Strony

.589.

Lubicie oglądać stare zdjęcia? U mnie, zważając na mnożące się albumy, dziwną odpowiedzią byłoby "nie". Wystarczy pojedyncze zerknięcie do jednego z nich, by w mig na stole wylądował cały stos z kolorowymi okładkami. Salon przyciąga domowników gromkim śmiechem, wystarczy pobieżne: "co oglądacie?" i już znajduję się na miękkiej kanapie. Takie popołudnia nie mogą zdarzać się często, bo utraciłyby swoją magię i klimat. Wczoraj to ja niechcący stałam się sprawcą całego zajścia . Skupiłam się na poszukiwaniu na fotografiach przyjaciół, dawnych i tych, którzy zostali na stałe. Przeglądanie uwiecznionych tych najodleglejszych czasowo chwil zawsze zajmuje mi najwięcej czasu.
Przede wszystkim znalazłam małą dziewczynkę, z burzą maleńkich loczków i przesadzonym uśmiechem. Do siódmego roku życia chłopczyca niemożliwa, zawsze z zadrapanymi kolanami, wybierająca wspinanie się po drzewach w towarzystwie chłopców, budowanie kryjówek i łapanie żab.

Chwila, teraz też mam zadrapane kolana. Ja się chyba w ogóle nie zmieniam.

Maleńka dziewczynka z loczkami o niebieskich końcówkach ubiera ulubione trampki, wskakuje na rower i pędzi do maleńkich obowiązków. Ciekawe, czy gdyby ktoś kiedyś nakarmił ją owsianką, zjadłaby z takim apetytem jak dzisiaj.


owsianka* z mlekiem sojowym, bananami, borówkami i cynamonem, zielona herbata
oatmeal* with soy milk, bananas, blueberries and cinnamon, green tea

* + quinoa i kasza jaglana
* + quinoa and millet


Nie satysfakcjonuje mnie ani codzienne 12km marszu podczas serfowania w internecie, ani motywowanie znajomych do sportu podczas siedzenia w fotelu czy wykładowym krześle. Jesień, piękna jesień woła mnie w teren, a wizja kolejnej próby nakłania do założenia biegowych butów. Kciuki poproszę, wasze zawsze pomagają :)

33 komentarze:

  1. uwielbiam stare fotografie:)fantastyczne jest to, że czujesz się w środku nadal tą małą dziewczynką:)
    trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Często zaglądam z rodziną do starych albumów gdzie znajdują się zdjęcia, niektóre jeszcze nawet czarno-białe. Miło mi od czasu do czasu powspominać sobie czasy dzieciństwa. Powiem Ci, że Ja też zawsze bawiłam się tylko z chłopcami, chodziłam z nimi po drzewach, bawiłam się w podchody i budowaliśmy bazy w krzakach. Niezapomniane chwile :)
    Z pewnością będę trzymała kciuki, abyś jak najszybciej mogła wrócić do swojej pasji.

    OdpowiedzUsuń
  3. tak, stare albumy to nie tylko dużo wspomnień - to dużo śmiechu, rozbudzenia dawnych emocji...
    śniadanie - jak zwykle fantastyczne...,
    i trzymam za Ciebie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To się nachodzisz;). W międzyczasie nauka, czy nie lubisz chodzić ucząc się?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami, ale najczęściej przy czytaniu lub przy laptopie.

      Usuń
  5. Urocze zdjęcia. :)
    A śniadanie wręcz idealne. Uwielbiam takie "owsianki".

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze obdrapane kolana ? Chyba to znam :) Od dłuższego czasu przeglądam twojego bloga i muszę powiedzieć, ze z wielka przyjemnością tu zaglądam. Zresztą przez twoje wpisy stwierdziłam, ze fajnie będzie znów wrócić do trenowania :) Czuć ten niedosyt mimo palący mięśni.

    OdpowiedzUsuń
  7. To przegladanie zdjęc u mnie tez przyciaga domowników ;) I ma w sobie jakąs magię ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przez ten Twój wpis i te przypomniane zdjęcia wróciły piękne chwile sprzed kilkunastu lat, ale Ty umiesz człowieka wzruszyć, nie ma co!łezka w oku nie tylko się zakręciła ale poleciała...

    OdpowiedzUsuń
  9. Życzę ci jak najszybszego powrotu do biegów !!

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam takie zdjęcia, uwielbiam :) !

