Strony

środa

orzechowa granola z ciepłym mlekiem sojowym i bananem
nut granola with warm soy milk and banana

6 łyżek płatków, sezam, płatki kokosa, siemię lniane, orzechy, migdały i słonecznik wrzuciłam na patelnię i prażyłam, aż zaczął wydobywać się z nich przyjemny zapach. Potem dodałam 2 łyżki syropu klonowego i czubatą łyżkę masła orzechowego. Mieszałam całość na małym ogniu, aż wszystkie płatki zostały pokryte orzechowym sosem. Dodałam rodzynki i prażyłam jeszcze chwilę, do chrupkości całej mieszanki. Podałam z podgrzanym mlekiem sojowym i plasterkami banana.

17 komentarzy:

  1. Omatkoicórko, niebo w gębie!

    OdpowiedzUsuń
  2. czy czerpiesz jakieś korzyści materialne z prowadzenia bloga ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm...Czuję ten przyjemny orzechowy zapach. Na pewno też taką granolę zaserwuję sobie na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. granola robiona na maśle orzechowym i syropie klonowym zdecydowanie należy do tych najlepszych ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. genialne śniadanie, chyba muszę wrócić do granoli :))

    OdpowiedzUsuń
  6. pokryte masłem orzechowym... od razu włącza się zmysł smaku i wyobrażam sobie go w ustach, a tym samym ten cudowny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Idealne śniadanie na chłodne dni :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko, ale cudne śniadanko!
    Tyle dobroci na sam początek dnia byłby wymarzony, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Próbowałam dzisiaj pierwszy (i ostatni) raz mleka sojowego- szacun- dla mnie smakuje jak szary papier toaletowy zmiksowany z wodą :D

    OdpowiedzUsuń
  10. wiesz, ze w tym sniadaniu wychodzi okolo 1000 kcal? nie za duzo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zjadłam całej tej granoli na śniadanie :) Część zjadłam później ;) Jestem aktywna, na takim jedzeniu jeszcze chudnę, więc nie, nie za dużo.

      Usuń
  11. To musi być przepyszne! Tylko szkoda, że nie jest podawana ilość składników, bo ja tak na wyczucie nie umiem :(

    OdpowiedzUsuń