pre-run
serek wiejski z bananem, cynamonem i granolą
cottage cheese with banana, cinnamon and granola
post-run
bułka orkiszowa z masłem, cukinią, pomidorem i gotowanym jajkiem
spelt bread with butter, zucchini, tomato and boliled egg
Sylwia, uwielbiam i bardzo często jem takie śniadania jak Twoje pierwsze zdjęcia, ale u mnie woda zamiast mleka:) Pozdrawiam Cię przed świątecznie i wszystkiego Dobrego na Boże Narodzenie! Dobrych podbiegów chociażby i nadal zadowolenia z ... przekraczania swoich słabości!
OdpowiedzUsuńGdzie Ty tam widzisz mleko?
Usuńczepiasz się... Anonimowy, twarożek wzięłam za mleko...
UsuńJak można jeść granolę i banana z WODĄ?
Usuńoba pyszne. :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj natrafiłam na ten artykuł i co prawda nie jest nowy i może go widziałaś, ale jest w nim o twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńhttp://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,12195727,Po_jedenaste__celebruj_sniadania.html
Nie widziałam :) Dzięki.
UsuńJest moc!
OdpowiedzUsuńO już po bieganiu :D Ja dopiero się wybieram :) Oba śniadania przepyszne, mniam!
OdpowiedzUsuńPo bieganiu jak i przed pyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńo! taką kanapeczkę z jajkiem bym zjadła! chyba sobie przygotuję taką :)
OdpowiedzUsuńI pre, i po - oba śniadania świetne. Ale mam ochotę na taką kompozycję z serkiem :)
OdpowiedzUsuńJedno lepsze od drugiego! :D
OdpowiedzUsuńMiałaś wigilię klasową? :)
OdpowiedzUsuńDwa pyszne posiłki :D
OdpowiedzUsuńPewnie powtórzę się po raz dziesiąty, ale gratuluje chęci i motywacji do biegania! :)
Strasznie podoba mi sie pierwsze zdjecie! <3
OdpowiedzUsuńzarówno serek jak i kanapki pychotka ! lubię tak smacznie zjeść ;d
OdpowiedzUsuńTo sprzed biegu zwłaszcza przypadło mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńA ja miałam taka samą miseczkę co na pierwszym zdjęciu, ale mi się stłukła.
OdpowiedzUsuńBułę jadłabym <3 :D
Oba śniadania pyszne <3
OdpowiedzUsuńSmacznie w obu przypadkach :)
OdpowiedzUsuńtakie kanapki są najlepsze-pomidor, jajko i wszystko gra :)
OdpowiedzUsuńA jogurt z dodatkami prosty i smaczny ;)
Sylwia, powiedz skąd się wzięła u Ciebie ta determinacja do biegania? jak zaczęłaś? ja zupełnie nie wiem jak się za to wszystko zabrać. Zima to chyba zła pora roku na biieganie na zewnątrz, ale na szczęście mam w domu bieżnię.
OdpowiedzUsuńBieganie w zimę jest genialne! Wystarczy chcieć :)
UsuńPerfekcyjne połączenie idealne na szybkie sniadanko ;-)
OdpowiedzUsuńświetny kubek;)
OdpowiedzUsuńmogę szczerze stwierdzić, że jestem uzależniona od serka :3
OdpowiedzUsuńojej.. zawartość tej miseczki wygrywa! :)
OdpowiedzUsuńMniam! Oba śniadania przepyszne. Te drugie musiało świetnie smakować po wysiłku <3
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie mogę się przekonać do cukinii, oprócz tej w wypiekach;) Ale serek z dodatkami bym zjadła.
OdpowiedzUsuń