    OdpowiedzUsuń
  11. zdjęcia z dzieciństwa?!?! Ooo.. Też muszę wyciągnąć choć dopiero przed chwilą były chowane :) To jest coś, co mnie nigdy nie znudzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymam kciuki za lekkość biegu bez żadnego bólu w nogach. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. stare zdjęcia - uwielbiam ! w ogóle uwielbiam oglądać zdjęcia, ale koniecznie w albumie, a nie na komputerze :) to dobrze, że ciągle masz w sobie coś z dziecka (nawet jeśli to się kończy zadrapanymi kolanami)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam przeglądać stare zdjęcia i powspominać to co pamiętam :)
    a owsianka cudowna! trzymam kciuki mooocno :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Również lubię te chwile przy starych albumach ze zdjęciami, gdy wspomnienia wracają. Ja raczej nie zjadłabym kiedyś owsianki ;) chyba że taką jak Twoja dzisiejsza, boska! Trzymam kciuki za bezbolesny powrót do biegania :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie to miłe, że dzielisz się sobą i swoimi wspomnieniami :) Owsianka wyjątkowo udana :) ahh

    OdpowiedzUsuń
  17. ta owsianka jest cudna ! pycha *.*
    a zdjecia są świetne , fajnie wyglądałaś ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. we mnie takie zdjęcia niestety szybko wywołują jakiś taki wewnętrzny smutek, więc i rzadko je oglądam. ale te twoje są urocze! (;

    OdpowiedzUsuń
  20. Mmm... cynamon, owsianka... tak moglby wygladac kazy poranek! Btw, jadlas kiedys owsianke z kakao? Ja uwielbiam ^^
    Mam do Ciebie male pytanie. Chce zaczac trenowac. Z doswiadczenia wiem, ze najlepiej cwiczy mi sie w tancu na stepach, ale ze wzgledu na brak klubow w ololicy i mala ilosc czasu ta opcja odpada, na ulubiony rower czasu tez brakuje, bo jednak tego typu wysilek dawal u mnie efekty po ok 2h ledalowania, wiec pomyslalam o drugiej szansie dla znienawidonego dotychczas biegania. Naczytalam sie w internecie roznych opini, planow itd i mam w glowie maly metlik. Jedni mowia, ze lepiej jesy od razu przeznqczyc na wysilek godzine, z tym, ze zaczynac od marszu, potem marszobieg az docelowo ciagly bieg inni z kolei twierdza, ze lepiej biegac ciagle na poczatku przez ok 20 min a potem zwiekszac czas i ew. czestotliwosc treningow. Jak Ty robilas? Co myslisz na ten temat? Przepraszam za zawracanie glowy ; ) Bede zaciskac kciuki. : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię taką z kakao, ale chyba bardziej czekoladową :)

      O tym jak zaczynałam piszę tu: poranneinspiracje.blogspot.com/2012/03/370.html
      Gdybyś miała jakiej dodatkowe wątpliwości, pytaj.

      Usuń
  21. zjadłabym tę miseczkę choćby teraz ! (tzn zawartość).. Kciuki kiedy tylko zzechcesz choć wydaje mi się, że kogo jak kogo ale CIebie to motywować nie trzeba :D Uwielbiam oglądać stare zdjęcia, w tym tez te sprzed czasów kiedy ja przyszłam na Świat.. :) buziak :*

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam i takie popołudnia i taką owsiankę ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Stare albumy są magiczne:-). Ale uroczo wyglądałaś z tymi prawie rudymi(?) loczkami i uśmiechem od ucha do ucha:).
    No i ściskam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  24. jak to robisz ze na bierzni surfujesz? masz jakis stojak czy gdzie trzymasz komputer?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://poranneinspiracje.blogspot.com/2012/03/389.html
      Tu pokazywałam :)

      Usuń
  25. będzie dzisiaj jadłospis? ;>
    + jak noga?

    OdpowiedzUsuń
  26. w takim razie trzymam kciuki:)
    lubię oglądac stare albumy, raz na jakiś czas wziąc wszystkie, jakie mam i przewracac kolejne zdjęcia powracając do wspomnień:)
    mm, pyszne śniadaniowe połączenie:)

    OdpowiedzUsuń
  27. u mnie oglądanie miliona zdjęć to tradycja :D
    moja mama nie cierpi ery cyfrowej fotografii...

    OdpowiedzUsuń
  28. Mniam, duuuużo cynamonu, pyszności!

    Kurcze, wygląda na to, że jako dziecko byłyśmy całkiem podobne do siebie-wszędzie było mnie pełno, a moje rude loczki podskakiwały w górę, gdy biegałam pomiędzy moimi towarzyszami zabaw.

    OdpowiedzUsuń