Strony

.534.

Owsianka z kozim mlekiem, świeżymi figami i masłem orzechowym.
Oatmeal with goat's milk, fresh figs and peanut butter.

Wstaję zdecydowanie za wcześnie jak na dni wolne od jakichkolwiek obowiązków. Za barierkami balkonu widzę miasto, port i siedzące na elektrycznych drutach, setki jaskółek. Gotuję owsiankę, która na kozim mleku smakuje zupełnie inaczej i odwlekam wyjście z domu. Dopiero wieczorem jestem w stanie żyć, funkcjonować, myśleć. Poza wieczorami, każdy dzień wydaje mi się taki sam jak poprzedni. Jem, śpię na plaży, pływam i biegam, a rano widuję te same ptaki. Mimo miłości do Chorwacji, chyba nie byłabym w stanie zostać tu na stałe. Chyba nie polubiłam się z palącym nawet przez białe podeszwy adidasów, asfaltem. Chyba zrozumiałam, co znaczy bieg przez pustynię. Wystarczą 2km... Nie, wystarczy kilka metrów, by cały otaczająca cię okolica wyssała z ciebie ostatnie krople wody. Aktualnie jedna najmniejsza iskra, która trafiłaby na jedną najmniejszą suchą gałązkę, byłaby w stanie wzniecić tu olbrzymi pożar. Nawet to nie przeszkadza rozległym winnicom rodzić idealnie zielonych liści i pełnych koszy winogron. Ani olbrzymim krzakom pomidorów, ani drzewom fig, tak przepełnionym, że w wielu miejscach, zbyt dojrzałe, zostały wgniecione w ziemię przez przejeżdżający samochód lub ludzką stopę.
Pozdrowienia. Gorące.



Rudine, stare miasteczko, głównie siedziba pasterzy, ścieżka za wejściem do jaskini. Poszłam sama gdy rodzice i brat zwiedzali, bo, delikatnie mówiąc, jaskinie nie są moją mocną stroną. Dużo nie straciłam, za to mam zdjęcia pokazujące okolicę z zupełnie innej strony.

37 komentarzy:

  1. Spróbowałabym owsianki na kozim mleku :D
    A te zdjęcia wyglądają jakbyś była na pustyni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie spróbowałabym takiej owsianki, bo te smaki -świeże figi, kozie mleko, są dla mnie nie znane... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro w Polsce są okropne upały to jak ciepło jest w Chorwacji nawet wolę nie myśleć :)
    Owsianka z figami...brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te świeże figi i masło orzechowe... Czego chcieć więcej? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne zdjęcia. Czuję z nich ten upał:)

    OdpowiedzUsuń
  6. zazdroszczę Ci tych fig :)
    na kozim mleku? smaczna?

    OdpowiedzUsuń
  7. Jednym z moich marzeń jest nie tylko wzięcie udziału w biegu przez pustynię (może niekoniecznie w maratonie...), ale podołanie mu do końca ;)
    Kozie mleko nie działa tak jak krowie?

    OdpowiedzUsuń
  8. cudna ta owsianka... pięknie to napisałaś ;) a bieg przez pustynie to naprawdę duże wyzwanie, a do jaskini też nie wejdę, kiedyś weszłam i to był błąd... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia! Ślicznie na nich wyglądasz :)
    A owsianka na pewno była pyszna, ale ja w takie gorąco bym musiała ją porządnie schłodzić.

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas też gorąca i parno, ale burzowo. Zazdroszczę ci tych fig :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Kozie mleko jest bardzo dobre w owsiance:)))No i mogę je pić bo nie zawiera kazeiny tylko jak się biję tak na zimno to ma taki hmmm ciekawy zapach xD Bo ja w owsiance już go nie wyczuwam:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. owsianka na kozim mleku -jeszcze nie jadłam takiej ,ale kusi wyglądem i do tego masło , pysznie <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję za GORĄCE pozdrowienia i nawzajem bo u nas też upalne dni chociaż na pewno nie tak jak w Chorwacji, u nas zieleń nie jest tak wypalona jak widać na zdjęciach...

