Będąc rano z mamą na zakupach zauważyłam saszetki "Babeczki z mikrofali" w promocji, więc po powrocie zrobiłam swoją, bez proszku z cukrem i spulchniaczami ;)
Wolna sobota, pierwsza od dawna. Chillujemy, gotujemy, cieszymy się pogodą.
babeczka z mikrofali z powidłami śliwkowymi i mandarynką
15g płatków owsianych
20g odżywki białkowej czekolada-sezam
1 jajko
Wszystkie składniki wymieszać w dużym kubku i piec w mikrofali przez 4 minuty.
Ja ja dawno nie jadłam mandarynek ; o
OdpowiedzUsuńMandarynki kojarzą mi się ze świętami :D
OdpowiedzUsuńKażda wersja Twojej babeczki jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńhttp://iwonka-bloguje,blogspot.com
wyglądają tak apetycznie: )
OdpowiedzUsuń