Równie szybko jak zorientowałam się, że nie ekscytuję się już swoimi urodzinami (niech zostanie tak, jak jest), minął magiczny grudzień. Wmawiałam sobie, że mam mnóstwo czasu, a czasu zabrakło. Kilka niekupionych jeszcze prezentów, sprzątanie na ostatnią chwilę, choinka, świąteczne menu, kolejne zakupy i planowane pierogi. Tych ostatnich raczej nie uda się ściągnąć na ziemię z odległego "w planach" jeszcze przed świętami, bo to już. Już zjadłam dziesiątki mandarynek, już roztacza się po domu woń cynamonu, drożdży. Dużo maku, dużo bakalii i czekolada, a później potrzeba nadprogramowego aerobiku ;) Lubię.
jogurt z płatkami, amarantusem, jabłkiem, siemieniem i cynamonem
yogurt with cereal, amarant popping, apple, linseeds and cinnamon
yogurt with cereal, amarant popping, apple, linseeds and cinnamon
Ledwo mówię, a co chwilę muszę coś komuś powtarzać, bo mnie nie słychać. Zacznę pisać liściki. Moje nadzieje na zdecydowane zmiany się zrealizowały i Karolina nie wyjeżdża, ale pojawiły się inne komplikacje. Zdrowia, zdrowia, zdrowia przede wszystkim...
Dużo zdrowia w takim razie życzę jeszcze przed Świętami! :D Faktycznie, całe to organizowanie może wyciągnąc z cłowieka resztki sił, męczy chyba bardziej niż aerobik :) Ale na pewno dasz radę!
OdpowiedzUsuńjakie świąteczne śniadanko ;) Pycha ;DD
OdpowiedzUsuńMam takie samo podejście do urodzin .
Tak, to już...
OdpowiedzUsuńKtoś bliski powiedział mi, że zawsze powinno się życzyć zdrowia - bo jeśli jego nie ma, nic nie jest tak, jak powinno. Dlatego choć nie znam Twojej koleżanki, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Ładna ozdoba i pyszne śniadanie, ja też dziś czułam cynamon. :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjak zawsze zdrowie...
OdpowiedzUsuńmi się śniło,ze ide do szpitala na badania O.o- nie, dziękuję!
Dołączam sie do tych życzeń ;) ps. co to jest ten amarantus :)?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko będzie ok. Wystarczy mi życzyć wszystkiego dobrego. Śliczna ozdóbka i pyszne śniadanko.
OdpowiedzUsuńTeż nie ekscytuję się już urodzinami. Czasem myślę, że zawsze chciałabym mieć tyle lat co teraz. Jakoś nie śpieszy mi się do dorosłości w przeciwieństwie do niektórych..
OdpowiedzUsuńcynamon <3 :)
agnieszka: http://e-zdrowie.abc24.pl/default.asp?kat=16597&pro=88953
OdpowiedzUsuńja również, gdy składam komuś życzenia, czy to urodzinowe, czy świąteczne, to 3x życzę zdrowia.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę już atmosfery w domu, ja póki co tylko piekę, choinki jeszcze nie ma i prawdziwej nie będzie (sztuczna...), prezentów nie będzie, rodziny w komplecie nie będzie... to już trzecia taka wigilia, ale ja wciąż czuję się nieswojo.
Póki co życzę Ci właśnie zdrowia, bo do świąt trochę zostało i ciepłej, rodzinnej atmosfery, pysznego barszczu i spełnienia marzeń jeszcze zdążę Ci życzyć. całuję w nos, żeby się nie zarazić :*
A jak sobie myślę, że planowałam tyle pieczenia a nic jeszcze nie mam zrobione, to mnie ściska. oO
OdpowiedzUsuńŚwietna choinka. ;)
Nie jesteś sama, właśnie oficjalnie rozkłada mnie przeziębienie. ;)
Też nie chcę już być starsza. Boję się dorosłości, chcę, żeby wszystko pozostało takie, jak jest teraz.
OdpowiedzUsuńZdrowia w takim razie:)! Mam, nadzieję,że wszystko będzie się układać po Twojej myśli!
ohhh ja to już zaczełam zbierać... żeby mieć później co spalać hihi
OdpowiedzUsuńmmm)
OdpowiedzUsuńJa nienawidzę moich urodzin. Złe wspomnienia związane z tym dniem. Wolę zwykłe dni.
OdpowiedzUsuńŚniadanie bajeczne i świąteczne. Tylko zdrowiej Nam! Święta nadchodzą! Oszczędzaj się:*
pysznie:P i także życzę zdrowia:)
OdpowiedzUsuń:) ładna miseczka, pyszna w niej zawartość!
OdpowiedzUsuńNie lepiej zapobiegać niż leczyć? Zamiast nadprogramowy aerobik, mniej czekolady a ćwiczenia regularne ;) Zdrowiej;)
OdpowiedzUsuńAnonimowy: Za bardzo lubię jeść ;) Ćwiczę regularnie :)
OdpowiedzUsuńja też lubię jeść, ale mówię tutaj o niezdrowych produktach typu czekolada :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy: A ja mówię o zdrowych typu gorzka czekolada i niezdrowych, z których nigdy nie zrezygnuję, jak drożdżowe i sernik z babcinych przepisów :) To święta!
OdpowiedzUsuńGratuluje zdrowego podejścia!;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iwona
Dziękuję :P
OdpowiedzUsuńDla mnie też grudzień minął za szybko, w głowie mieszają mi się informacje o parlamentaryzmie na historię i przepisy na pierogi. Chciałabym już odsapnąć i Tobie też tego życzę.
OdpowiedzUsuńA swoimi zdjęciami przekonałaś mnie do kupna lustrzanki, jak tylko dojdzie zrobię tysiąc ujęć moich posiłków ;).
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMasz może GG, lub coś w tym stylu bo chciałabym z Tobą popisać? :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJulia: Nie mam GG, ale można pisać na fb. http://www.facebook.com/profile.php?id=100000543704577
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńI ja dołączam się do życzeń zdrowia. :)
OdpowiedzUsuńMi też zabrakło na wszystko czasu... chciałam choinkę ubrać wcześniej, a nie zrobiłam tego do dziś. I pewnie nie zrobię w czasie najbliższym. Więc poza zdrowiem - czasu. ;)
Napisałam do Ciebie. :) jako Oliwia, bo to fikcyjne konto. c:
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń