Omelet with onion, chanterelle mushrooms, spinach and tomato quinoa. Watermelon, raspberries and greek yogurt.
Uzupełniłam uszczuplone zapasy i postanowiłam spróbować kilku nowych produktów. Kupiłam więc między innymi komosę ryżową (quinoa) i karob. No to eksperymentujemy... Quinoa zdało test jak najbardziej pozytywnie i zjadłam najlepszy omlet jakiego kiedykolwiek miałam okazję próbować. W dodatku jest tak sycące, że byłam pełna po samej zawartości wytrawnego talerza. Polecam :)
Pomidorowa komosa to ugotowana kasza + przecier pomidorowy i ostra papryka w proszku.
Pomidorowa komosa to ugotowana kasza + przecier pomidorowy i ostra papryka w proszku.
Ten jogurt wygląda jak bita śmietana :)
OdpowiedzUsuńZa to kocham jogurt grecki :)
UsuńA jaki polecasz? Bo ten właśnie wygląda niesamowicie kremowo. :)
UsuńTen jest akurat z Biedronki :)
Usuńja pozwolę się wtrącić i od siebie mogę polecić z Bakomy i Zotta:)
UsuńNAJLEPSZY JOGURT GRECKI JEST W BIEDRONCE. MA CO PRAWDA 10% TŁUSZCZU, ALE TO NAJPYSZNIEJSZY JOGURT JAKIKIEDYKOLWIEK JADŁAM. ;D POLECAM. W NIEBIESKIM KUBKU JEST, 400 G BODAJŻE. :)
UsuńDokładnie, te lajtowe się nie umywają! Podobny, równie pyszny jest w lidlu, 10% ekstra kremowości w 400 gramowym kubku. :D
Usuńa czy bakoma i zott mają tylko wersję light? nie;)
UsuńJa żadnych light nigdy nie kupuję. Przereklamowane ;)
UsuńNie mówię, że mają, ale na pewno mniejszą zawartość tłuszczu niż właśnie Biedronkowy :P A przez to mniej kremowe i gorsze. :X Chyba że to tylko ja kocham tłustsze jogurty... :D
UsuńGrecki Zott ma 10% tłuszczu, czyli tyle samo ile biedronkowy, a Bakoma 9%.
UsuńTakiego omleta jeszcze nie jadłam. :)
OdpowiedzUsuńA quinę jadłam, faktycznie, bardzo pożywna.
Właśnie ostatnio także zakupiłam karob. Został już wytestowany w jednym cieście. Pycha. Z niecierpliwością czekam na Twoje pomysły i przepisy, aby wykorzystać resztę paczki. ;)
OdpowiedzUsuńQuinoa? Jeszcze nigdy nie próbowałam, ale wiele słyszałam. Muszę koniecznie spróbować skoro polecasz ;).
OdpowiedzUsuńja już od samego patrzenia jestem syta.
OdpowiedzUsuńKomosy nie próbowałam, ale skoro mówisz, że świetnie smakuje to trzeba spróbować :) Jogurt grecki mogłabym jeść cały czas, zdecydowanie najlepiej mi smakuje z owocami.
OdpowiedzUsuńjogurt grecki jest niesamowity. uwielbiam z owocami, albo miodem - bajka!
OdpowiedzUsuńChętnie zabrałabym Ci tego omleta :)
OdpowiedzUsuńa quinoa jest pyszna:)! z omletem na pewno genialnie smakowała.
OdpowiedzUsuńPracochłonne śniadanie, ale jakie wyborne i smaczne,prawda?
OdpowiedzUsuńTen jogurt wygląda genialnie. Jak puszysta pianka:D
OdpowiedzUsuńPrzepyszne śniadanie :) A komosy jeszcze nie jadłam, ale skoro mówisz, że jest dobra to trzeba spróbować. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysl! Szkoda, ze mi zwykle omlety nie wychodzą ...
