chleb pełnoziarnisty z masłem orzechowym i mandarynką, serek wiejski z orzeszkami ziemnymi
wholemeal bread with peanut butter and tangerines, cottage cheese with peanuts
Gdyby nie jakiś tam przerywnik próbujący przywrócić mnie do rzeczywistości, biegałabym nieprzerwanie przez 24h/dobę starając się odpędzić wszystkie myśli. Wtedy problemami są: jak nie wpaść do wody, z której strony ja w ogóle przybiegłam, nogi mnie bolą. Wieczorem, gdy już po całym dniu pracy i sportu wracam do domu, nadrabiam kcal. Głodna, mimo wcześniejszych posiłków, jem obiad, potem jem obiad z rodziną, a potem obiad pozostały po obiedzie z rodziną. I tak chciałabym być tu i tam i wszędzie, szukając czegoś po części już znalezionego i wrzucając kwaśne cytrusy do słodkiej miski.
Trening siłowy się przyjął i zagościł w moim planie bez komplikacji. Jak na razie eksperymentalnie, przez miesiąc, z obserwacją nie tylko zewnętrznych zmian. Analiza składu ciała i dowiedziałam się, że moje ciało to w 80% mięśnie i choć bmi mam w normie, poziom tłuszczu minimalny. Czyżby przyczyniło się do tego moje zajadanie treningów? Nie wiem. Trenerzy przystojni, aura znakomita, chodźmy na siłownię.
A wczoraj 12km w lesie, liściach, wodzie. Spotkałam nawet jadące na koniach dziewczyny, których najpierw się przestraszyłam, widząc wyłaniające się zza zakrętu zwierzęta. Prędkość słaba, ale zważając na doleczanie kontuzji i uwagę, żeby nie poślizgnąć się na wilgotnych liściach, tragicznie nie było. Wracam do gry :)
łał 80 % mięśni! ciekawe, muszę też kiedyś zrobić taki pomiar :)
OdpowiedzUsuńmasło orzechowe + mandarynka, pycha! i do tego wiejski, mniam!
Wyniki świetne, aczkolwiek nie ufałabym w 100% ;). Taki pomiar tłuszczu na przykład często bierze pod uwagę także... zawartość jelit. Nie, nie wytrzasnęłam tego z chmur, koleżance (córce lekarzy) raz wyszło 8%, a raz 28% :D
OdpowiedzUsuńChleba z pomarańczą nie zjem nigdy w życiu. Mam uraz przez kolegę i jego dietę; jadł na zmianę kanapki z pomarańczą i grejpfruty solo.
Juz od dawna korcilo mnie, zeby zrobic ten pomiar, po nowym rooku chyba sie zdecyduje :) fajnie wyglada ta mandarynka!
OdpowiedzUsuńte kanapki z mandarynka to mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie <3
OdpowiedzUsuńIle mięśni, łał :)
Ło, serek wiejski z orzechami ziemnymi, nigdy nie próbowałam. :)
OdpowiedzUsuńPycha śniadanie. U mnie brak masła^^.
OdpowiedzUsuńJejku, chciałabym miec tyle mięśni ;)fajne kanapki, kolorowe takie ;)
OdpowiedzUsuńSylwio, możesz odpowiedzieć? Ostatnio nie odpisujesz, ani nie podajesz jadłospsiów, któe bardzo inspirują i pomagają:). Wiem,że to uciążliwe, ale możesz od czasu do czasu napisać:)?
OdpowiedzUsuńWolę poświęcić czas pożyteczniejszym rzeczom niż zastanawianie się co by tu zjeść żeby fajnie wyglądało, mogła to wrzucić na bloga, dało się zrobić dobre zdjęcia i jeszcze jako tako tworzyło całość. Większość czasu spędzam poza domem. To, że w międzyczasie pstrykam śniadanie, nie robi ze mnie internetowego dietetyka. Jeśli potrzebujesz pomocy, zgłoś się do uprawnionej do tego osoby. Ja mogę pomóc z treningami, jeśli ta prośba nie będzie się zaczynała od "Hej! Spalam codziennie 500-700kcal i zastanawiam się...".
