Strony

.753. dlaczego biegacze lubią makaron?

owsianka z budyniem czekoladowym, jabłkiem, bananem i dżemem w słoikach po maśle orzechowym
chocolate oatmeal with apple, banana and jam in peanut butter jar


Lubię czytać meile w biegu, na wysłużonym smartfonie, gdzieś pomiędzy autobusowym przystankiem, rozmową, a zerknięciem do szkolnych notatek. Tym razem spytano mnie o makaron, a właściwie, czy makaron już do mnie dotarł. Nie wiedząc o co chodzi, wróciłam do domu, a w drzwiach dowiedziałam się, że jest dla mnie jakaś paczka. No to co? Trzeba spróbować.
Lubella gości w moim domu odkąd pamiętam. Od zawsze kupowana przez moją mamę w wersji pszennej, a odkąd na rynek weszły wersje pełnoziarniste, zamiennie z nimi. Z różnych blogowych recenzji można się dowiedzieć, że firma ta, przez kilka lat produkowała gorszej jakości makaron. Nie mógł się on równać z tymi, robionymi z mąki durum. Ostatnio jednak, Lubella w wielkim stylu wraca do dobrego kluskowego świata. No i jest durum. Ja lubiłam i lubię.


Tu nowe, dopiero wchodzące na rynek: świderki z serii "Szybko z patelni". Do przygotowania wystarczy jedna patelnia i 15 minut. Kurczak, pieczarki, zielona cebulka i kremowy sos, łagodne i delikatne. Mojej rodzinie smakowało. Mi też, szczególnie gdy po zerknięciu na skład, nie zobaczyłam niczego podejrzanego ;) (Opakowanie zawiera 140g makaronu i sugeruje, że danie starczy na 3 osoby. Ponieważ dla mnie porcja makaronu to minimum 70g, dosypałam go więcej, żeby było ok. Sosu było wystarczająco dużo i na tę powiększoną ilość pasty.)

Tu pojawia się pytanie: dlaczego biegacze tak lubią makaron? Ja na przykład zjadam ok. 17kg makaronu rocznie. Przed dłuższymi biegami, najbardziej znane jest wieczorne Pasta Party, po biegu nic nie smakuje lepiej od wypakowanej po brzegi miski makaronu z ulubionymi dodatkami. Doładowanie. To chyba najwłaściwsze określenie. Po pierwsze szybko, po drugie węglowodanowo, po trzecie pysznie, po czwarte zdrowo. Comfort food w biegowym stylu.

37 komentarzy:

  1. Jaka pyszna owsianka *-*
    Co do tego, że makaron jest doskonałym doładowaniem, zgadzam się w 100 % :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Makaron lubię każdy, w każdej postaci naprawdę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Makaron lubię w prawie każdej wersji. Chyba najlepsze jest w nim to, że można go przygotować na milion różnych sposobów!

    OdpowiedzUsuń
  4. pyszna owsianka ;)
    a makaron uwielbiam, mimo że nie biegam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham makaron! a owsianka też pyszna :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Słoiczkowe najlepsze :D makaron to makaron, nie da się go nie lubić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. myślę, że wcale nie trzeba być biegaczem, żeby lubić makaron. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. słoiczki świetnie zagospodarowane:) a makaron lubelli również lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  9. zaskoczyłaś mnie tym makaronowym newsem o biegaczach;)
    A owsianka pychaaa<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. News? :) Ja myślałam, że jedzenie biegacza zawsze kojarzyło się z makaronem ;p

      Wersji 'z patelni' jeszcze u mnie nie było, ale skoro jest szansa się najeść i to nie chemią to wchodzę w to ;)

      Usuń
  10. widzę reklama pełną gębą:D Lubella ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widzę niczego złego w dzieleniu się nazwami dobrych, często używanych produktów. Tym bardziej na blogu związanym z jedzeniem ;)

      Usuń
  11. Dla mnie makaron to przede szystkim szybko. Więc gdy bie ma czasu na obiad w sam raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja nie biegam ale też uwielbiam makaron a najbardziej to z łososiem i szpinakiem czy te z kurczakiem zamiast łososia no i oczywiście na słodko ;)
    twoje słoiczkowe śniadanie jest pycha !! u mnie też ostatnio było po lidlowskim maśle , ale co tam mam jeszcze zapas ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi jakoś nigdy makaron po bieganiu nie podszedł. Nigdy nie wiem, jak zrobić sos i zawsze uświnię z pół kuchni. ;p
    A słoiczki porywam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Makaron mogłabym jeść tonami :3 Nie ma nic lepszego! Choć czasem kupuję Lubellę, to najczęściej gości u mnie durum z Biedronki. :) Pyszne słoiczki!
    http://50mmodreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Biegacz,student,zapracowany...nieważne. Ważne,że makaron ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. to masło orzechowe z Lidla jest niebiańskie....

    OdpowiedzUsuń
  17. ja też lubię Lubellę od lat:) a co do reszty o biegaczach i makaronie, nie pozstanie mi nic innego jak... przytaknąć:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie jest Twoje ulubione danie z makaronem?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Razowe penne z bazyliowym pesto i brokułem <3

      Usuń
  19. Moim zdaniem Lubella też ma najlepsze wyroby tj. makaron, czy mąka :)
    Masło orzechowe z Lidla - najlepsze! :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Ooo z moich regionów makaron:D.

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam pełnoziarnisty jak i durum :) A tej nowości będę musiała spróbować :)
    Owsianka i to taka pyszna w słoiku po maśle- cudo!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja biegaczem nie jestem, a lubię makaron równie mocno :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię te Twoje śniadania na dwa słoiczki ;)
    Widziałam ostatnio w sklepie tę nowość Lubelli, ale nie miałam czasu na wczytywanie się w skład. Skoro polecasz, to kupię w ciemno ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. to czy wszystkie makarony lubelli są teraz durum?;) bo ja jednak zawsze wybieram te biedronkowe durum, ale skoro lubella też zmieniła, to czemu nie;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja również uwielbiam makarony, wszystkie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam makarony, najbardziej z masłem orzechowym.

    OdpowiedzUsuń
  27. ja też kocham makarony;p

    OdpowiedzUsuń
  28. mogłabym codziennie jeść makaron, czy to oznacza że mam predyspozycje do zostania biegaczem? ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Podasz dzisiejszy jadłospis, miałam pisać jak chcę:)?

    OdpowiedzUsuń
  30. ubóstwiam makaron , carbonaraa <3
    każda Twoja owsianka jest niezwykła;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Też lubię makaron :) Dzisiaj zrobiłam pełnoziarnisty z sosem beszamelowym, zapieczony z musem pieczarkowym. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Makaron mogłabym jeść 5 razy dziennie.

    OdpowiedzUsuń