się masłem mmm... :)
OdpowiedzUsuńDziś wstrzeliłaś się we wszystkie moje ukochane smaki! Tylko pieczywa nie jadam. Chociaż, gdybym może miała okazję spróbować domowego... :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdużo pysznych pyszności ;p aż robię się głodna, i zazdroszczę własnego chlebka ; ) trudno teraz dostać dobry, nie przetworzony i w cenie jakiejś przyzwoitej ; )
OdpowiedzUsuńDo tej pory jadłam tylko kanapkę z truskawkami i serkiem, albo masłem i cukrem pudrem. Nad kupnem, a może właściwie zrobieniem masła orzechowego ostatnio bardzo poważnie się zastanawiam, ale nie wiem czy będzie dobre i odkładam to i odkładam. Pewnie nawet nie wiem co tracę :D
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda! :)
Kup koniecznie! Uzależnia ;)
UsuńWygląda obłędnie smacznie! Mógłby mi ktoś takie zrobić ^^ Z jakiej firmy kupujesz ricottę?
OdpowiedzUsuńGalbani :)
UsuńChcę to śniadanie <3
OdpowiedzUsuńPieczemy, taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak, taaaaak, taaak! Zaraz wyślę Ci maila, bo w środę będę wyłączona z życia, ale szczegóły w przeciągu kilku chwil. :>
te kanapki truskawkowe, istny szał!
OdpowiedzUsuńDziennie śledzę twojego bloga i podziwiam twój optymizm. Zmagam się z podobnym problemem do twojego - na szczęscie już przeszłego - i stałaś się dla mnie takim podświadomym wzorcem, że można. Mam nadzieję, że kiedyś zjem podobne do twojego śniadanie bez wyrzutów sumienia i liczenia kalorii. Albo kawałek przygotowanego przeze mnie ciasta, bo podzielam twoją pasję do gotowania i pieczenia. Na razie dziękuję za fajny wzór, bo chociaż jesteś młodsza ode mnie to na pewno dojrzalsza i dajesz nadzieję ;] Keep posting!
OdpowiedzUsuńOd roku mam maszynkę do pieczenia chleba i stwierdzam, że to mój najlepszy zakup ever! - rano, zamiast budzika, z łóżka wyciąga mnie zapach świeżego chleba:)
OdpowiedzUsuń