Strony

.552.




Naleśniki z powidłami śliwkowymi, nutellą, dżemem brzoskwiniowym i masłem orzechowym.
Crepes with plum jam, Nutella, peach jam and peanut butter.



Pudło naleśników przed biegową próbą z Alą z lovmornings. Zostawiłyśmy trochę wygłodniałym chłopakom, czym zasłużyłyśmy na świeże zdjęcia po przebytej dziesiątce. Prosto spod obiektywu zaprzyjaźnionego biegacza. O tym jutro... Wraz z całą relacją.

16 komentarzy:

  1. super ! wspólne zajadanie się takimi pysznymi nalesnikami *-* każde nadzienie jest idealne ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Łał, ile naleśników!
    Uśmiech na ostatnim zdjęciu - piękny ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. wspólne naleśniki prosto z pudełka po biegu... nic więcej nie potrzeba! :) czekam z niecierpliwością na relację ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile naleśniorów *-*. Takim z masełkiem na pewno bym nie pogardziła. Widać, że wróciłaś szczęśliwa ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. o jaa, ile naleśników w jednym pudełku<3
    ślicznie wyglądasz, jak się tak szeroko uśmiechasz:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super naleśniczki ;) naprawdę ślicznie i kwitnąco wyglądasz na tych zdjęciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudne naleśniki i piękny uśmiech ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak swietnie musiały te nalesniki smakować po biegu!
    Czekam na relację ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uśmiech !!! Za sam uśmiech medal się należy. Czekam na jutrzejsze relacje, chociaż co nieco wyśledziłam na www Krynica. Jednak najlepsze są te Twoje sprawozdania...Tyle naleśników ????!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Widać, że było miło i smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Naleśniki musiały być pyszne, gratuluję medalu!

    OdpowiedzUsuń
  12. O matko :D ja tak wyglądam? jakiś taki puciek sumo! A Twój uśmiech naprawdę jest prześliczny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie fajne pudełeczko pełne naleśników ;).

    OdpowiedzUsuń