Strony

.318.

gofry bananowo-czekoladowe (w środku: suszone śliwki, masło orzechowe crunchy i waniliowe mleko sojowe)
banana chocolate waffles (in the middle: dried plums, crunchy peanut butter and vanilla soy milk)

vegan, no eggs, no sugar, no oil, whole wheat

42 komentarze:

  1. Zazdroszczę mleczka sojowego. :D
    Moje banany nie są takie ładne w środku, kiedy skórka tak zbrązowieje... :P

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie, same pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie powodem dla którego przestałam pić mleko sojowepoza tym że po soi pogarsza mi się cera trochę, jest właśnie ddatek ukru do niego(sprawdź etykietkę) . A to czerwone bez cukru jet śrendio dobre :D Tak więc ryzowe moja alternatywa :D Ale sniadanko wyglada pysznie!:)
    xxxxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow, dużo mogę sie dowiedzieć z tych komentarzy. Dziękuję i za przepis i za komentarze do niego.
      Pyszny początek dnia. Miłego wtorku.

      Pozdrawiam
      Monika
      www.bentopopolsku.blogspot.com

      Usuń
    2. Wiem, że zawiera cukier. Chodziło mi raczej o to, że go nie dodawałam. Zostanę przy nim mimo to, bo bardzo lubię. Tym bardziej, że jem ciasta i inne słodkości, nie będę więc robić wielkiego halo z niewielkiej jego obecności w mleku ;)

      Usuń
  4. stała czytelniczka17 stycznia 2012 07:28

    Ja też chcę takie gofry na śniadanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę masz iście królewskie śniadania :-) też tak chcę ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładnie wyglądają Twoje gofry.

    JudY, spróbuj mieszane sojowo - ryżowe, oczywiście bez cukru, ja właśnie takie najczęściej kupuję. Wczoraj wypróbowałam też owsiane, ale nie jestem zachwycona. Zostało (u mnie przynajmniej) jeszcze orkiszowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. pyszne :) i masło orzechowe...mmm.
    żałuję, że nie mogę w chwili obecnej jeść tylu wspaniałości :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakochałam się w tych gofrach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. vegan is good;)
    zachwycające zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również. Już je uwielbiam choć nie jadłam! *.*
    Piekniaste są! I na dodatek zdrowe :D

    OdpowiedzUsuń
  11. no i mysl, iz nie posiadam gofrownicy staje sie coraz bardziej dobijajaca (:

    OdpowiedzUsuń
  12. chętnie przyjmiemy takie gofry na śniadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty babo wstrętna!
    takie rzeczy mi pokazujesz, i te banany, i piękne gofry, że mam ochotę o 14 śniadanie jeść!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zastanawia mnie, o której wstajesz żeby przed szkołą przyrządzić takie cudeńka ? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A dla mnie to mleko jest akurat za słodkie. Ale gofry wyglądają bajecznie! ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mleko za słodkie, a ostatnio widziałam u ciebie milkę o smaku toffie ;) To dopiero słodycz.

      Usuń
  16. W mleku sojowym najbardziej przeraża mnie jego cena :P
    I coraz bardziej żałuję, że nie mam takiego sprytnego urządzonka do robienia gofrów. Wyglądają pysznie i chętnie przyjęłabym je do siebie na śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyjątkowo kusząca propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  18. o jejciu Ty wiesz ja się zastanawiam czy takie ciemne tosty da się kupic czy trza zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  19. popijane mlekiem i zagryzane bananem? < 33333
    pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. jest tutaj gdzieś przepis na te gofry? mają świetny kolor :)
    a co do tego mleka, to jak ktoś wcześniej już pisał - również wydaje mi się za słodkie. ubóstwiam wanilię, ale tego nie mogę wypić :c najlepsze z alpro soya to o smaku owoców leśnych, koooocham je, ale bardzo trudno je dostać :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie piłam go, tylko dodałam do gofrów :) Tego owocowego jeszcze nie miałam okazji spróbować.

