Strony

.756. Wielkanoc

sałatka brokułowa (link do przepisu), jajka, gotowana kiełbasa z musztardą, chleb słonecznikowy z masłem, kawa zbożowa z mlekiem
broccoli salad (recipe), eggs, boiled sausage with mustard, sunflower bread with butter, cereal coffee with milk


Po rodzinnym śniadaniu, deserze i prawdziwiej śnieżniej przeprawie do kościoła, zostawiam tu trochę śladu po sobie. Zaczynam się zastanawiać czy nie pomyliliśmy świąt, ale nie, podobno to naprawdę 31 marzec. Wątpię coraz bardziej z każdą minutą spędzoną na odśnieżaniu samochodu czy brodzeniu w półmetrowej warstwie białego puchu. Szkoda, że nawet narzekanie na pogodę całego narodu nie pomoże w jej nagłej zmianie. Może więc lepiej pomińmy ten temat... Było za to dobre jedzenie, przygotowane bez mojego udziału i podane od razu po moim przebudzeniu. I było wczorajsze czterogodzinne pieczenie ciast - tu wyłącznie moje, bo zdecydowanie sprawniej mi się piecze, gdy nikt nie kręci mi się po kuchni. Ciasta będą na makaronieirodzynce, najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj.
I jeszcze dorysowałam sobie joginkę na górze bloga (tak pozostając w wielkanocnym temacie ^^). Kiedyś, choć trochę czasu to pewnie będzie wymagało, nauczę się stać na rękach i się wam tym pochwalę ;). Na razie pozostaje mi stanie na głowie i szpagaty (swoją drogą też nauczone dzięki jodze).


Wesołych (białych?) Świąt!

30 komentarzy:

  1. Śniadanie wielkanocne prawie u każego takie samo :) ale cóż innego chcieć skoro taaka tradycja.
    Ja potrafiłabym stać na głowie,tylko i wyłącznie podpierając się ściany ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesolych swiat! Salatka bardzo na tak! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. sałatka wygląda ciekawie ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. również wesołych świąt!
    jadłam dzisiaj u babci podobną sałatkę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Brokułowa mniam! Wszystkiego dobrego :))

    OdpowiedzUsuń
  6. jak zrobilas ta joginke? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narysowałam w photoshopie. Można to zrobić też w gimpie czy innym programie graficznym. Wzorowałam się na wcześniej zrobionej biegaczce, żeby rysunki do siebie pasowały.

      Usuń
    2. mialas jakis szablon, czy wszystko samodzielnie? mozna wiedziec jakim narzedziem w psie udalo sie to osiagnac?

      Usuń
    3. Zwykły pędzel 1px, tyle :)

      Usuń
    4. takie dobre wladanie myszka czy posidasz tablet? :)

      Usuń
    5. Nawet nie myszka, a gładź w laptopie :)

      Usuń
    6. Ale biegaczka była robiona myszką.

      Usuń
  7. Hej nie chce byc nie mila ale to twoja Wielkanocna uczta? Moglabys napisac co dzisiaj zjadlas? Moje menu to zurek z jajkami i kielbasa, pol bialej kielbasy, kilka lyzek salatki makaronowej z majonezem, jajka faszerowane, kilka cukierkow, 15 kawalkow ciasta, 300g serka wiejskiego bananem i musli , pewnie zjadlas o wiele mniej;)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekałam, aż pojawi się jakiś komentarz w tym stylu ;) Nigdzie nie zaznaczyłam, że to całe moje śniadanie.

      Usuń
    2. haha,ja też! to na pewno nie koniec, spokojnie Sylwia! teraz anonimy spalają jajko na stepperze/rowerku, a wieczorem opanują bloggera;)

      Usuń
    3. Cieszę się, że ktoś mnie rozumie, Piotrku ;)

      Usuń
    4. A policzyłaś te kawałki ciasta dokładniej? Poza tym kawałek kawałkowi nierówny. Pół blachy = 1kawałek xD

      Usuń
    5. TAKIE ŚMIESZNE.

      Sylwia, kochana ;)
      Wesołych Świąt, olej wariatów i nie odpowiadaj na bezsensowne pytania bo zrobi się nudny , chory spam, szkoda czasu i nerwów ;)

      Maria ;)

      Usuń
    6. Ja się obżarłam. Rano najwyżej umrę bo zobaczę brzuch jak w ciąży. Ale WHO CAREEEES? Sernika, fali dunaju, dewolaji, jarzynowej i żurku nie ma codziennie. FEEL FREE TO EAT idę po ciasto! AMEN

      Obżarta Obsesyjna AAAAAAAAANOREKTYCZKA Hehehehhe

      Usuń
    7. Ja się obżarłam i idę spać z wielkim brzucholem! I co z tego? Nawet jak przytyję- CO Z TEGO?! Jem kolejny kawałek sernika i jakoś szczególnie wyrzuty sumienia mi nie doskwierają ;) Głupie, wścibskie anonimy z zaburzeniami odżywiania, nie widzą świata poza jedzeniem, liczeniem kalorii, które to już zapewne śnią im się po nocach. Siedząc przy stole, zamiast cieszyć się czasem spędzonym z rodziną, zastanawiają się czy chociaż SPRÓBOWAĆ babcinej sałatki z majonezem. Smutne, chore i irytujące, na prawdę cieszyłabym się Sylwia gdybyś usuwała durne komentarze i nieustanne pytania typu ' CO ZJADŁAŚ? ' 'CO TAK DUŻO/ MAŁO?', 'SYLWIO, CZY JA PRZYTYJĘ?! '... Niech Ci ludzie zaczną się w końcu leczyć u psychologa, zamiast na Twoim profilu.

      Usuń
    8. No proszę proszę, cóż takiego napisałam Sylwio, że musiałaś usunąć mój komentarz?

      Usuń
  8. Świątecznie po prostu:) pięknie

    OdpowiedzUsuń
  9. zazdroszczę "giętkości".. ;)
    uwielbiam brokułową^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie możemy doczekać się przepisów :)
    Wesołego Alleluja!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jestem miłym anonimem.
    Po pierwsze każdy je tyle ile potrzebuje
    Po drugie nie zagląda się nikomu do talerza kto ile je ; >

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tam nieumiem ani na rękach ani na głowie, ale też się kiedyś nauczę :D

    OdpowiedzUsuń
  13. szpagat jest moim celem od jakiegoś czasu, mam zamiar się poważnie wziąć za jego realizację!
    wesołych świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sałatka mi się bardzo podoba :)
    Zdrowych i wesołych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  15. białe świeta - hehe ;D a na Boże narodzenia narzekamy ,że nie ma śniegu .
    pyszne wielkanocne śniadanko ;)
    mykam pooglądać twoje ciacha ;D

    OdpowiedzUsuń