Rye apple pancakes with vanilla cottage cheese, maple syrup and strawberries. Chicory coffee with soy milk.
Zrobiłam sobie wczoraj 8km po kilkudniowej przerwie (nie wliczam czwartkowego falstartu na bieżni w postaci 2,5km...), od razu odżyłam i nieświadomie poprawiłam czas na 5km. Trochę mi też chyba siadło na głowę, bo jestem świeżo po przeczytaniu książki "Zaginieni" i wizualizowałam sobie, że ktoś mnie obserwuje. Fajny zbieg okoliczności, że główna bohaterka też biegała... Może stąd ta czasówka ^^
Dzisiaj największe z wielkich placków tego bloga - jabłko gigant w żytnim, maślankowym cieście. A od przyszłej soboty patelnie idą w ruch, bo rusza druga edycja naleśnikowej soboty (przyśpieszona, bo zorganizowana miesiąc wcześniej niż w zeszłym roku, no ale skoro pojawiły się już głosy ponaglające, stwierdziłam, że najwyższy czas). Szczegóły na portalu miksera kulinarnego oraz już niedługo w wprowadzającym wpisie na makaronirodzynka. Wszystkich gorąco zapraszam i mam nadzieję, że podobnie jak w ostatniej edycji, soboty już od rana będą blogowo zajęte plackami wszelakiej maści.
ale gruubaśne placuszki : )
OdpowiedzUsuńgratuluję placków, biegu, zdjęć :D co do naleśnikowej akcji - z pewnością wezmę udział :)
OdpowiedzUsuńW naleśnikowej akcji na pewno wezmę udział, a Twoje dzisiejsze placki świetnie wyglądają. Mogłabym prosić o przepis? ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepis taki jak przy ostatnich plackach:
Usuń"Mieszam w obojetnej kolejności :
1/2 szkl. mąki pelnoziarnistej (tym razem w 2/3 to żytnia pełnoziarnista, a w 1/3 zwykła pszenna)
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczkę oleju
1 jajko
1/3 szkl. mleka sojowego lub maślanki (tu maślanka)
Dodaję owoce i smażę placki :) (Tym razem najpierw wylałam ciasto na patelnię, a na nim ułożyłam po grubym plastrze jabłka.)"
A olej do ciasta czy do smażenia? :)
UsuńDo ciasta, a smażę na teflonie. Można odwrotnie - olej na patelnię, będą inaczej smakować, też tak czasem robię.
UsuńPodoba mi się patent z tym jabłkiem. Bardzo lubię smażone jabłka a to musi smakować podobnie.
Usuńznowu grubasy, zazdroszczę:< Z niecierpliwością czekam na akcję, oczywiście piszę się na to:D!
OdpowiedzUsuńA ja akurat w soboty zazwyczaj pracy mam najwięcej i czasu na smażenie placuszków brak, ale będę Was podziwiać i się inspirować! :)
OdpowiedzUsuńA tam, na małe placuszki zawsze znajdzie się czas ;)
UsuńCzekałam na kolejną edycję naleśnikowej soboty, na pewno się do Was przyłączę:-).
OdpowiedzUsuńRobiłam ostatnio podobne placki. Więcej było tam jabłek niż ciasta i były pyszne, jedne z najlepszych jakie jadłam:).
Ależ mam ochotę na takie placki! Chyba zaraz usmażę jakieś pancakes lub naleśniki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWoow, ale giganty!
OdpowiedzUsuńCzekałam z niecierpliwością na tę sobotę, znowu będę miała pretekst to smażenia w weekendy góry naleśniorów ^^
Bardzo przepadam za smakiem żytniej mąki, u mnie też dzisiaj jabłko i truskawki, świetnie się dogadują :)
OdpowiedzUsuńPrzestań męczyć mnie tymi plackami, bo mi nigdy takie nie wychodzą ;p Następnym razem Ci nie odpuszczę, chcę zwykłe placki (niecukiniowe) takie grube jak te ^^
OdpowiedzUsuńDobra, dobra ;) Będzie cała góra.
UsuńTo akurat fajnie się składa bo prowadzę bloga o sobotnich śniadaniach więc na pewno wezmę udział w tej akcji.;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że moje próby (ostatnio nawet całkiem udane ;d) smażenia placuszków i naleśników na coś się przydały. Zdecydowanie wezmę udział w akcji. Już nie mogę się doczekać! :)
OdpowiedzUsuńidealnie grube z idealnymi dodatkami <3
OdpowiedzUsuńnapewno, z miłą chęcią wezmę udział w akcji :D
Wygląda pysznie:) idealne sobotnie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńtakie placki to ja lubię :d
OdpowiedzUsuńpiszę się na sobotę ;p
grubaśne pyszności! ;D idealnie!
