domowy pełnoziarnisty precel z masłem, szynką, pomidorem i kiełkami brokuła oraz masłem i babcinymi powidłami śliwkowymi / homemade wholemeal pretzel with butter, ham, tomato and broccoli sprouts, butter and Grandma's plum jam |
Co byście powiedziały na cośrodowe recenzje filmów z ćwiczeniami, dostępnych w sieci? Poza tym zrobiłam wczoraj 41km na rowerku treningowym i aż zachciało mi się takiego w domu ;)
recenzje jak najbardziej! Twoje będą miarodajne :D
OdpowiedzUsuńej i świetnie wyglądają te kiełki :D
Świetny pomysł, chętnie poczytam :). Obecnie robię Shreda z Jillian Michaels, więc rozglądam się za czymś nowym, zatem tymbardziej.
OdpowiedzUsuńDomowe precelki, jak widać, wciąż świeże na drugi dzień? Muszę koniecznie spróbować. :)
ja powinnam dzisiaj lub jutro dostać swój rowerek :D więc postaram się Cie pobić :P wiesz, że lubię rywalizację hue hue hue
OdpowiedzUsuńJestem za, tym bardziej że teraz głównie z takich zamierzam korzystać ;) te domowe precle mnie kuszą, ale tego typu wypieki rzaadko mi wychodzą ;/
OdpowiedzUsuńJestem za!
OdpowiedzUsuńja już czekam;p
OdpowiedzUsuń41 km za jednym razem? ja bym się zanudziła :O oglądałaś przy tym tv czy jak? ;p
OdpowiedzUsuńMuzyka i poszedł!.
UsuńTylko 1,5 godziny, podczas gadania z kumpelą, więc zleciało :)
UsuńNa jakim obciazeniu?
Usuńchyba pierwszy raz mi sie nie podoba Twoje śniadanko :)
OdpowiedzUsuńCo w nim nie tak? ;)
UsuńNie.wszystko co dobre musi byc fotogeniczne.
Usuńod razu robie się głodny:-))
OdpowiedzUsuńja przed bieganiem tylko banana a śniadanie po.
Twoje sa dużo bogatsze - i zdjęcia: nastrój, światło - super, gratuluję!
Uwielbiam Twoje posty z pieknymi zdjeciami i samymi pomyslami na posilki. Za kazdym razem jak ogladam to mi slinka cieknie :) Wszystko wyglada tak pieknie i swiezo - jakby stylista do sesji zdjeciowej to ukladal :)
OdpowiedzUsuńmrrru trening Magda M wypróbuj i napisz jak się podobało :D
OdpowiedzUsuńMam ochotę na kanapki a pieczywa jakiegokolwiek brak :(
domowe precle i psyzne babcine powidła , mmm super poranek ;d
OdpowiedzUsuń*pyszne
Usuńjestem za, może wyleczę się z uprzedzenia do youtube'owych treningów ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kiełki :3
O ty masochistko :D Mniam, uwielbiam śliwkowe powidła!
OdpowiedzUsuńOczywiscie, ze jestem za recenzjami, Twoje sa zawsze rzetelne i chetnie poczytam.
OdpowiedzUsuńA sniadanie boskie, uwielbiam pomidora z kielkami na kanapkach. I musze upiec znow Twoje precle, rodzina sie dopomina ;)
śniadanie super, pomysł na recenzje super, a 41km gratuluję:) ...super wynik:)
OdpowiedzUsuńJestem na TAK jeśli chodzi o recenzje. Chętnie poczytam co myślisz o danych ćwiczeniach, szczególnie, że teraz mam zamiar zmienić swoje treningi.
OdpowiedzUsuńŚniadanie oczywiście świetne :) Uwielbiam babcine powidła. Na domowych preclach smakują jeszcze lepiej pewnie.
o rany, domowe precle, domowe powidła... ech, ty to masz dobrzee!
OdpowiedzUsuńRównież jestem za :)))
OdpowiedzUsuńto po maratonie będzie triathlon? ;)
OdpowiedzUsuńO nie, tego bym nie przeżyła z moim pływaniem :p
UsuńHaha, no to piona :p Mam ten sam "problem" xD
UsuńCo do recenzji - zawsze na TAK :)
w rowerku najważniejsze jest wygodne siedzonko. moje jest tragiczne i bardzo boli, jak pojeździ się dłużej niż 30 min. muszę je zmienić :)
OdpowiedzUsuńpycha śniadanie ;)
Twoje śniadania jak co dzień smakowicie wyglądają i pewnie smakują.
OdpowiedzUsuńMam pytanie co lepsze przy wychodzeniu z diety, trwającej długi okres (stała się prawie codziennością): dokładne planowanie i regularne spożywanie posiłków, ale w konsekwencji liczenia kalorii czy spontaniczne jedzenie bez liczenia kalorii, ale w konsekwencji z czasami zbyt małą dawką dostarczanych kalorii a niekiedy z zbyt dużą (tą drugą wesją mniej się przejmuję). Po prostu nie chcę już chudnąć, bo będę za chuda, a kilogram mi nie ciąży.
Zależy jaką dietę stosowałaś. Jeśli była to dieta bardzo niskokaloryczna, radzę stopniowo wprowadzać większą ilość kalorii, żeby nie przeciążyć organizmu. Jeśli jednak czujesz, że mogłabyś już zacząć jeść luźniej, warto pokusić się o odzwyczajanie od liczenia i spontaniczność.
Usuńdziękuję za odpowiedź ;)
UsuńJa zrobilam w poniedzialek 45 min w 78 min :)
OdpowiedzUsuńkm *
Usuńzrób, zrób:D (zachowam się samolubnie, ale zmuszę się w końcu do ćw, bo będę wiedzieć co fajne), zrób, zrób;D
OdpowiedzUsuńŚniadanko zdrowe i pyszne;)
Nono! :D Świeżo upieczonej i tej z ogromnym doświadczeniem, haha. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi filmikami, może zmotywuję się i poćwicz w swoich czterech ścianach?:D
OdpowiedzUsuńJak kupię wreszcie rowerek to będę Cię ścigać:D
Pysznooości:)
Ale kusisz tymi preclami :) Muszę się za nie zabrać :)
OdpowiedzUsuńFilmiki? Jak najbardziej! ;)