Proszę was kochane, o kierowanie na meila mnożących się pytań o sport, moje jadłospisy i żywieniowe przyzwyczajenia. W razie dłuższej zwłoki przypomnijcie się pod śniadaniami, bo nie wiem jak w najbliższym czasie będzie u mnie z internetem, a inne dziewczyny często są w stanie pomóc poprzez komentarze (w związku z tym bardzo dziękuję osobom, które czasami przejmują pytania skierowane do mnie i pomagają sobie nawzajem, jest to dla mnie wielkim wsparciem biorąc pod uwagę ilość wiadomości).
Quesadilla na maśle, z jajecznicą, papryką, zieloną cebulką i serem, sałata lodowa i cappuccino.
Quesadilla with butter, scrambled eggs, green onion, bell pepper and cheese, lettuce and cappuccino.
Internet jest bezpieczny. Niewygodnie? Klikasz "usuń", zmieniasz tożsamość, uciekasz. Rzeczywistość jest ryzykowna. Niewygodnie? Stajesz twarzą w twarz, zacierasz granice i jesteś.
Polubiłam ryzyko, jestem, będziesz też? I przekonuję się na własnej skórze, że jeśli nie chcesz zatrzeć granic (Ty stąd i Ty z prawdziwego życia), nie powinieneś podawać swojego bloga do wglądu osobom poznających cię na tej drugiej płaszczyźnie. W międzyczasie wiesz tyle samo, a ktoś wie więcej. Jestem bloggerką 5 lat. Zaakceptowałam ten fakt. Ale czy nie byłoby czasem fajnie poczytać bloga przyjaciela, koleżanki czy nawet babci?
Do następnego śniadania, choć nie wiem czy będzie to jutro, czy dopiero za dwa tygodnie.
Smacznie;)
OdpowiedzUsuńU mnie prawie całe opakowani tortilli leży. Musze je zużyć.
OdpowiedzUsuńO której godzinie macie zamiar wyjeżdżać? Współczuję w ten upał, chyba,że klimatyzacja jest:D
pyszne śniadanie ;*
OdpowiedzUsuńmasło orzechowe musi być ;)
Od samego patrzenia można się najeść, bardzo apetyczne śniadanko, masz pomysły nie ma co! Życzę udanego wypoczynku i szczęśliwego powrotu do domu, do następnego śniadania pa pa...
OdpowiedzUsuńA to właśnie moja babcia ^^
Usuń:D
Usuńmiłego wyjazdu :*
OdpowiedzUsuńjeeej miałam dziś prawie to samo! :)
OdpowiedzUsuńsamych sukcesów na chorwackich skałach i udanego wypadu :)
OdpowiedzUsuńprosiłaś na pocztę, ale to w sumie nie jest złe pytanie. Czy to źle,że przyzwyczaiłam się do 5/7 posiłków dziennie?. Jak mam ochotę na jogurt,2 kanapki, loda, to zjem wszystko " teraz ", a nie w odstępach czasowych np. dwu godzinnych.?.
OdpowiedzUsuńNie chodzi o pytania "złe" czy "dobre", chodzi mi o nie "zaśmiecanie" wpisów pytaniami mogącymi być równie dobrze pytaniami do dietetyka.
UsuńMam tak samo, wiele ludzi tak ma, więc nie przejmuj się.
Zgrałyśmy się z tymi tortillami ^^ Twoja wariacja na temat, również wygląda bardzo smakowicie :) Podzielmy się po pół ;P
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu, baw się dobrze, odpoczywaj (oczywiście aktywnie) i wyciśnij z wyjazdu ile się da ! Oczywiście z niecierpliwością będę czekała na kolejny wpis i śniadanie :) Szczęśliwej podróży ;-*
Baw się dobrze! :) I kusisz mnie na sam koniec tortillami, których nigdy nie jadłam, a już na pewno nie na śniadanie. Kolejna rzecz do zrobienia, kiedyś, ale w wakacje. ;)
OdpowiedzUsuńZbieram się do zrobienia tego śniadania odkąd zobaczyłam je u Ciebie pierwszy raz ;) Ja niestety już zdążyłam parę razy pożałować pokazania bloga znajomym, choć mam go dopiero 3 miesiące.
OdpowiedzUsuńMoi znajomi z realu nie czytają mojego bloga, w zasadzie nie wiem dlaczego, bo nic w nim intymnego nie piszę. Ale pokazuję trochę inną twarz, nie zawsze asertywną, nie zawsze pewną siebie, czasami szukającą odpowiedzi, słabą. Myślę, że często unikamy w prawdziwym świecie przedstawiania siebie w takim świetle. Czy dobrze robimy?
OdpowiedzUsuńŚniadanie pyszne :D
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu :D
pysznie wyglada! musze w koncu kiedys sprobowac :-)
OdpowiedzUsuńdo nastepnego sniadania, tak! :-)
muszę zrobić to obłędne cacko :D
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu i bezpiecznej podróży!
nigdy nie jadłam Quesadilli, muszę w końcu jej spróbować : 3
OdpowiedzUsuńjakie fajne kolorowe :) muszę sobie kiedyś zrobić, ale chyba na obiad ;)
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu! :)
Udanego wyjazdu! ;)
OdpowiedzUsuńŚniadanko pyszne, będziemy czekać na kolejne śniadanka! :>
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
śniadanie jak zwykle świetne:) miłych wakacji:)!
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu:) a śniadanko jak zawsze pyszne:)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w quesadilli :3
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńPoprosimy o zdjęcia z wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńmmm, coś pysznego, lubię quasadillas :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne śniadanie. Zupełnie coś innego :)
OdpowiedzUsuńTwoja quesadilla wygląda tak smakowicie, że zjadłabym ją chętnie pomimo tego, że jestem w połowie obiadu :D
OdpowiedzUsuńWypoczywaj, biegaj, baw się i wracaj z masą zdjęć :) będzie mi brakowało Twoich śniadań.
Na początku chcę życzyć Ci udanego wyjazdu! Nigdy nie jadłam quesadilli, nawet o niej nie słyszałam. Zaraz wygoogluję i może jutro zjem podobne śniadanie do Twojego :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPo takim śniadaniu energia na cały dzień + pozytywna energia :) Bo zdrowo to też przede wszystkim smacznie tak jak u Ciebie!
OdpowiedzUsuńTa quesadilla wyglada rewelacyjnie, a smakuje pewnie jeszcze lepiej! :) Pychota. Udanego wyjazdu ;*
OdpowiedzUsuńpycha quesadilla, jadłam wczoraj z szynką i serem ale z jajówą musi być jeszcze lepsza! :)
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu :)
to zycze milego biegania:) bo sezon jesiennych biegow juz tuz tuz....
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu!:) pewnie w takim otoczeniu będzie Ci się jeszcze lepiej biegało:)
OdpowiedzUsuńa śniadanie pyszne, muszę spróbowac quesadilli, bo wygląda obłędnie, więc tak też pewnie smakuje:D
W Chinach zdecydowanie miałabyś raj, tam masło orzechowe jest wszędzie i we wszystkim:)
OdpowiedzUsuńale pychotki :) buty biegowe i masło orzechowe to podstawa :) ja bym jeszcze dorzuciła miód i konfiturę z czarnych porzeczek :))
OdpowiedzUsuń