Owsianka z mlekiem sojowym, jajkiem, cynamonem, borówką, porzeczką i syropem klonowym. Herbata żurawinowa i pełnoziarnisty marmurkowy muffin z masłem orzechowym.
Oatmeal with soy milk, egg, cinnamon, blueberries, currants and maple syrup. Cranberry tea and whole wheat marbled muffin with peanut butter.
Koniec tematu. Ostrzegłam, zainspirowałam, nie wiem czy pomogłam, ale w sumie co mnie to obchodzi... Ta sieć żyje swoim życiem, nakręca się sama każdego dnia. Ja za to nie mam zamiaru odwracać się na pięcie i iść tam, skąd dopiero co wróciłam. Powodzenia. To twoje życie. Możesz po nieprzespanej nocy iść pobiegać z przyjemności albo przypomnieć sobie, że nie dodałaś oleju do muffin, dopiero gdy są one w piekarniku. Możesz też biec dla spalania, a oleju nie dodać umyślnie. ALE muffiny wychodzą za suche.
Jejj to śniadanko wygląda bajecznie!I to masełko na muffince, cudo!:)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie jajka w owsiance, dodajesz je jak płatki już wchłoną mleko? nie zrobi się jajecznica owsiankowa?:P
Dodaję roztrzepane jajko, gdy owsianka zaczyna robić się kremowa. Cały czas trzymając na małym ogniu, mieszałam aż owsianka mocno zgęstnieje. Nie było ani śladu jajecznicy, ale wyszła cudownie gęsta i kremowa zawartość miseczki :)
UsuńDziękuję:)
UsuńW takim razie jutro robię Twoim sposobem, bo ja dodałam bezpośrednio jajo do płatków i były grudki jak w jajecznicy.
O, to coś jak budyń owsiankowy. Zainspirowało mnie to do nowego pomysłu... wieczorem wypróbuję :D
Usuńjaki masz uroczy kubek!
OdpowiedzUsuńi wspaniałe śniadanie na stole ;]
Widziałam już kiedyś taki pomysł na owsiankę z jajkiem, ale właśnie zawsze boję się dodać, bo mam wrażenie, że będzie je strasznie czuć ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale nie wyświetla mi się ten wpis w panelu bloggera:( zobaczyłam przypadkiem na Mikserze
UsuńJaka boska muffinka! <3! Śnidanie idelane. :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem co bym Ci chętniej porwała: muffinkę czy owsiankę! *.* Chyba owsiankę!
OdpowiedzUsuńA co reklamy to! ACHTUNG ACHTUNG!
[reklama]Niezbędne w sesji,smażone i o 10 rano i o 4:03(Telefon do mnie,ptaszki śpiewają ja medytuje nad kawą i notatkami i dostaje telefon jak to człowiek ma ciężki lajf, a te głupie mewy świergolą i są bezczebelne i ciśnięcie nie wchodzi,a człek był naiwny na początku semestru myśląc,że nauczy się wszystkiego... No to wpadaj! Wypada zrobić śniadanie wypasione,a M. przyniosła do mnie domowy twaróg-planowała na wytrawnie bo zielsko też przyniosła, ale widząc twaróg aż mi się oczka zaświeciły. No i pieczywa nam brakowało. By uzupełnić węglowodany dodana została czekolada. Miały być też pospane orzechami laskowymi,ale zostały skonsumowane w trakcie smażenia. Potem gdy o 10 wpadł kolega by pojęczeć z Nami niewiele myśląc też mu zafundowałam placki(stąd foteczka bo o 4 rano to ja nie myślę i nie obsługuje aparatu)[/reklama]
http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/10/serniczki-z-patelni.html
:P
alez aksamitnie wyglada (:
OdpowiedzUsuńtrafnie napisane 3ost zdania.
Borówki. Borówki. Kocham borówki... Mam niezręczne, łakomczuszne pytanko, Sylwia. Jak to jest z naleśnikową sobotą? Nie umiem ukrywać, że nie mogę się jej doczekać, by mieć pretekst do obżerania się jutro naleśniorami (wiem wiem, i tak mogę to robić), ale jeśli chodzi o samą akcję, planujesz ją jakoś niebawem? ;>
OdpowiedzUsuńJuż niebawem się pojawi :D
UsuńDziko nie mogę się doczekać. :D
Usuńja też, ja też!
UsuńZ jajkiem? Musze wyprobowac!
OdpowiedzUsuńI dobrze, ze nie chcesz wracac.
