Strony

.951. kluski twarogowe

Las skusił, może nawet ostatnie dni złotej polskiej jesieni mnie skusiły. I mimo tylko godziny odpoczynku pomiędzy bieganiem a wieczorną siłownią, pobiegłam do lasu. Miękkie podłoże odpłaciło (opłaciło) się bolącym nogom. Chodniki widocznie mnie niszczą, a ja nie wiem w sumie dlaczego przestałam korzystać z tak bliskiej obecności ciszy, spokoju i drzew. Ciszy i spokoju zagłuszonego Comą albo Hunterem w słuchawkach ^^ Nie jest to czas z zeszłego roku, nie jest super zadowalający, ale tempo 5:36min/km, to już dla mnie mały dający nadzieję sukces :)
Mały sukces numer dwa: w końcu choć trochę wzmocniłam ręce i robię normalne pompki. Poza tym namówiłam młodszego brata do ćwiczeń, więc teraz trenuję z dwoma facetami. Motywacja sił, szczególnie gdy starszy z nich robi kolejne serie podciągania na drążku, a ja dalej ani rusz. Jako starsza siostra trzeba dawać przykład i nie odpuszczać, no nie? Dlatego do sztangi dokładamy ciężaru.

Zapisałam się na Bieg Niepodległości w Warszawie. Do tego czasu trzeba pędzić ;) Ktoś z was biegnie?


knedle twarogowe z bananem i masłem orzechowym
quark dumplings with banana and peanut butter

34 komentarze:

  1. Zatęskniłam za moim rodzinnym laskiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszniutkie te kluseczki! i to jeszcze z bananem w środku <3

    tak, bieganie o tej porze roku jest... magiczne? wczoraj, choć zdecydowanie za krotko, czułam się cudownie wśród wielu barw i szmeru szeleszczących liści. Jesienne treningi mają w sobie coś wyjątkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ooooo, a kiedy jest ten bieg? chętnie dołączę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj pyszniutkie! Wyglądają cudownie! Podasz przepis?
    Zawsze chciałam wystartować w takim biegu/maratonie ale odwagi brak.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne widoki, piękne kluski, chociaż słowo 'piękne' w kontekście klusek brzmi i wygląda dziwnie, dopiszę, że wyglądają po prostu na bardzo smaczne, szczególnie, że co ja paczę?! Banan!<3

    Podciąganie na drążku?
    Wieki tego nie robiłam, póki co zatrzymałam się na pompkach jeśli chodzi o ramiona:)
    Bieg Niepodległości już za miesiąc!

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko boska co za pyszności!!! Przyłączam się do próśb i też proszę przepis :))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Z bananem i masłem, pychotka! Uwielbiam takie knedle, można przepis? :>

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zrobić takie kluski/knedle? Zdradź przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak z bananem i masłem to biorę w ciemno :D
    Świetne kluski, twarogowe najlepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. narobiłaś mi ochoty na knedle twarogowe, a twarogu nie mam xd świetnie ci wyszły - idealne, równiutkie :) ciekawy pomysł tak w ogóle na nadzianie je bananem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. O matko, genialne *.*
    Niestety nie w tym roku, ale może za rok :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Pysznie wyglądają. Jeśli już robię knedle to zazwyczaj ze śliwkami. Z bananem jeszcze mi się nie zdarzyło, ale na pewno smakują wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a gdzie przepis?? :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie wielkie ! Pycha,knedle rządzą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale u Ciebie już jesienna atmosfera- ciepłe śniadanka, smakowite i zdrowe, mniam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej, mam do Ciebie pytanie. Na stronie endomondo, gdzie wpisujesz swój trening musisz podać swoje maksymalne tętno i średnie. Maksymalne to takie które osiągnęłam w czasie treningu czy jakie? Kiedyś obliczyłam, że moje maksymalne powinno wynosić chyba 201, i nie wiem czy te 201 mam wpisywać jako max. na stronie czy takie przy którym był wykonywany trening?
    Masło maslane, ale mam nadzieje że zrozumiesz
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o co chodzi, też się nad tym kiedyś zastanawiałam ;) Wpisujesz największe jakie osiągnęłaś na danym treningu :)

      Usuń
    2. ooo dzięki bardzo :)

      Usuń
  18. Przepis już we wpisie :) W sumie oparty na przepisie na serniczki z patelni.

    OdpowiedzUsuń
  19. jakie pyszne, jeszcze wersji z bananem nie widziałam :O

    OdpowiedzUsuń
  20. Kluski to już za mną chodzą od jakiegoś czasu ;)
    Piękne widoczki.

    OdpowiedzUsuń
  21. bieganie po lesie :) cudownie :) najważniejsze to robić postępy, to daje siłę i motywację :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja biegnę ;) A Ty na jaki czas biegniesz, scigać się bedziesz czy raczej tak rekreacyjnie? W każdym razie powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ps. Biegnę, mimo że biegi z tej triady są moimi najgorszymi startami w sezonie, nie lubię tego tłumu, zdecydowanie bardziej wolę np parkruny. Ale w listopadzie postaram się złamać tą złą passę. Chcę wybiegać tam jakąś życióweczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. W sekundę narobiłaś mi smaka, dzięki za inspirację ! http://porannyoddech.blogspot.com/2013/10/bananowa-rozkosz-sniadanie-zdrowotne.html moje dzieło :)

    Banan z twarogiem na ciepło sprawiły obłędne wrażenia, dawno mi tak nie zmakowały knedle, aż cieszę się, że jeszcze mam zamrożone :D

    OdpowiedzUsuń