      Przepis:
      3/4 mąki pełnoziarnistej
      rozgnieciony banan
      łyżka masła orzechowego
      łyżka syropu klonowego
      1 łyżeczka proszku do pieczenia
      spora szczypta sody
      spora szczypta soli
      2/3 szkl. mleka sojowego waniliowego

      Wymieszać i piec :)

      Usuń
  21. Pyszne śniadanko :)
    Ciągle żałuję, że kiedyś nie kupiłam gofrownicy. Te gofry strasznie mnie kuszą ! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Your waffles get me every time...

    OdpowiedzUsuń
  23. jej w końcu mogę dodać komentarz!! mnową przeglądarkę zainstalowałam, no coś mi iexplorer szwankuje ;/ a te gofery wyglądają super!

    OdpowiedzUsuń
  24. ale piękne gofry;D!

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudne! Niedługo muszę sobie takie zaserwować :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Z tych składników wychodzą 3 gofry? ;> Bo chyba się skuszę, a chcę też dla brata. ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. wiem,że nie lubisz twgo typu pytań i z góry przepraszam;)
    czy jak ćwiczysz, to jednocześnie jesz więcej?. co jadasz w szkole na II. śniadanie?. nie chcę liczyć kalorii, ale specjalnie sobie w ciagu ostatnich 2. dni podliczyłam i wychodzi no nie powiem... 1800?. bardzo rzadko powyżej 2000. a wydaje mi się,że jak ćwiczę 3 lub 4x w tygodniu, albo i więcej czasami po godzinie to 'za mało zjadam'. A nie chcę liczyc i 'dobijać' specjalnie. Śniadanka mam zawsze królewskie... ogółem przyzwyczaiłam się aby jeść 5x dziennie, bez podjadania. a Ty trzymasz się tego , czy np. weźmiesz garść rodzynek, za godzinę jabłko, a za następną 2 placki?.
    wybacz za to pytanie, obiecuję wiecej sie nie powtórzy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie liczę już kalorii. Nie sprawdzam, więc czy "dobiłam" czy nie, więc jem na ile mam ochotę. Czasami mniej i zdrowo, czasami więcej + tort czy sernik. Do swoich regularnych posiłków mogę zaliczyć tylko śniadanie i obiad, reszta to raczej improwizacja, często podjadanie - jestem resztkowcem ;) Na drugie śniadanie zabieram obiad lub kolację z dnia poprzedniego (specjalnie robię więcej). Więc np. wczoraj były to 3 ryżowe burgery z kurczaka:
      http://makaronirodzynka.blogspot.com/2012/01/hamburger-di-pollo-e-riso.html
      z ketchupem i pomidorem, wrzuciłam też kawałki marchewki. Dzisiaj makaron z sosem pomidorowym, pieczarkami, natką pietruszki i parmezanem + jabłko (zwykle jem coś głównego + przegryzka, makaronu nie zdążyłam zjeść na jednej przerwie, więc rozłożył się w czasie). Czasem też kupujemy z koleżankami paluszki, czekoladę czy krakersy.

      Usuń
    2. ja jadłam na lekcjach a teraz jem w trakcie wykładów ;D

      Usuń
  28. a czy uważasz,że taniec, taki w domu, przy muzyce, skakanie, wymachy, to też forma ćwiczeń i spokojnie mogę to do nich zaliczyć?. minimum 3x w tygoniu jak nie 4, czasami i 5;D, reszta dnia to wiadomo szkoła, dom, inne obowiązki i mieć ten tryb umiarkowanyxp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak i chyba już kiedyś o to pytałaś, nie? ;)

      Usuń
  29. mmmm perfectly crispy with chocolate and banana,

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak patrzę na te gofry to jestem wściekła, że nie mam gofrownicy!

    OdpowiedzUsuń
  31. No i teraz do tych się przymierzam, świetnie zapowiadają się te smaki w środku :)

    OdpowiedzUsuń