Oj zachęcająco wyglądają te naleśniki... Zwłaszcza, że zamiast aronii 'widzę' moje utęsknione jagódki! Już się nie mogę doczekać kiedy pojadę do mego lasu dzieciństwa i tam uzbieram sobie całe ich wiaderko (oganiając się jednocześnie od komarów!). ;)
Nie mam makro policzonego, bo robiłam je w święta. Co do przepisu na naleśniki to podałam wyżej, a twarozek jak zwykle: 1/2 kostki chudego twarogu + mleko + słodzk :)
Oj zachęcająco wyglądają te naleśniki... Zwłaszcza, że zamiast aronii 'widzę' moje utęsknione jagódki! Już się nie mogę doczekać kiedy pojadę do mego lasu dzieciństwa i tam uzbieram sobie całe ich wiaderko (oganiając się jednocześnie od komarów!). ;)
OdpowiedzUsuńjak robisz naleśniki?
OdpowiedzUsuń1 białko jaja, 40-50g mąki razowej i mleko lub woda tak, by powstało odpowiedniej gęstości ciasto.
UsuńNaleśniki bardzo apetyczne i ciekawy dodatek aronii;)
OdpowiedzUsuńO rany! Ta aronia z naleśnikami musiała być pyszna. :)
OdpowiedzUsuńApetyczne! :) Masło orzechowe i aronia to brzmi nieźle. :)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie na ich widok, to wypasione nadzienie i masło orzechowe! Aronii samej w sobie chyba nigdy nie jadłam, ale chętnie kiedyś spróbuję:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńW piątek robię! :D
OdpowiedzUsuńjejku, nieziemskie! <3
OdpowiedzUsuńPodałabyś przepis i makro? :)
OdpowiedzUsuńNie mam makro policzonego, bo robiłam je w święta. Co do przepisu na naleśniki to podałam wyżej, a twarozek jak zwykle: 1/2 kostki chudego twarogu + mleko + słodzk :)
UsuńU mnie też dzisiaj naleśniki. A twoje wyglądają mega apetycznie.♥
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie! :)
OdpowiedzUsuńnaleśniki z rana i to na pewno był udany dzień :)
OdpowiedzUsuńMusiały smakować CUDOWNIE :):)
OdpowiedzUsuńMniam, ale nie jem naleśników na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńile kalorii mogą mieć takie naleśniki? :)
OdpowiedzUsuń380 :)
Usuń