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba już tęsknisz za domem. ładną masz figurę ; )

    OdpowiedzUsuń
  15. Marzą mi się te świeże figi. A w Polsce nigdzie nie ma :( Gdybyś przywiozła zapas to chętnie przyjmę/kupię cokolwiek ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. a ty męczysz mnie teraz tymi cudnymi figami, tak jak emma egipską chałwą ^^
    świetnie znam połączenie fig z kozim serkiem, więc pewnie owsianka na kozim mleku z tymi owocami również jest genialna ;)
    podziwiam Cię za to bieganie w takim skwarze. ja przy naszych upałach i to wieczorem ledwo daję radę...^^ ale od zawsze bardzo źle znosiłam temperatury powyżej ~28stopni. aczkolwiek paradoksalnie lubię spędzać wakacje w gorących krajach - z tym że wtedy cały dzień można lenić się na plaży i chłodzić się w morzu, a życie rozkręca się dopiero wieczorami. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Robiłam twoje wegańskie pancake kukurydziane tylko zamiast mleka sojowe dałam kozie i wyszły mi takie mini tortille były pyszne!Ale jak zrobić takie puszyste jak ty miałaś :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dałaś proszek do pieczenia? Spróbuj też nakładać na patelnię mniejszą ilość ciasta i/lub dodać mniej mleka gdyby ciasto było zbyt płynne.

      Usuń
    2. Właśnie dałam łyżeczkę proszku bo pomnożyłam przepis miało być dla taty i dla mnie i robiliśmy takie mini placuszki takiej samej wielkości jak twoje ale grubość miały zupełnie jak tortilla.Spróbuję jeszcze raz :) to chyba raczej nie przez mleko ?

      Usuń
    3. Nie, na pewno nie przez mleko.

      Usuń
  18. Owsianka z kozim mlekiem? Brzmi intrygująco:)
    Kiedyś na pewno wypróbuję;)
    A zdjęcia naprawdę piękne (widoki oszałamiające)...

    OdpowiedzUsuń
  19. mnie bardziej figi kuszą niż to kozie mleko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chciałabym chociaż raz odwiedzić tę słynną Chorwację :)
    W życiu nie jadłam świeżych fig. Mocno słodkie?

    OdpowiedzUsuń
  21. W życiu nie piłam koziego mleka, co mówić, aby zrobić na nim owsiankę. Bardzo się różni od tego krowiego ? :)
    Jak zwykle zachwycasz mnie swoimi zdjęciami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma inny zapach i w smaku też nieco inne, ale ja lubię.

      Usuń
  22. Uwielbiam figi, szczególnie świeże, co ja bym dała za takie drzewo fig.... Do tego owsianka z figami, na kozim i masłem orzechowym? Czego chcieć więcej :) Udanych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  23. o tak, mleko kozie daje owsiance zupełnie inny smak :)
    fajne zdjęcia zasuszonej roślinności ;P

    OdpowiedzUsuń
  24. Czy teraz, oprócz Twojego ruchu na endomondo. aktywnie spędzasz wakacje?. Czy tylko to co jest na endomondo. a reszta to tzw. " wylegiwanie się na plaży " i siedzenie w domku;)? Czy chodzenia po mieście tam nie wliczasz?

    Lola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na endomondo jest całość. Nie wprowadzam tylko "ćwiczeń" typu poniżej 15 minut rozciągania, albo 1km chodzenia.

      Usuń
  25. Wyglądasz rewelacyjnie! A figami kusisz mnie tak, że rozważam Chorwację we wrześniu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzięki Twoim zdjęciom moja tęsknota za Chorwacją trochę się zmniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Twoje sniadańko wygląda jak zawsze smakowicie. Po oglądnięciu Twoich zdjęć, aż zatęskniłam za piękną i gorącą Chorwacją!

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam figi. W Chorwacji zajadałam się nimi cały czas. :) Muszę spróbować owsianki na mleku kozim, bo robiłam już z owczym i strasznie mi smakowała. Dobra odmiana dla sojowego czy krowiego. U mnie też na blogu zawitała notka, a w niej zdjęcie śniadania. :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Mogłabyś raz zrobić wyjątek i wstawić jadłospis z Chorwacji na notideal. i tak masz pewnie aparat przy sobie, ale wszystkiego nie musisz fotografować;)

    Ela

    OdpowiedzUsuń