OdpowiedzUsuńgenialne :)
OdpowiedzUsuńale pyszne, piękne cudowne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba akcja, bo u mnie sobota to dobry dzień na poranne kucharzenie :)
OdpowiedzUsuńplacuchy z jabłkiem :D kocham
OdpowiedzUsuńAleż grubaśne! :D
OdpowiedzUsuńNo, w końcu! Oczywiście, wezmę udział :)
Gruuubasy!:D
OdpowiedzUsuńWyglądają baaaaardzo apetycznie, chyba sama jutro sobie takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńja nie o placuszkach (które są cudowne!) ale o owsiance. jak myślisz, czy da się zrobić owsiankę podobną do Twojej,a le na wodzie? jestem uczulona na mleko, a takie śniadanie mi się marzy...
OdpowiedzUsuńJa za to nie mogę łączyć krowiego mleka z owocami, dlatego właśnie w swoich owsiankach używam sojowego. Są też inne mleka: migdałowe, owsiane... Spróbuj. Na wodzie owsianka nigdy nie wychodzi tak kremowa.
UsuńJa również nie mogę łączyć krowiego z płatkami, więc problem rozwiązałam tak jak Sylwia - mlekiem sojowym :)
Usuńno co Ty nie powiesz?
UsuńTo chyba najgrubsze placki jakie w życiu widziałam, mistrz! :)
OdpowiedzUsuńWolę miseczkowe śniadania od naleśników, ale może też z raz się dołączę do akcji, bo poćwiczyć smażenie pancakesów by mi się przydało.
Ślicznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńKolory na zdjęciach i kształt placuszków od razu wywołują uśmiech na twarzy :D
Czekam na akcję z niecierpliwością ^^
i jak sobie poradziłaś z tym podjadaniem? bo ja nie mam kompletnie pojęcia, jak sobie z tym poradzić..
OdpowiedzUsuńmmm takie grube!! o fajnie że zaczynasz kolejną edycję naleśnikowej soboty:)
OdpowiedzUsuńa jak robsz waniliowy twaróg?
OdpowiedzUsuń1/2 kostki półtłustego twarogu w kostce rozgniatam z 2 łyżeczkami jogurtu naturalnego i kilkoma kroplami ekstraktu z wanilii.
Usuńa aromat waniliowy może być? :)
UsuńTak, ale w naprawdę małej ilości, bo inaczej może wyjść gorzkie.
Usuńkupiłam drożdże i... nie mogę się zdecydować co jutro wyląduje na obiad. Kluski na parze, czy pizza bianca ... ?
OdpowiedzUsuńFantastyczne placki ! Muszą być przepyszne i do tego jakie fotogeniczne :) a muszę Ci powiedzieć że się właśnie zajadam Twoimi pełnoziarnistymi preclami ;D i są genialne;) są tak pyszne że zaczynam pluć sobie w brodę, że tylko z połowy porcji zrobiłam, albo niech moja mama żałuje bo jutro wraca i czuję, że nie ma szans żeby spróbowała choć jednego ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco !
Podasz swój dzisiejszy jadłospis;)?
OdpowiedzUsuńKaja
1 jak wyżej
Usuń2 reszta twarożku (w sumie było pół kostki) + cynamon i syrop klonowy
3 sporo smażonego w panierce kalafiora, sałata, jajko sadzone, szczypiorek
4 jogurt naturalny, muffin marmurkowy (jak wczoraj), marchewka
5 makaron pełnoziarnisty z ostrym sosem pomidorowym, czerwoną papryką, kurczakiem i bazylią
6 popcorn
O mamuniu, jakie... idealne i pyszne! :)
OdpowiedzUsuńPysznie zaczęłaś dzień!
OdpowiedzUsuńapetyczne!
OdpowiedzUsuńTobie zawsze wychodzą takie mega grube i puszyste placki :) chętnie dołączę do akcji
OdpowiedzUsuńsylvvia, ja nie wyrobię! nie rób mi tego. takie zdjęcia, takie śniadanie! a ja? bułka z serem xd
OdpowiedzUsuń