OdpowiedzUsuńpodziel się omletem :D
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie;) Chociaż kurek nie jadam, to z komosą omlet musi być obłędny. Też uwielbiam komosę, ale jak dotąd jadłam ją tylko w wersji na słodko. A pucharek owocowo - jogurtowy również prezentuje się magicznie;)
OdpowiedzUsuńAnia
omlet wygląda fantastycznie, zjadła bym takiego : D
OdpowiedzUsuńMi właśnie nie podeszła quinoa;-(
OdpowiedzUsuńŚwietne śniadanie. Smaki fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńpiękny omlecik ;) a dodatki bardzo interesujące ,nigdy nie próbowałam w takiej wersji ;p
OdpowiedzUsuńJakiej firmy kupujesz jogurt grecki, że jest taki kremowy?
OdpowiedzUsuńMoje ukochane kurki! Zawsze ze wszystkiego wyjadam!
Pisałam wyżej. Biedronkowy.
UsuńZjadłabym taki omlecik mimo,że przed chwilą pochłonęłam rogala na śniadanie :D
OdpowiedzUsuńZarówno komosa jak i karob są przepyszne :)
OdpowiedzUsuńMiło widzieć wytrawne śniadanie :) Coraz bardziej je doceniam. Omlet wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńGdzie dostałaś komosę ? Ja szukam, szukam i nigdzie jej nie widzę ;x
Ja kupuję w Organic. I ogólnie widziałam ją we wszystkich sklepach ze zdrową żywnością.
UsuńAnia
U mnie też - sklep ze zdrową żywnością.
Usuńja ostatnio widziałam w sieci Społem. firma Sante chyba wprowadziła do swojego asortymentu ...
UsuńDziękuję dziewczyny za odp :)
Usuńten omlet prezentuje się znakomicie! na pewno wypróbuję, tylko muszę gdzieś dorwac komosę, a póki co ciężko mi idzie:< karob już nabyłam, bardzo mi pasuje, ciekawa jestem, co Ty z nim wymyślisz:D
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie, a komosy nigdy nie próbowałam ;P uwielbiam jogurt grecki <3
OdpowiedzUsuńMusze w koncu dorwac i wyprobowac komose, bo jestes kolejna osoba, ktora ja poleca. Super wyglada ten omlet :)
OdpowiedzUsuńPysznie:)
OdpowiedzUsuńkomosa jest mega ;) tylko ta cena... gdyby nie ten mały (a właściwie to duży ;P) szkopuł pewnie jadłabym ją po kilka razy w tygodniu ^^
OdpowiedzUsuńa propos jogurtów, to ja jestem fanką naturalnego firmy Klimeko. niby nie jest to grecki jogurt, ale gęsty i tłusty - 9%. niestety na razie spotykam go tylko w Piotrze i Pawle.
Quinoa to też moje ostatnie odkrycie. Polecam też w wersji na słodko- u mnie akurat była z jagodami i śmietaną. Cudo!
OdpowiedzUsuńTe owoce do mnie przemawiają! :)
OdpowiedzUsuńMożna dzisiejszy jadłospis?.
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
Zazdroszczę komosy. Ja ciągle buszuję po sklepach w jej poszukiwaniu;).
OdpowiedzUsuńPrzepysznie
OdpowiedzUsuńto ja jeszcze, jeśli pozwolisz, w temacie komosy na śniadanie mogę polecić zainspirowanie się tą propozycją: http://www.runningtothekitchen.com/2012/06/berry-breakfast-grain-salad/. ja gotuję razem 2 łyżki quinoa i 2 kaszy jaglanej przez 10-15 minut. jak już są prawie miękkie dodaję 2 łyżki płatków owsianych (zwykłych, tych z linku nie znam) i "bulgoczę" jeszcze kilka minut. no i do takiej wielozbożowej bazy (ugotowanej na wodzie lub 1:1 z mlekiem) góra owoców, orzechów czy bakalii, jakiś jogurt czy twarożek, czy czego tam moja dusza zapragnie ^^
OdpowiedzUsuńMam zamiar jutro coś z nią wykombinować na słodko. Dzięki za linka :)
UsuńCiekawe śniadanie :) I co tu zrobić jak po omlecie jest si,ę nasyconym a przed nami jeszcze pyszny jogurt z owocami? :D
OdpowiedzUsuńNie miałam rozterek. Zjadłam ;p
Usuń