Staram się trochę biegać, bo za 2 tygodnie startuję w biegu parkowym w Katowicach (na 10km), a ja stoję w miejscu tak jak stałam na początku roku. Dzisiaj lekka szóstka przed siłownią, ale ani wiatr nie sprzyjał mojej chwili silniejszej motywacji ani bolące nogi nie dawały narzucić sobie tempa. Tak, wiem, cierpliwość. To zawsze była moja najsłabsza strona.
Na szczęście poza wystawianą na próbę moją dawną miłością do biegania, nic nie jest w stanie wystawić na próbę mojej miłości do śniadań. To zawsze będzie dla mnie chwila dla siebie i pozytywne rozpoczęcie dnia. A płatki owsiane w każdym wydaniu zdecydowanie są w tym świecie władcami.
Placek owsiany z bananem, pomarańczą i masłem orzechowym
Oatmeal pancake with banana, orange and peanut butter
Dawno nie jadłam już takiego zwykłego placka owsianego i koniecznie muszę zrobić :) Wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej pasji do biegania. U mnie ten sport się nie sprawdził. Na razie polubiłam się ze zwykłym twisterem obrotowym :)
OdpowiedzUsuńty jesteś królową omletów :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/ :)
Uwielbiam pomarańcze :)
OdpowiedzUsuńDlaczego pod pomyslami na sniadanie nie ma przepisu ? .....:(
OdpowiedzUsuńCzęściowo są a częściowo ich nie ma ,jaki jest tego powód? jest to trochę irytujące kiedy widzę coś fajnego , a nie ma do tego przepisu ....
Proszę o ten przepis.
Czasami nie ma, bo pojawiało się tu tyle razy i tyle razy ten przepis podawałam, że po prostu nie chce mi się tego kopiować po raz kolejny ;)
Usuń50g płatków owsianych zalanych wrzątkiem do poziomu płatków + 2 jaja + 1 banan. Wymieszać i usmażyć.