  |
| razowe placki z dodatkiem masła orzechowego, pomarańczy i porzeczek plus syrop klonowy i prażone fistaszki, kawa cykoriowa z mlekiem / wholemeal peanut butter pancakes with orange, currants, maple syrup and roasted peanuts, chicory coffee with milk |
Zminimalizowaną listę śniadaniowych przepisów znaleźć można w zakładce "Ulubione śniadania". Znajdziecie tam m.i. przepis na te placki. Maślankowe, z mąki pszennej typ 2000 z dodatkiem łyżki masła orzechowego.
Od wczoraj podlinkowane i uporządkowane też są poszczególne odwiedzane miasta z zakładki "Różne strony świata" i na razie więcej zmian raczej nie będzie, więc można zacząć się przyzwyczajać do takiej odsłony :) W razie czego, proszę o opinię lub jakąś wskazówkę, bo w sumie ja jestem w stanie tu wszystko znaleźć, ale chodzi przede wszystkim o waszą orientację na stronie.
Chyba kupię drugą bieżnię, żeby robić takie imprezy :p
Plan treningowy odrabiany, z szczególnym zwróceniem uwagi na najdłuższe wybiegania. Wszem i wobec ogłaszam, że nienawidzę śniegu na chodnikach, z resztą z wzajemnością.
ja wczoraj odrabiałam wybieganie, myślałam, że sobie nogę skręcę na śniegu, więc podzielam twoją nienawiść! :D
OdpowiedzUsuńIle dodatków ! ;) Podoba mi się jak łączysz zupełnie różne smaki ze sobą :)
OdpowiedzUsuńŚwietne śnaiadnie :)
pyszne placuchy, świetne dodatki :D
OdpowiedzUsuńOj pyszności ! Szkoda, że już jadłam śniadanie ;o
OdpowiedzUsuńJak z masłem to porywam. :D
OdpowiedzUsuńPierwsze co zrobię po zdaniu egzaminów to właśnie placuszki z masłem orzechowym (i pewnie czymś jeszcze).
OdpowiedzUsuńBajecznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym całą górę takich placków, wyglądają prze-prze-przepysznie!
OdpowiedzUsuńŚwietne te placuszki :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz robić taką imprezę, to chętnie przyjdę :D
A nic nawet nie mow o tym śniegu! Dzisiaj podczas treningu zaliczyłam glebę.... i nowe (dobra wzglednie nowe, bo dostałam je na gwiazdkę) spodnie do biegania mają dziure na kolanie! Taka wkurzona byłam, ale z tej złości tempo podskoczyło mi o jakieś 40 sekund ; ) Ja chcę wiosnę...
OdpowiedzUsuńpyszności :)
OdpowiedzUsuńObłędne placuszki :)
OdpowiedzUsuńkradnę Twoje dzisiejsze śniadanie! te placuszki wyglądają przepysznie;))
OdpowiedzUsuńja niestety też mam tylko jedną bieżnie;( a szkoda! ;p
Jak dla mnie układ jest świetny. Naprawdę czytelnie uporządkowałaś wszystkie pojawiające się tu rzeczy, oczywiście śniadania, jak i to co czyni ten blog wyjątkowym, Twoja pasja biegania i pomocnicze artykuły :) No i śniadanie cudowne. Takie placuszki to właśnie moja ulubione, na maślance z orzechową nutą. :)
OdpowiedzUsuńgenialne placki :)
OdpowiedzUsuńbaaardzo spodobała mi się opcja ulubione śniadania, mniam! :)
OdpowiedzUsuńhaha imprezy na bieżni :D piszę się jak coś :D
OdpowiedzUsuńśniadanie masz pyyycha! bez dwóch zdań wszystko jest genialne ;)
Fantastyczne śniadanko z nutą endorfin :D
OdpowiedzUsuńChyba lepszy śnieg niż taka pośniegowo-błotna paciaja?:D
OdpowiedzUsuńjakie piękne zdjęcia ;o !
