owsianka z mlekiem sojowym, jabłkiem, cynamonem, kiwi, borówkami i granolą / oatmeal with soy milk, apple, cinnamon, kiwi, blueberries and granola |
Wariuję i już chyba tylko bieganie jest w stanie uwolnić mnie od czegokolwiek. Bieganie albo upicie do nieprzytomności... Wczoraj nawet ucieszyłam się z ulewy która przeszła nad miastem, w końcu chodniki odkryły swoją przyjazną biegowym butom warstwę. I tak, gdy wszyscy narzekający (podobno taka Polaka natura), narzekają na pogodę, ja skaczę przez kałuże. Lubię to, czuję się wtedy jak mała, nieprzejmująca się niczym dziewczynka z dorosłym wyrazem twarzy, błękitnymi butami i długim blond kucykiem.
Wiosenne zdjęcie, przeciwieństwo szarej pogody za oknem, ale zdecydowanie wolę taką pogodę, gdy chodniki nie są przykryte grubą warstwą śniegu :)
OdpowiedzUsuńpyszna owsianka, żałuję, że nie pomyślałam o zamrożeniu borówek ._.
OdpowiedzUsuńw sumie dobrze, że śniegu już nie ma ^^
Mi raz pomogło zalanie się do nie przytomności, i od tamtej pory postanowiłam zmienić nastawienie, i całą rzeczywistość jaka mnie otaczała. Czasem potrzeba dostać kopa upaść na dno, żeby się odbić wyżej niż to możliwe.
OdpowiedzUsuńUczysz się chodząc na bieżni?
OdpowiedzUsuńCzy wolisz usiąść, dwie godziny i skupić się?
Różnie, zależy od humoru i przedmiotu do nauki.
UsuńPyszne śniadanko a mleko sama robiłaś czy kupiłaś?
OdpowiedzUsuńUżywam kupnych.
Usuńjest różnica między tymi za 9zł a tymi np z biedronki (co prawda napisan jest na nim ''napój sojowy'')za ok 4 ? jakiej firmy mleko sojowe Ty preferujesz ?:)
UsuńNajlepsze moim zdaniem naturalne AlproSoya, ale często kupuję te z Biedronki.
UsuńPYCHA i te borowki to juz wgl szczyt moich marzen ;D
OdpowiedzUsuńw Lublinie powiało wiosną , ponieważ zerwałam się dość wcześnie , biegałam w słońcu , bo teraz już mży.
OdpowiedzUsuńno właśnie , ja z Lublina , Ty Sylwia skąd? :) jakoś mi umknęło
UsuńŚląsk, Gaszowice.
Usuńaga pozdrawiam rodaczkę z Lublina:D
Usuńa co do pogody.. ja też narzekam, ale narzekanie mi bardzo pomaga. a śniadanie? mmmm smakowitości jak co dzień:)
agateq - rodaczkę biegaczkę imienniczkę?? :D
Usuńrodaczkę imienniczkę, trenującą raczej stacjonarnie w domu, ale chętną na ewentualny meeting i zapoznanie nowej koleżanki:D
UsuńMeeting a'la poranne inspiracje :D
UsuńZainspirowane:D
Usuńbedziem myslec :D
UsuńHej, chciałabym zacząć jakieś biegać w jakimś bardziej przemyślanym porządku, jak Ty. Biegam już od ponad roku, nie mam problemu z bieganiem 1 czy 1,5h ale właśnie nie mierzę ani tętna ani dokładnie dystansu. Chciałabym też sprobowac sił w jakichs polmaratonach czy coś, ale własnie: Jak sie do tego zabrać? Mogę robić plany treningowe do tego przygotowujące np 12 tyg chociaz po tym czasie nie mam jeszcze konkretnego planu wystartwoania w czymkolwiek? Jezeli nie mam dostepu do siłowni, mogę to odpuścić? I czy Ty przestrzegasz jakiejś konkretnej diety w związku z tym ze biegasz?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuje za odpowiedź,
Pozdrawiam
Co do jedzenia, to jestem wszystkożerna.
UsuńJeśli chodzi o "uporządkowane" bieganie, to polecam założenie konta na endomondo, będziesz wtedy mogła zaznaczać swoje trasy i znać kilometraż. Plany jak najbardziej, nawet dla tych jeszcze bez konkretnych startów.
Wolę biegać w kałużach niż po śniegu :D
OdpowiedzUsuńNo wlasnie,wszyscy narzekają na pogodę, a mi ona odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńChyba powinnam zalać się do nieprzytomności xD
Dodasz menu w ramach akcji codzienny jadlospis? Lub mozna prosic wczoraszy:)?
OdpowiedzUsuńLituję się nad tym codziennym skomleniem i jestem przekonana, że pierwszy komentarz do tego jadłospisu będzie czymś w stylu czepiania się o "zbyt dużą" ilość jedzenia, ale ok...