UsuńPozdrawiam.
I chwała Ci za taką odpowiedź!
UsuńNormalnie nadal wytrzeszczam oczy, bo 47 kg mięśni brzmi dla mnie abstrakcyjnie. Musisz wyglądać bosko przy takich parametrach :).
A mogłabyś dzisiaj napisać swój jadłospis? W ramach ostatniego wyjątku, jak już nie chcesz podawać więcej:)?
UsuńProszę:)
Nie musi fajnie wyglądać, możesz po prostu napisać, jeść jak każdy człowiek, co chcesz, w niczym to nie komplikuje sprawy:)
Jak głową w mur. Przepraszam, możemy skończyć ten wątek?
UsuńTak, ale przeciez nic Ci nie zaszkodzi jak napiszesz? Przecież nie muszą być idealne posiłki...
UsuńTo intrygujące jak anonimowość uniemożliwia czytanie ze zrozumieniem i/lub przyswajanie informacji.
UsuńTo po prostu niesmaczne jak ton waszych(?) wypowiedzi stale dryfuje, od żebrzących do wręcz nachalnie się domagających, jakbyście mieli święte prawo do takiej ingerencji w czyjąś prywatność. I nawet definitywna odmowa zdaje się nie gasić waszego zapału do uprzykrzania komuś życia.
ooo jaki fajny pomiar :D
OdpowiedzUsuńteż muszę taki sobie zrobić :D
świetne wyniki!
i jaka masa mięśniowa :D
Masz strasznie dużo wody w organizmie, a jej wynik powinien wynosić zero!
OdpowiedzUsuńAnonimowy, gdybyś się na tym znał, wiedziałbyś, że duża zawartość wody jest tu związana ze zwiększoną zawartością mięśni. Poza tym nie chciałabym nigdy zobaczyć człowieka z 0% wody w organizmie. Człowiek ten najprawdopodobniej byłby na granicy śmierci.
UsuńUwierz mi, że znam się na tym... Sam miałem robione takie pomiary i dietetyczka powiedziała, że mam w organizmie za dużo zgromadzonej wody, bo ponad 6 kg, a powinno jej być zero!
UsuńMnie też poinformowała o tym uprawniona do tego osoba, nie wyssałam sobie tego z palca. Z resztą wystarczy poczytać o zawartości wody w organizmie w internecie. Uwierz mi, na pewno nie 0.
Usuńsuper wyniki ;)
OdpowiedzUsuńile placilas za badanie?
U mnie było to w ramach karnetu do klubu fitness, więc nie musiałam nic dopłacać. Badanie to kosztuje ok. 20zł.
UsuńPomiary są różne i tak sie tez zastanawiam od dłuższego czasu ktore sa najbardziej wiarygodne,bo mi w jednym na jakims specjalnym urzadzeniu wyszło 11% tkanki tłuszczowej,a z kolei fałdometrem 25%...strasznie duza rozbieżność,dodam ze trenuje codziennie dosyc intensywnie po3-4 h.
OdpowiedzUsuńo, te tosty wyciągają :P
OdpowiedzUsuńsmakowicie;)
OdpowiedzUsuńwow, niewiarygodny ten pomiar, nie wiedziałam, że potrafią pokazywać takie cuda :D Masz faktycznie super wyniki, a 80% mięśni to niesamowita ilość. Gratuluję :) A śniadanie świetne,wstyd, ale takiego połączenia chyba nigdy nie wypróbowałam.
OdpowiedzUsuńZaskakujesz pomysłami na śniadanie, w życiu by mi na myśl nie przyszło ,że można jeść kanapki z plasterkami pomarańczy... potrafisz człowieka zaskoczyć a co do tych testów to obawiam się, że 3 pierwsze rubryczki w moim przypadku były by chyba całe żółte, nie wiem czy to do śmiechu czy do płaczu...
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała mieć tyle samozapracia co Ty! Podziwiam Cię naprawdę!połączenie masełka i mandarynki-bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńojej, 80% mięśni :O zazdroszczę! ale pewnie ciężko na to pracujesz.
