świetny jest ten nowy sposób pisania notki z ramką, składnikami i opisem! na pewno będę częściej wykorzystywać twoje pomysły teraz : ) pozdrawiam znad porannej owsianki : )
Pewnie i tak te kanapki zwierzakowi oddała. No, może ewentualnie ogórka z wierzchu zjadła. Jeżeli dobrze powiększycie pierwsze i ostatnie zdjęcie z kotem, zauważycie kolosalną różnicę w rozmiarach jego brzucha. Sylwia - to koniec, zostałaś zdemaskowana.
Sylwia, ja Cię proszę, nie dodawaj zdjęć śniadań na tarasie bo mnie zżera zazdrość. zżera bardzo :D chcę mieć taras! chociaż balkon, kurdeno :( Lubię kota ze zdjęcia. No i lubię to śniadanie, lubię, lubię, pyszne jest, tylko wiesz... ten taras... :D
Kot <3 Czytałam twoją wypowiedź w Runner's World- twoje słowa są naprawdę mądre i prawdziwe.
OdpowiedzUsuńten kot, wiesz, że go kocham <3
OdpowiedzUsuńświetny jest ten nowy sposób pisania notki z ramką, składnikami i opisem! na pewno będę częściej wykorzystywać twoje pomysły teraz : ) pozdrawiam znad porannej owsianki : )
OdpowiedzUsuńkicia mnie urzekła :>
OdpowiedzUsuńProsto, smacznie, zdrowo :)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć takich śniadań na tarasie :D
co tam śniadanie. cudny futrzak ;)
OdpowiedzUsuńMoje dawne śniadania nad jeziorami ( wtedy bez awokado) :D Pycha pycha :)
OdpowiedzUsuńLubie Fiiiilemona. Wyglaszcz go...no chyba że znowu poszedł podbijać okolice :)
OdpowiedzUsuńśliczny kociak :)
OdpowiedzUsuńi chyba wreszcie spróbuję awokado, bo wygląda świetnie :D
Pyszne kanapeczki na świeżym powietrzu, zazdroszczę. A sesja zdjęciowa Twojego kotka jest świetna. ^_^
OdpowiedzUsuńjako wielka kociara dziś zachwycam się Twoim futrzakiem a nie śniadaniem :)
OdpowiedzUsuńpierwsze twoje śniadanie którego bym nie ruszyła ;/
OdpowiedzUsuńnie ma większego syfu niż szynka konserwowa
ojjjjjj tam przesadzasz, jadłam i widziałam dużo gorsze rzeczy ;)
UsuńNie jadłam nigdy szynki konserwowej.
OdpowiedzUsuńCudny kociak <3
Balkonowe śniadanie, aa! :D
OdpowiedzUsuńKot chyba też miał ochotę ;)
OdpowiedzUsuńach te śniadania na tarasie przy słoneczku co :)
OdpowiedzUsuńwyrzuciłabym szynkę i wszamała ;)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w kotach... ♥
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie jest cudowne!
co tak mało?
OdpowiedzUsuńwiedziałam, no wiedziałam, że padnie takie pytanie! ;-D specjalnie wchodzę dziś co jakiś czas w komentarze ;-)
UsuńSlyvvia na dietę przeszła :*
Pewnie i tak te kanapki zwierzakowi oddała. No, może ewentualnie ogórka z wierzchu zjadła. Jeżeli dobrze powiększycie pierwsze i ostatnie zdjęcie z kotem, zauważycie kolosalną różnicę w rozmiarach jego brzucha.
UsuńSylwia - to koniec, zostałaś zdemaskowana.
I to jeszcze jej kot ją wydał...
UsuńA wracając do kota to cudny jest:)
Śniadanie jak śniadanie, ale ten kot..cudo! *-*
OdpowiedzUsuńpodasz swoj dzisiejszy jadlospis? prosze
OdpowiedzUsuńa ja bym chciała, żebyście, drodzy anonimowi, chociaż RAZ napisali, po co wam to? naprawdę mnie to nurtuje, proszę!
Usuńkanapeczki zdrowe, pożywne i smaczne ;) fajny kociak ;p
OdpowiedzUsuńSylwia, ja Cię proszę, nie dodawaj zdjęć śniadań na tarasie bo mnie zżera zazdrość. zżera bardzo :D chcę mieć taras! chociaż balkon, kurdeno :(
OdpowiedzUsuńLubię kota ze zdjęcia. No i lubię to śniadanie, lubię, lubię, pyszne jest, tylko wiesz... ten taras... :D
Lubię takie śniadanka. Kojarzą mi się z dzieciństwem i wielkim talerzem kolorowych kanapeczek przygotowywanych przez babcię :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że od kilku dni w wpisie na Durszlak.pl nie wyświetlają się Twoje zdjęcia? Musisz koniecznie to zbadać! ;)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam na maila :)
OdpowiedzUsuńawokado:)
OdpowiedzUsuńklasyczne śniadanko, ale na pewno pyszne.:)
OdpowiedzUsuńTwój kociak jest trochę podobny do mojego ;)
OdpowiedzUsuń