UsuńWczoraj:
owsianka, kawa cykoriowa z mlekiem
zapiekanka makaronowa z bobem, suszonymi pomidorami, szynką, pieczarkami i serem (będzie przepis na makaronie) - 2 porcje, czyli jakieś 130g makaronu
6 muffin nadzianych twarogiem , kawa cykoriowa z mlekiem
1/2 pomarańczy
kromka chleba pełnoziarnistego z masłem, szynką i pomidorem, trochę serka wiejskiego
Podoba mi sie:) Jak nie ccesz tutaj podawc moge pisac do Ciebie na poczte? Uwiez pomozesz mi abym wiecej jadla.
UsuńNie lubię spisywać tego co jadłam, odkąd odzwyczaiłam się od liczenia kalorii i wolałabym nie wracać do tych obsesyjnych nawyków.
UsuńRozumiem. Juz nie bede narazie męczyc, tylko prosze, napisz wczorem jeszcze dzisiejszy a bede Ci ogomnie wdzieczna.dziekuje:)
UsuńGdzie ty bob dostałaś? Chcę!!
UsuńKupiłam w lecie i zamroziłam ;)
UsuńCwaniara :D
UsuńZawsze!
UsuńA tak w tajemnicy, to mrożę te wszystkie owoce i warzywa, żeby w zimie robić wam na nie ochotę :p
pffff! ja mam truskawki, maliny i jagody
UsuńWiedziałam żeś ziółko niezłe i specjalnie dodajesz takie śniadania by mi smaka robić!
UsuńZderzenia z rzeczywistością bolą, oj bolą. Oby ich było jak najmniej.
OdpowiedzUsuńTęsknię za borówkami i zawsze Ci zazdroszczę, bo ja niestety nie wpadłam na pomysł zamrożenia ;)
czasem trzeba oderwać się od zmartwień i dać ponieść się emocjom jak u dziecka, i poskakać beztrosko przez kałuże :)
OdpowiedzUsuńlubię takie wypasione miseczki :D
aktywnośc to chyba najlepszy sposób na oderwanie od problemów. owsianka wygląda baardzo smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńnajlepsze zdjęcia wychodzą kiedy jedzonko na nogach :D
OdpowiedzUsuńAle cudownie się prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńmasz tam u siebie jaką grupę biegową? czy trenujesz sama?
OdpowiedzUsuńno właśnie , jaki masz pogląd o bieganiu z kimś? a no i czy biegasz w słuchawkach :D
jeśli o mnie chodzi - muzyka tak , kompan nie .
dla mnie bieganie zawsze oprócz treningu ciała było treningiem umysłu-czystką, uporządkowaniem , oderwaniem.
Lubię biegać z kimś, ale rzadko mam okazję. Należę do klubu biegowego, ale mieszkam na wsi i nie dojeżdżam na treningi do miasta. Głównie, więc bieganie jest dla mnie oderwaniem w towarzystwie własnych myśli i muzyki w słuchawkach.
Usuńpodobne poglądy jak widzę, dzięki ;)
UsuńCudownie wygląda ta owsianka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie owsianki :) Borówki ♥ Dlaczego ich nie zamroziłam :P
OdpowiedzUsuńA mnie ta chlapa wykończy :D A kałuże? Hmmm czasem też lubię przez nie poskakać, ale muszę mieć kalosze :)
Całość prezentuje się pysznie :)
OdpowiedzUsuńJak kolorowo! Aż na myśl przychodzi utęsknione lato...
OdpowiedzUsuńMiseczka pełna pyszności, a zarazem pachnąca latem :)
OdpowiedzUsuńJak uzyskujesz takie zdjęcia,że wychodzą Ci "czyste" bez szumów, idealne kolory, nie są przymglone?
OdpowiedzUsuńSony Alpha 330, obiektyw 1,8/50, AP i praktyka :)
UsuńDlaczego kupiłaś inny obiektyw? Co on daje dodatkowo, jakie są nim lepsze efekty?
UsuńDrogi był?
Nie pamiętam dokładnie jaka była cena, ale daje możliwość większego rozmycia tła, a skupienia ostrości na jednym punkcie, co jest u mnie przydatne przy śniadaniach.
UsuńSkoro znasz AP, to tam możesz uzyskać rozmycie tła i inne efekty
Usuń?
Ale nie takie "naturalne". No i też po co się bawić tyle w przeróbkę, skoro może to zrobić za nas aparat.
Usuńpyszne wiosenne śniadanie! ;)
OdpowiedzUsuńPycha owsianka ;D
OdpowiedzUsuńNie smutaj ;) May the fore be with u :p jj
OdpowiedzUsuńoj tam.. śnieg mógł być ciut dłużej-narty czekają!
OdpowiedzUsuńŚniadanko zdrowe i pyszne-to się liczy!
Nie ma co rozpaczać nad rzeczywistością, tak to już w życiu jest że są gorsze dni, ale te lepsze też, więc głowa do góry i jak to się mówi ABY DO WIOSNY...
OdpowiedzUsuńte świetne dodatki , pycha! granola *-*
OdpowiedzUsuń