OdpowiedzUsuńnoo a filmik megaa ;d ludzie mają dobre pomysły xd
pysznie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńrazowe pyszności śniadaniowe ,super placuszki ;d z masłem <3
OdpowiedzUsuńPrażone fistaszki to jest to, co niedawno dopiero odkryłam i pokochałam od razu! :)
OdpowiedzUsuńPyszne takie placuszki! :)Śliczne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńGenialny stosik i jeszcze lepsze dodatki :)
OdpowiedzUsuńImprezy na bieżni to musiałoby być coś :D
Masz ferie?
OdpowiedzUsuńChora jestem.
UsuńOdpuszczasz czasami treningi? Z braku sił, przemęczenia, nie dajesz już rady?
UsuńJak codziennie biegam, chodzę na bieżni min. 9 km, muszę codziennie poćwiczyć chociaż godzinę, dwie, inaczej wydaje mi się, że nie mogę pozwolić sobie na dzień lenistwa...
Oczywiście. Z resztą nie wiem czemu, ale to pytanie pojawia się tu ciągle...
UsuńBiegam 4 razy w tygodniu, czasami resztę dni przeznaczam na inne ćwiczenia (siłownię czy jogę), a czasami nie robię niczego). W każdym tygodniu jednak mam jeden dzień bez żadnych ćwiczeń. Mięśnie potrzebują regeneracji, żeby potem pracować efektywniej.
do 'anonimka' ;). bo masz zaburzenia odżywiania, a ćwiczysz dla spalania kalorii a nie dla przyjemności czy z zamiłowania tak jak Sylwia.
UsuńŚwietne zdjęcia! Zdrówka życzę :* i idę pobuszować w Twoich przepisach ;)
OdpowiedzUsuńPytanko poza tematem, jesteś może w posiadaniu nowej płyty Ewy Chodakowskiej? :)
Nie kupowałam, bo ostatnio nie ćwiczę z nią w ogóle.
UsuńJakość zdjęć zależy od obiektywu, czy aparatu?
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad kupnem nowego aparatu i nie wiem na co zwrócić uwagę. Dziękuję za podpowiedź:)
W sumie od obu. Ważne w jaką stronę chcesz ukierunkować swoje zdjęcia (jedzenie, ludzie, przyroda, makro) i pod to szukaj sprzętu.
UsuńŚwietne placuszki, lubię takie z dodatkiem mnóstwa owoców! :)
OdpowiedzUsuńMusze sobie zrobić takie placuszki :) Ale bez masła orzechowego bo mi nie smakuje
OdpowiedzUsuńW dni nie-treningowe żywisz się normalnie jak w dni treningowe, czy troszkę ograniczasz kalorie?
OdpowiedzUsuńNie widzę powodu dla których miałabym je ograniczać. Ludzie dajcie sobie w końcu spokój z takimi pytaniami...
Usuńprzerazenie mnie ogarnia gdy widze ile mlodych ludzi ( dziewczyn ! ) ma problemy z odzywianiem.
Usuńporządki, porządki i jeszcze raz porządki na blogu:D
OdpowiedzUsuńa te placuszki to tak mega pysznie wyglądają *.*
Bardzo pięknie prezentują się placuszki, zwłaszcza na 3cim zdjęciu, bajecznie kolorowe to Twoje śniadanko, na pewno zjadłaś z apetytem...
OdpowiedzUsuńMega placuszki :) Z masłem w środku, ale musiały być pyszne..
OdpowiedzUsuńTeż nienawidzę śniegu na chodnikach.. Chodzić się nie da a co mówić biegać ;P
o ja.. znwou tak genialnie wyglądające placki! Chyba zapisze się na jakiś kurs do cb czy coś..;)
OdpowiedzUsuńkurcze.. przegrzebałam i chyba ślepa jestem.. dałabyś mi link do przepisu na te placki?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za kłopot!
Placuszki - moja miłość ;d
OdpowiedzUsuń