Otrzymując propozycję wypróbowania dowolnej mieszanki z Musli.TakJakChcesz,
wiedziałam, że muszę zrobić musli, jakiego jeszcze nie jadłam.
Trafiłoby do takiego jak najwięcej składników uważanych za super food,
jakiś naturalnie słodzony dodatek i całość godna biegającego śniadania.
Na
pierwszy ogień poszedł amarantus (wybrałam opcję w miodzie), roślina Azteków, Majów i Inków. Tu
więcej wapnia niż w mleku, więcej żelaza niż w szpinaku, więcej magnezu
niż w czekoladzie, więcej błonnika niż w płatkach owsianych, więcej NNKT
niż w innych zbożach i białko bardziej wartościowe od sojowego. Poza tym, lekkostrawny, dzięki czemu, już po 40 minutach od posiłku byłam w stanie bez problemów wyjść na trening.
Drugie
były nasiona Chia (nasiona szałwii hiszpańskiej). Gdy szukałam ich w
sklepach ze zdrową żywnością, kobiety patrzyły na mnie pytająco i nie
wiedziały o co chodzi. Gdy więc tylko zobaczyłam je wśród szerokiego
wyboru nasion i orzechów, musiałam dorzucić do swojej mieszanki. Nasiona
te szczególnie rozreklamowane zostały w książce "Urodzeni biegacze".
Powszechnie uważane są za produkt dodający sił, regulujący poziom cukru i
szczególnie polecany sportowcom.
Jagody goji - znane jako najzdrowsze owoce świata, posiadają 50 razy więcej witaminy C niż pomarańcza oraz więcej beta karotenu od marchewek. Są kompletnym źródłem białka i wielu witamin. Obniżają poziom cholesterolu, wzmacniają system odpornościowy oraz mają właściwości przeciwzapalne.
Orzechy brazylijskie - jak przy większości orzechów, ich dobroczynnego działania nie trzeba zachwalać ani dokładniej przybliżać. Brazylijskie, szczególnie, chronią przed chorobami nowotworowymi dzięki swoim silnym przeciwutleniaczom.
serek wiejski z bananem, amarantusowym musli i cynamonem, kawa cykoriowa z mlekiem / cottage cheese with banana, amaranth muesli and cinnamon, chicory coffee with milk |
Ostatnimi dwoma dodatkami do mojego musli były chipsy bananowe oraz płatki Bran Flackes, które dopełniły całości. Z serkiem wiejskim, bananem i ukochanym cynamonem, mieszanka zmieniła się w idealne śniadanie.
Wchodzisz na musli.takjakchcesz.pl. Wybierasz dodatki do swojego musli, podajesz swoje dane, płacisz i za dwa - trzy dni ląduje u ciebie wypakowana mieszanką tuba. Najtrudniejszy z tego wszystkiego jest chyba wybór składników ;)
Przypomniałam sobie w końcu jak się biega, gdy nic nie boli. Wiecie co? Przyjemne to nawet. W tym momencie ciało chce więcej, ale płuca nie współpracują z lodowatym wiatrem tak, jak z letnią bryzą. Następuje konflikt. Kłóci się ambicja z wydolnością, kłócą się stopy z grząskim śniegiem i mróz z zdrowym rozsądkiem. Ja za to kłócę się z Garminem, bo nie pokazuje kilometrów, które pokonuję, ślizgając się w miejscu na białej nawierzchni. Szczęście i szaruga.
Samo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńOooo znam tę stronę i bardzo ją sobie chwalę:)
OdpowiedzUsuńJakie ładne zmiany na blogu!
fajny pomysł z tym musli! i fajny też pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńswietna sprawa, az sie zainteresuje ;))
OdpowiedzUsuńpowiedz jak ogolne wrazenia i przede wszystkim smak, bo ja osobiscie zawsze robie wlasne i nie chcialabym sie lekko rozczarowac ?
Ja lubię próbować kupnych z różnych firm i tym razem się nie rozczarowałam. Jest świetne :)
UsuńNigdy nie przypuszczałam, ze tyle nowinek dowiem się od młodej dziewczyny, która te wszystkie wiadomości ma jak to się mówi W MAŁYM PALCU... ps udanej zabawy na studniówce !!!
OdpowiedzUsuńJej, koniecznie musze powiedziec mamie, zeby mi kupila jakas mieszanke :D a na mrozny wiatr polecam komin do biegania :) bardzo wygodny, swobodnie w nim oddycham :)
OdpowiedzUsuńGENIALNA STROOONA !! DZIĘKUJĘ !!! :)
OdpowiedzUsuńciekawa strona i super opcja z tym, że można sobie takie musli zamówić ;)
OdpowiedzUsuńA usunełas możliwość wchodzenia na Endomondo?
OdpowiedzUsuńBuziaki
Jest możliwość, nie ma linku na blogu ;)
UsuńMam do Ciebie pytanie być może trochę dziwne.
