"Kiedy zgasło nade mną
słońce,
musiałam sama
stać się słońcem.
To było trudne, ale teraz
jaka wygoda."
— Anna Świrszczyńska
Idę miastem i śmieję się sama do siebie. Ludzie patrzą jak na wariatkę, ale czy to źle? Czy to już optymizm czy to jeszcze moje szaleństwo? Czy to jeszcze moje szaleńcze zmiany nastroju? Niezmiennie jednak śmieję się od dwóch tygodni. I dobrze mi, dobrze mi z tym.
waniliowe placki proteinowe z kiwi i masłem orzechowym
Poproszę takie ;3
OdpowiedzUsuńpodkradłam cytat ;33
OdpowiedzUsuńsmacznie wyglądają ♥
to niezbyt wpisuje się w stereotyp Polaka :)
OdpowiedzUsuńzawsze uważałam, że powinniśmy więcej się śmiać, mniej marudzić, narzekać. Zapominamy cieszyć się małymi rzeczami, które dają sporo radości!
Pozdrawiam :)
Proszę przepis kochana :)
OdpowiedzUsuń