Strony

Zapiekanka makaronowa z dynią i grzybami leśnymi.


Pozostając przy jesiennych klimatach: dynia i grzyby. Pozostając przy nieśmiertelnych makaronach: zapiekanka. Doskonała  i zaraz po upieczeniu, z ciągnącym się serem i później, nawet na zimno. Jeśli miałabym wybierać potrawę idealną na zimny, ponury dzień, z pewnością wzięłabym zapiekany makaron. Prostota i szybkość wykonania plus świetny smak.


Zapiekanka makaronowa z dynią i serem pleśniowym /4 porcje/
250g makaronu (u mnie muszelki)
200g miąższu z dyni
200g pomidorów świeżych lub z puszki
słodka papryka w proszku
50g sera lazur
1 szkl. mleka
sól i pieprz
garść leśnych grzybów
125g mozzarelli

Naczynie do zapiekania wysmarować masłem, wsypać makaron.
Dynię pokroić w kostkę i dusić na patelni do miękkości, w razie potrzeby podlewając wodą. Gotową dynię zmiksować z pomidorami i kilkoma szczyptami słodkiej papryki. Wymieszać z makaronem.
Mleko zagotować, zmniejszyć ogień i wkruszyć pleśniowy ser, dodać sól i pieprz, wymieszać. Przygotowany sos wylać na makaron. Na wierzchu ułożyć pokrojoną w plastry mozzarellę i oczyszczone grzyby.
Piec pod przykryciem ok. 30 minut w 180°C.

29 komentarzy:

  1. uwielbiam wszyystkie zapiekanki, a dynia i grzyby to ciekawe połączenie

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie zapiekanki. Ciągnący się ser i pieczone warzywa... to lubię;). Dyniowa zapowiada się smakowicie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dynia i ser pleśniowy? Ciekawe połączenie. ;)

    Jak ja lubię serowe zapiekanki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kupiłam dzisiaj dynię,więc przepis na jutro idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jadłam zapiekankę, nie mówiąc już o makaronowej...Twoja wygląda obłędnie, aż ślinka leci:)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam takie zapiekanki! pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. brzmi niesamowicie i tak też wygląda

    OdpowiedzUsuń
  8. oj... takie zapiekanki to ja lubię!

    OdpowiedzUsuń
  9. zostałaś wyróżniona u mnie na blogu ("So Sweet Blog Award" :)), teraz to Ty musisz wyróżnic 5-10 lub 15 swoich ulubionych blogów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie jadłam żadnej takiej zapiekanki...
    Twoja zapiekanka wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna, po prostu piękna! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. skoro jest dynia i mozarella moge jesc ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Dynia, ser pleśniowy i grzyby? Genialne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo apetycznie wygląda ta Twoja zapiekanka, smaczne danie na każdą okazję...

    OdpowiedzUsuń
  15. to musiało być ale dobre!uwielbiam grzyby:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne połączenie smaków, musi naprawdę być smaczna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawa zapiekanka, z takimi składnikami jeszcze nie jadłam- zapowiada się niesamowicie apetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. już sam wygląd tej zapiekanki zachwyca -pysznie !

    OdpowiedzUsuń
  19. Kusząco wygląda. Grzybki leśne pięknie pachną, a z dynią ta zapiekanka musi wspaniale smakować. Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. podoba mi sie tym bardziej ze dynia u mnie pojawia sie sporadycznie....trzeba to zmienic:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie ma to jak makaron! Jesienny dzień od razu staje się lepszy!

    OdpowiedzUsuń
  22. Mleko używasz zamiast śmietany? Jogurt naturlany moze być ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, chodzi raczej o powstanie kremowego sosu i ugotowanie makaronu w czasie zapiekania (bo nie jest gotowany wcześniej), więc jogurt się tu nie sprawdzi.

      Usuń
  23. Zrobiłam już dzisiaj i zrobię po raz drugi jutro.
    Dlaczego? Było pyszne, owszem, ale raczej nie powtarzam potraw tak często :) No chyba że... źle zinterpretuję przepis :) Bo wiesz co? Makaron ugotowałam! Jakoś takie naturalne to gotowanie mi się wydało, no i wyszło, wprawdzie bardziej rozwalone, no ale wyszło, smakowało i to bardzo. Dzisiaj weszłam jeszcze raz i spojrzałam na Twój komentarz, a więc jutro zrobię już porządnie :)
    Pozdrawiam i dziękuję za pyszny pomysł, Anna

    OdpowiedzUsuń
  24. wow, imponujące danie, mam na nie ochotę ogromną. zapiekanki to idealne danie na jesień i zimę.
    Pozdrawiam ciepło
    Monika

    OdpowiedzUsuń