OdpowiedzUsuńJak robi się te zakładki tak jak ty zrobiałaś np.strona głowna, moje przepisy itp? w jakich ustawieniach trzeba tego szukac i jak ustawiac?
chyba sobie zamówię takie musli, cena jest całkiem dostępna i może być pyszne :D
OdpowiedzUsuńale fajny pomysł z tym musli :)
OdpowiedzUsuńŚwietna strona z tym musli. Koniecznie muszę zamówić takie pudełeczko bo z pewnością jest pyszne i pasuje do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie tego nie lubię w zimowym bieganiu, mroźnego powietrza które aż kłuje...
OdpowiedzUsuńciekawe to musli... i wygląda pysznie ;)
Świetnie skomponowane musli, zdecydowanie godne biegającego śniadania. Chociaż sama tuba wygląda uroczo. :)) Z podobną reakcją spotykałam się przy poszukiwaniu ziaren chia. Póki co udało mi się ją spotkać jedynie w sklepach internetowych.
OdpowiedzUsuńHej, kiedy masz ferie? :>
OdpowiedzUsuńWraz z całym woj. śląskim ;)
UsuńWyczerpująca odpowiedź, suma sumarum i tak trzeba szukać w necie xp
UsuńSłyszałam o tym muesli, może kiedyś się skuszę, bo jest świetne :)
Fajny pomysł z tym własnym musli.
OdpowiedzUsuńJagody goji to jeden z moich ulubionych superfoodsów, w smaku przypominają mi zieloną herbatę.
hah! Ale mieszanka:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Bran Falkes-miałam okazję jeść je i uważam, że są fajna alternatywa-bez cukru a dobre;)
udanej zabawy na studniówce!
OdpowiedzUsuńBran Flakes, nie Flackes :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpiękny blog i piękne zdjęcia;) mieszanka musi być nieziemsko pyszna na sam widok ślinka cieknie, dodatkowym plusem jest krótki czas oczekiwania na paczkę. Zazdroszczę takiego śniadanka i udanej studniówki, z Twoją kondycją na pewno nie zabraknie Ci tchu podczas całonocnego tańcowania;)
OdpowiedzUsuńchciałam skorzystać z tego i widzę ,ze się opłaca , pycha musli ';d
OdpowiedzUsuńczekam na moją tubę i po Twoim wpisie tym bardziej nie mogę się doczekac:D
OdpowiedzUsuńwybór dodatków mają ogromny i naprawdę ciężko się zdecydowac:D
Szczęście i szaruga, no tak :)
OdpowiedzUsuńDodatki wybrane do musli idealnie trafiają w moje smaki, chyba się w końcu skuszę i też coś sobie zamówię z tej strony :>
Smakowicie ;D
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda... Weszłam na stronę i tak się zabawiłam, że jedna tuba wyszła mi za 30 zł O.o Muszę się ograniczyć i zrobić trochę tańszą pierwszą wersję ;D
OdpowiedzUsuńMi "próbna" wyszła za 38 zł i dodałabym więcej, ale zapełniłam całą :D
UsuńFajny pomysł na biznes :D
OdpowiedzUsuńMogłabyś w czasie ferii dodac kilka fotomenu:)?
OdpowiedzUsuńzamawiałam!;) pyszne tam mają musli, choć jak dla mnie droga przesyłka xD
OdpowiedzUsuńbaw się dzisiaj dobrze na studniówce! :D
OdpowiedzUsuńwygląda to smakowicie ! Uwielbiam tu zagladąć, i nawet zaczęłam biegać :)
OdpowiedzUsuńa ja dopiero czekam na moją przesyłkę. (;
OdpowiedzUsuńa właśnie, jak wrażenia smakowe po spróbowaniu chia? też wybrałam je do swojej mieszanki, ale poprosiłam o zapakowanie ich osobno, bo jeszcze nigdy nie miałam okazji ich próbować.
UsuńCoś w stylu siemienia, więc niezbyt wyczuwalne.
UsuńChyba zamówię to musli, bo strasznie zachęciłaś :D Takie zdrowe, naturalne.. A z serkiem wiejskim takie połączenie jest idealne!
OdpowiedzUsuńJa tez się ślizgam po śniegu, niesamowicie mnie to denerwuje, ale od przyszłego tygodnia ma być ocieplenie, więc czeeekammm z utęsknieniem :D
OdpowiedzUsuńA tymczasem, udanej zabawy biegaczko! ;)
ale swietne to musli..... poszukam u siebie moze istnieje tez taki sklep on-line...
OdpowiedzUsuńSwietne śniadanko, też będę testować i mam zamiar też musli jakiego jeszcze nie jadłam. W ogole nie widzialam , że mozna dodac pyłek kwiatowy i że jest tak odzywczy! Zapraszam do wziecia udzialu w WYZZWANIU :)))
OdpowiedzUsuń