OdpowiedzUsuńNo patrzcie jaka wysportowana dziewczyna ;). Podziwiam Cię, na prawdę:).
OdpowiedzUsuńSylwio, mam takie pytanie nie-na-temat. Z tego co pamiętam to posiadasz obiektyw sony 50mm/1.8, tak? Pytam, bo zastanawiam się właśnie nad kupnem nowego szkła. Z tego co się orientuje to obiektywy 1.8 czy 1.4 są typowo 'portretowe'. Mogłabyś napisać jak taki sprzęt 'radzi sobie' przy zdjęciach makro czy krajobrazach? Czy w ogóle tak jasny obiektyw nadaje się do makrofotografii ?
Do marko niezbyt ze względu na małe przybliżenie i brak możliwości jego zwiększenia (od pewnej odległości nie łapie już ostrości). Do krajobrazów też zmieniam go na kita. Do czysto kulinarnych zdjęć sprawdza się świetnie, poza nimi portrety.
Usuńhey, co do wyostrzenia, możesz kupić sobie pierścienie do makro - łapie ostrość z bardzo bardzo bliska i możesz zakładać do każdego obiektywu :)
UsuńCo do wyostrzenia z bliska to możesz sobie kupić pierścienie do makro. Nie są zbyt drogie, a ostrość łapie nawet na kilka cm od obiektywu. Z tego, co wiem, to możesz zakładać do wszystkich typów obiektywów, a makro z 1.8 i pierścieniami wychodzi świetne :)
UsuńWyniki świetne, tylko pozazdrościć. A śniadanie tradycyjnie inspirujące. Buziaki!
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie. Już wiem, co zjem jutro :) Zazdroszczę tak świetnej budowy ciała. mam pytanie: jak wygląda to badanie?
OdpowiedzUsuńSprawdzanie wydolności, tętna, wymiarów ciała, a na końcu stajesz na wadze.
UsuńZastanawia mnie katoegoria " dzienne spozycie kalorii ", na jakiej zasadzie ją określają:)?
OdpowiedzUsuńNie wiem dokładnie, bo całość przelicza komputer, ale z pewnością wpływ ma tu czynnik aktywności fizycznej, zawartości mięśni, no i wagi oraz wzrostu.
UsuńObliczają ją po wykonanych ćwiczeniach?
UsuńTak, ale to raczej nie miało związku.
UsuńJa wiem jak się przelicza PPM i CPM :)
UsuńPyszne śniadanie ! Uwielbiam połączenie pomarańczy/mandarynki z masłem orzechowym :)
o kurcze, jestem od Ciebie wyższa o prawie 10cm:D idealne pomiary:) zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńa co do śniadania - serek wiejski i orzeszki! <3
Sprawdź pocztę
OdpowiedzUsuńfajny taki pomiar, super wyniki :))
OdpowiedzUsuńświtna ta analiza ! Gdzie taki test można wykonać (oprócz tego, że u dietetyka)? albo raczej- gdzie ten pomiar znalazłaś? sniadanie bardzo kusi tak poza tym :)) buziaki :*
OdpowiedzUsuńW większości klubów fitness :)
UsuńŚwietna analiza. 80% mięśni, super. Jestem ciekawa ile Ja mam % mięśni a ile sflaczałej skóry i tłuszczu :-D
OdpowiedzUsuńChleb z mandarynką, nie wpadłabym, świetnie :)
też chętnie zrobiłabym sobie takie dokładne badania! według różnych kalkulatorów tkanki tłuszczowej mam jej podobno 16% w organizmie, więc podobnie do ciebie, ale wiadomo, że takim rzetelnym pomiarom można bardziej zaufać.
OdpowiedzUsuńooo, ciekawa analiza. a śniadanie mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńŚniadanko pyszne:) fajne połączenie i owoce na kanapce;)
OdpowiedzUsuńI gratuluję tak dobrych wyników w pomiarach.
boski pomysł na te kanapeczki ;*
OdpowiedzUsuńa wyniki świetne ;D