Ja planuję zrobić sobie taką owsiankę jutro, więc policzyłam. (250ml napoju sojowego, 50g płatków owsianych, 100g banan, 20g budyń, 30g masło, 30g dżem) Ja robię z innych proporcji, ale policzyłam na oko te Sylwii.
Apeluję, aby zaprzestać tego dziwacznego procederu opatrywania wpisów na blogach komentarzami w stylu "Wow, jak dużo/wow, jak mało/ wow, jak...". Dziesiątki anonimowych użytkowników codziennie proszą o takie rzeczy jak przepis na owsiankę( pomijając fakt, że w niektórych domach jest to wiedza na poziomie wiązania sobie butów, to polecam skorzystanie z internetowej wyszukiwarki google), ale Sylwia wstawia. Wątpię jednak szczerze, by choć odrobinę obchodziły ją komentarze pisane w stylu powyższym. Zainspirujcie się proponowanymi przez nią posiłkami, dostosujcie do indywidualnego zapotrzebowania kalorycznego i rzec by się chciało: Shut the fuck up....
Dziękuje za poglądowe obliczenie. Spytałam, ponieważ mam wątpliwości z obliczaniem kcal budyniu, jego wartości na opakowaniu podane są "po przygotowaniu", a jeżeli ktoś nie zużywa całej paczki to ma dylemat i założyłam, że może Sylvia zdradzi mi jak podlicza swój, ponieważ wiem, że jest na redukcji, więc chyba prowadzi rachunki :-) 620 kcal to dużo? Jak jadasz 1000 dziennie to na pewno dużo.. Dla przeciętnej osoby spożywającej z chociażby 2000 to myślę, że w miarę optymalnie. A co do wymownego "Anonimu", nie doszukuj się dziury w całym. Gdybym nie wychodziła z założenia, że autorka bloga liczy i tak dla siebie to nie zawracałabym jej przecież czterech liter ;-)
Jesteście śmieszni, tyle wam powiem. Gdy kilkanaście postów temu Sylwia wrzuciła przykładowy jadłospis na redukcji, w śniadaniu miała 550 kcal. Teraz ma 70 więcej i nagle to mega dużo?...
Ja jem 550-600 na śniadanie i żyję (a czasem pewnie więcej). To naprawdę dużo nie jest. Sylvia bardzo dużo ćwiczy i tyle ile spala na treningach to np. ja w ciągu tygodnia na moich spalę. Każdy jest inny, ale śniadanie powinno dawać kopa energii! To najważniejszy posiłek w ciągu dnia, ludzie. Chociaż w jednym posiłku się nie ograniczajcie :/
Ja jem 550-600 na śniadanie i żyję (a czasem pewnie więcej). To naprawdę dużo nie jest. Sylvia bardzo dużo ćwiczy i tyle ile spala na treningach to np. ja w ciągu tygodnia na moich spalę. Każdy jest inny, ale śniadanie powinno dawać kopa energii! To najważniejszy posiłek w ciągu dnia, ludzie. Chociaż w jednym posiłku się nie ograniczajcie :/
konsystencja idealna!
OdpowiedzUsuńgenialna bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuńJej, pysznie! Zdradzisz kcal i makro tego cuda :-)?
OdpowiedzUsuńJa planuję zrobić sobie taką owsiankę jutro, więc policzyłam.
Usuń(250ml napoju sojowego, 50g płatków owsianych, 100g banan, 20g budyń, 30g masło, 30g dżem)
Ja robię z innych proporcji, ale policzyłam na oko te Sylwii.
620kcal - 23,5g B - 80,5g W - 22,7g T
:)
Trochę to dziwne liczyć komuś kalorie, no ale... ;)
Usuńśniadanie 620kcal to mega dużo...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńApeluję, aby zaprzestać tego dziwacznego procederu opatrywania wpisów na blogach komentarzami w stylu "Wow, jak dużo/wow, jak mało/ wow, jak...". Dziesiątki anonimowych użytkowników codziennie proszą o takie rzeczy jak przepis na owsiankę( pomijając fakt, że w niektórych domach jest to wiedza na poziomie wiązania sobie butów, to polecam skorzystanie z internetowej wyszukiwarki google), ale Sylwia wstawia. Wątpię jednak szczerze, by choć odrobinę obchodziły ją komentarze pisane w stylu powyższym. Zainspirujcie się proponowanymi przez nią posiłkami, dostosujcie do indywidualnego zapotrzebowania kalorycznego i rzec by się chciało: Shut the fuck up....
Usuńuuuu Sylwia jutro koktajl szpinak+woda ewentualnie sama woda na śniadanie
UsuńDziękuje za poglądowe obliczenie. Spytałam, ponieważ mam wątpliwości z obliczaniem kcal budyniu, jego wartości na opakowaniu podane są "po przygotowaniu", a jeżeli ktoś nie zużywa całej paczki to ma dylemat i założyłam, że może Sylvia zdradzi mi jak podlicza swój, ponieważ wiem, że jest na redukcji, więc chyba prowadzi rachunki :-)
Usuń620 kcal to dużo? Jak jadasz 1000 dziennie to na pewno dużo.. Dla przeciętnej osoby spożywającej z chociażby 2000 to myślę, że w miarę optymalnie. A co do wymownego "Anonimu", nie doszukuj się dziury w całym. Gdybym nie wychodziła z założenia, że autorka bloga liczy i tak dla siebie to nie zawracałabym jej przecież czterech liter ;-)
Jesteście śmieszni, tyle wam powiem.
UsuńGdy kilkanaście postów temu Sylwia wrzuciła przykładowy jadłospis na redukcji, w śniadaniu miała 550 kcal. Teraz ma 70 więcej i nagle to mega dużo?...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa jem 550-600 na śniadanie i żyję (a czasem pewnie więcej). To naprawdę dużo nie jest. Sylvia bardzo dużo ćwiczy i tyle ile spala na treningach to np. ja w ciągu tygodnia na moich spalę. Każdy jest inny, ale śniadanie powinno dawać kopa energii! To najważniejszy posiłek w ciągu dnia, ludzie. Chociaż w jednym posiłku się nie ograniczajcie :/
UsuńJa jem 550-600 na śniadanie i żyję (a czasem pewnie więcej). To naprawdę dużo nie jest. Sylvia bardzo dużo ćwiczy i tyle ile spala na treningach to np. ja w ciągu tygodnia na moich spalę. Każdy jest inny, ale śniadanie powinno dawać kopa energii! To najważniejszy posiłek w ciągu dnia, ludzie. Chociaż w jednym posiłku się nie ograniczajcie :/
Usuńjaki świetny dżemik :)
OdpowiedzUsuńTaka konsystencję najbardziej preferuję, musi być bardzo gęsto!
OdpowiedzUsuńMam teraz ogromną ochotę na coś jagodowego! Najlepiej z jakimiś placuszkami :>
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie - mistrz! :D
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, niby prostota, a u Ciebie zawsze inaczej wygląda. :>
Ha, no to łączymy się dziś w owsiankach z bananem ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowita <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie wypełnione po brzegi miseczki owsianką! a w takim wydaniu daaawno już nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie jest boskie :)
OdpowiedzUsuńPodobne pojawiło się u mnie wczoraj :)
wystarczy spojrzeć na miskę twojego śniadania by od razu bez względu na to czy jest się głodnym czy nie nabrać ochoty na owsiankę :)
OdpowiedzUsuń