Wczoraj pobiegane, w poniedziałek pobiegane i szczęśliwa ja, w końcu trzymam się planu treningowego. Trzymam, z małymi jękami podczas wchodzenia po schodach (spowodowanymi przeplataniem biegania rowerem i skakaniem przed playstation). Hej zakwasy, jak dawno was nie było.
Dzisiaj jogurtownia w centrum, na oficjalnie ostatnie przedwyjazdowe spotkanie z Alicją. Pomijam fakt, że pewnie zobaczymy się jeszcze przynajmniej raz, zanim rozjedziemy na odległe krańce świata. No dobra, nie świata, ale Europy. Po powrocie uratuje nas już chyba tylko cała doba gadania, albo dwie... Proszę o wybaczenie mi jakości zdjęć z telefonu, starałam się jak mogłam i jak mogła moja wysłużona Motorola. Tak czy siak, mrożony jogurt jest świetny - a reklama niesponsorowana ;)
naturalny mrożony jogurt z granolą, kiwi, ananasem i polewą czekoladową / truskawkowy mrożony jogurt z wiórkami kokosowymi, truskawkami i polewą karmelową
plain frozen yogurt with granola, kiwi, pineapple and chocolate icing / strawberry frozen yogurt with desiccated coconut, strawberries and caramel icing
takie spotkania ze znajomymi sa najlepsze :) jasli chodzi o takie desery to w grycanie sa teraz pyszne nowe - musli, jogurt naturalny, sorbet i owoce :) Pycha <3
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam mrożony jogurt! Na takie upały jest idealny :)
OdpowiedzUsuńChyba zrobię sobie taki domowy jogurt mrożony :)
OdpowiedzUsuńO, u Ciebie też dziś w towarzystwie :-D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zdrowe smakołyki
OdpowiedzUsuńhttp://lubieessc.blogspot.com/
mrożony jogurt, towarzystwo, dużo słońca. mocno wakacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńooo, biorę truskawkowy <3
OdpowiedzUsuńApetycznie, motorola dała radę :)
OdpowiedzUsuńSpałaszowałabym taki zmrożony jogurt! Narobiłaś mi smaka, ej Ty:p
OdpowiedzUsuńuwielbiam mrożone jogurty :) wygląda bajecznie:)
OdpowiedzUsuńCzego używasz, ze nie masz przyciemnionych zdjęć? Przeważnie jak się robi, nawet w świetle, to wychodzą zdjęcia jakby nałożyć na nie
OdpowiedzUsuń"lekki dym" i wychodzą ciemniejsze
Np. na tych to widać bo robione aparatem w telefonie, a na innych nie masz tego efektu
Jak go się pozbyć?
Lustrzanki, obiektywu i programu graficznego ;) + trochę praktyki.
Usuńpyszne owoce:)
OdpowiedzUsuńco planujesz po maturze i najdłuższych wakacjach? ;D
OdpowiedzUsuńKatowicki Uniwersytet Ekonomiczny i jakaś dorywcza praca.
UsuńO, moja uczelnia:) można wiedzieć jaki kierunek?
UsuńEkonomia :)
Usuńekonomia - pełen podziw ; )
Usuńmam nadzieję, że dasz znać na blogu po rekrutacji, Ola ;)
Kiedy wyjeżdżasz i na ile:)?
OdpowiedzUsuńWidzisz coś złego jeżeli czasami podliczy się kalorie? Bez opsesji, na oko, nie ważne ile wyjdziem z ciekawości:)?
wyjdzie
UsuńSeeerio mam się tak spowiadać?
UsuńNie liczę kcal, ale też nie widzę w tym nic złego, jeśli nie podchodzi to pod obsesję.
Wygląda smacznie:)
OdpowiedzUsuńZjadłabym to różowe :D W towarzystwie smakuje najlepiej!
OdpowiedzUsuńCo zabierasz ze sobą do jedzenia "na drogę" do pociągu, samochodu? :) Potrzebuję, hm... inspiracji! Wybieram się w długą podróż pociągiem i skończyły mi się pomysły.
OdpowiedzUsuńZaglądam tu codziennie - fajne, domowe śniadanka :)
Polecam standardowo kanapki, owoce, sałatkę np. z kurczakiem, wcześniej ugotowaną kaszę na słodko :)
UsuńCiekawe, czy te jogurty są tak samo "zdrowe" jak w innej jogurciarni, w której pracowałam :] Oczywiście nie ma co demonizować, ale denerwujące jest to, że cały ich marketing opierał się na tym, że to zdrowsza i "lżejsza" alternatywa dla lodów, a jogurty robiliśmy z proszku, którego skład pełen był przeróżnych e i innych świństw.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te jogurty z Rybnika :)
OdpowiedzUsuń