Owsianka z jajkiem ? Człowiek całe życie poznaje nowe owsianki :D Ja kiedyś myślałam, żeby wlać do mlecznej owsinaki kogel-mogel, tak jak się robi budyniowe puddingi, ale nigdy nie miałam odwagi.
OdpowiedzUsuńMmm, śniadanie wygląda świetnie! Zabieram muffinkę oczywiście! :-)
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym nigdy na pomysł owsianki z jajkiem. Skoro mówisz, że jest pyszna to przy najbliższej okazji skorzystam z Twojego przepisu.
ostatnio zaczęłam robić owsianki budyniowe u Ciebie podpatrzone i również pomyślałam o zrobieniu ich na zasadzie budyniu zagęszczonego na żółtkiem, natomiast jak na razie nie było okazji spróbować. ale teraz nie ma zmiłuj, na pewno jednym z najbliższych śniadań będzie jajowa owsianka ^^ a borówek już nie mogę się doczekać, nie kupuję, bo za jakiś miesiąc będziemy mieli na wsi całe krzaczki nimi obrośnięte, wiadomo - swoje najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńMuffinka wyglada bardzo apetycznie :) a owsianki z calym jajkiem jeszcze nie probowalam, moze kiedys
OdpowiedzUsuńowsianka z jajkiem, ojaa!:D powiedz mi, czy smak po jej przygotowaniu jakoś się zmienia?:)
OdpowiedzUsuńSmak jest trochę podobny do omletu biszkoptowego, ale ogółem przebija się owsianka. Polecam :)
Usuńz jajkiem musiała być niezwykle kremowa ! :D jeszcze nigdy takiej nie jadłam, koniecznie nadrobię :) a co do notki- zgadzam się.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię za te wspaniałe pomysły!:)
OdpowiedzUsuńI mam jeszcze pytanie: mogłabyś podać dokładne proporcje smoothie np. truskawkowego?
Bo u Ciebie jest zawsze takie gęste.
A u mnie raz jest rzadkie, a jak już wyjdzie w miarę gęste to jest go strasznie mało...
1 szkl. owoców + 1/2 szkl. mleka sojowego i jeśli wychodzi za gęste, dodaję wody :)
Usuńzapomnaiałaś oleju do muffin :D?
OdpowiedzUsuńTak xp
Usuńmistrz:D
UsuńJa często piekę muffiny bez oleju ;) Więc nic się nie stało. Zamiast jednej zjadam wtedy 5, a do tego mleko i jakoś nie zauważam, że są za suche :D I to bynajmniej nie dla jakiejś diety :)
UsuńU mnie było podobnie. W sumie i tak zniknęły w błyskawicznym tempie i nikt oprócz mnie nie widział różnicy. No i zjadłam więcej ;)
Usuńowsianka z jajkiem? ;o nigdy nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńpysznie to wygląda wszystko :)
Bajka! - zresztą jak zawsze. Ileż można Ci słodzić! :D Uwielbiam Twoje śniadania, jestem mega zazdrosna o Twoje zdolności kulinarne i nie mogę się napatrzeć na tak cudnie zrobione zdjęcia pyszności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
muffina porywam <3 z olejem czy bez, to i tak napewno pyszny! :)
OdpowiedzUsuńowsianka z jajkiem- do wypróbowania!
to maseło jest upieczone z muffinem czy mi się wydaje:D?
OdpowiedzUsuńTak, upieczone. Jest trzecią "łatą" :)
UsuńJakie są najlepsze z Twoich dotychczasowych muffinek?
UsuńTo jutro się zabiorę za nie, bo odziwo,nigdy nie robiłam muffinek...;)
Dodałabym do nich truskawy...
Najlepsze jak dla mnie były te: http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/10/dynia-lubi-czekolade-muffiny-na.html
UsuńAle jeśli chcesz z truskawkami, to możesz je dodać do tych:
http://makaronirodzynka.blogspot.com/2012/01/znane-i-kochane-marmurkowe-muffiny.html
lub
http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/08/lato-muffiny-jagody.html
Owsianko-budyń;). Z jajkiem musi być cudnie gęsta:)
OdpowiedzUsuńhmm owsianka z jajkiem, muszę kiedyś spróbować : )
OdpowiedzUsuńFajna ta muffina :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na borówki <3
OdpowiedzUsuńRobiłam taką owsiankę z jajkiem po zaniku okresu, po zaleceniu przez lekarza jedzenia większej ilości jajek (zwłaszcza żółtek). Robię ją do tej pory tylko teraz już ze względu na pyszną kremową konsystencję, którą się dzięki jajku uzyskuje. :)
OdpowiedzUsuńOwsianka z jajkiem! <3
OdpowiedzUsuń