przyznam się, że w Polsce tylko raz jadłam melona... do dzisiaj nie wiem czy trafiłam wtedy na złą sztukę czy za bardzo jestem przyzwyczajona do tych słodkich i soczystych, które jadłam za granicą ;p ale marzy mi się teraz jak zobaczyłam go u Ciebie w owsiance ;)
Melon! :D
OdpowiedzUsuńU ciebie zawsze te owsianki wyglądają aż tak smakowicie, że mam ochotę znów zjeść śniadanie :)
OdpowiedzUsuńLubię melona, ale jakoś nie lubię go w owsiance. Zjem samego albo w sałatce owocowej i to też w niedużej ilości bo mnie zamula :)
OdpowiedzUsuńMak w owsiance zdecydowanie wygrywa :)
OdpowiedzUsuńHah dzisiaj chyba wszyscy jedli owsiankę jak patrzę po blogach:D A maku z melonem nigdy nie jadłam, spróbuję kiedyś:)
OdpowiedzUsuńCzas się chyba obudzić, bo przeczytałam owsianka z mielonym ;)
OdpowiedzUsuńWow, wygląda jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńmak <3
OdpowiedzUsuńDawno nie widziałam tak apetycznie wyglądającej owsianki :D
OdpowiedzUsuńprzyznam się, że w Polsce tylko raz jadłam melona... do dzisiaj nie wiem czy trafiłam wtedy na złą sztukę czy za bardzo jestem przyzwyczajona do tych słodkich i soczystych, które jadłam za granicą ;p ale marzy mi się teraz jak zobaczyłam go u Ciebie w owsiance ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda ta owsianka z melonem!
OdpowiedzUsuńSwietnie wyglada :)
OdpowiedzUsuńale pyszności...nie pomyślałam o takiej kombinacji, śniadanie zawsze na szybko robię ;(
OdpowiedzUsuńIdealna prezencja! Chyba jeden z lepszych zestawów tutaj :)
OdpowiedzUsuń